dzisiaj slodyczy duzo zjadlam :oops:
prawie nic tylko slodycze,wiec nie jem obiadu i nic juz do konca,
tym bardziej ze zaraz wychodze :P
nauki mam tyle ze boje sie ze sie nie wyrobie :cry:
znikam juz bo mi sie spieszy hehe
buziaki dziewczyny:*
Wersja do druku
dzisiaj slodyczy duzo zjadlam :oops:
prawie nic tylko slodycze,wiec nie jem obiadu i nic juz do konca,
tym bardziej ze zaraz wychodze :P
nauki mam tyle ze boje sie ze sie nie wyrobie :cry:
znikam juz bo mi sie spieszy hehe
buziaki dziewczyny:*
powodzenia do konca dzionke. Buźka
Kaczuszko nie martw się :D po poprawce kiedy już będzie po wszystkim napewno spowrotem będziesz ładnie dietkować a teraz bierz się do nauki i zapomnij o odchudzaniu :wink:
nie martw sie;p napewno te slodycze spalisz i bedzie pieknie:D zreszta raz na jakis czas mozna pozwolic sobie na szalenstwa;p
buziolee;*
Kaczuszko jak tam dzisiaj ci poszło?Mam nadzieje, ze pomimo rannych wybryków, poszło ci pozniej dobrze?
Buziaki :D
Zyczę słodkich snów Kaczuszko. Te słodycze to pewnie to samo co u mnie więcej jedzenia - okres i tyle. Nie moze my sie przejmować. A ja właśnie napiszę, ze by Kaczuszka się nie przemęczała z nauką :roll: :lol: I co wy na to? :P :lol:
w sumie to nie zjadlam dzisiaj duzo,ale te slodycze :?
jestem tak przerazona poprawka ze nie mam nawet ochoty jesc,tylko mam lekkie napady i mam ochote na slodycze :twisted:
nie umiem myslec o niczym innym niz o nauce,
jeden profesor i jeden jego przedmiot a tak moze czlowieka wykonczyc,
obrzydza studia w takiej chwili.
zeby chociaz jakies zagadnienia dal a on nic :cry:
tony i tysiace stron leza przede mna i nawet nie wiem za co sie zabierac :twisted:
czasami tesknie za czasami liceum i ta beztroska :lol:
a teraz nauka i praca,bo trzeba swoja kasiore zarabiac :?
cale zycie moglabym miec jakies 17 czy 18 lat :P nie warto rosnac :wink: bo tylko same problemy i obowiazki :?
A ja się ostatnio tak rozleniwiłam, ze nie stoje na promocjach, ważność ksiazeczki mi sie skonczyła :!: Pozniej mniekolana bolaly zawsze, hehe ale pamietam, ze wtedy wszystkie gadalysmy o dietach, zamiast gadac to ludzi :D
Tak Ci sie tylko wydaje, kiedyś tez tak myslałam,ale teraz to już marze o swobodze i samodzielności, czasem zazdroszcze znajomym ze studiów, którzy mieszkaja na stancji maja luz, a ja mieszkam z rodzicami i luzu nie mam :? (wiecie o co biega;)).
A co do tego egzaminu, wiesz ja na początku lipca, miałam taki egzamin, że przez rok sie go bałam, połowa roku go przełozyła tragedia, miałam rozstrój żołądka przed.. i co sie okazało??że to był najprzyjemniejszy egzamin w moim życiu :shock:
Strach ma wielkie oczy naprawdę! Nie denerwuj się tak Słonko, szkoda zdrówka, a zobaczysz, że wszystko będzie dobrze:))
buziaczki!
Ja chodze do liceum i tez narzekam :roll: Widze kaczuszko że ty stres zajadasz słodyczami :D ja mam na odwrót, jak jestem zestresowana to nic nie mogę przełknąć, może to i dobrze :roll: Życzę miłego dnia :!: :!: