Z pamietnika KACZUSZKI....by zycie było piekne:)))

Witam;*

tez ogladalam :D i nawet mnie tak naslzo zeby sie zapisac na kurs tanca:D zobaczymy co z tego wyjdzie ale bardzo bym chciala :D

a z nauka to niestety zaczelo sie ale szybko minie zobaczysz:D

buzioleee;*

Witaj kaczuszko, dzisiaj już było dobrze z dietką, grunt to się dobrze odrzywiać, ja tez miałam z tym problem ale już przywykłam, jedyna moja słabośc to te zupki z torebki :oops: naszczęście mają mało kalorii ale sa niezdrowe :roll: Pozdrawiam

wszystkie tance latynoskie-tego mogłabym sie uczyc :D zeby tylko miec sexi partnera

te tance latynoskie czy jakies tam gdzie one w takih krotkich spodniczkach sa,wtedy sie tak ladnie ruszaja i tak seksownie pupcia kreca :wink:
dzisiejszy dzien ok :P
waga juz schodzi na 57kg :wink: to juz cos,
wracam do nauki 8)

kaczuszko ale się ciesze, ze twoja waga spada i ładnie dietkujesz!!!I jak sie zabierasz do nauki, to pomysl, ze nie ty sama sie szykujesz do poprawki, ja też.
Buziaki

brawo kaczuszko :D :D :D gratuluje :D i pozdrówka :D miłej nocki i dzionka jutrzejszego zycze :D :D

Ja sie do tych życzen dołączam:)
Gratuluje spadku wagi, to chyba najbardziej pokrzepia! Gdy widoczne są efekty jest więcej sił :lol:

ja na razie po sobie nie widze zebym schudla,ale na razie najwazniejsza jest dla mnie poprawka :!: nie waze sie na razie,poczekam az okres sie skonczy.
na sniadanie byla kawka i troche ciasta :twisted: bo u mnie w lodowce to rzadko kiedy cos jest :!: zaraz koncze kawe i zabieram sie za nauke :lol:
a tak mi sie nie chce :cry:
nie umiem sie do tej nauki pozbieraac :roll:

Cytat:

---

Zamieszczone przez Marcelina84

I jak sie zabierasz do nauki, to pomysl, ze nie ty sama sie szykujesz do poprawki, ja też.[/b]

---

I ja, i ja!!!! :lol:

Kochana, waga pewnie leci, bo okres się kończy, może nawet cały ten wzrost byl spowodowany właśnie @? U mnie zawsze przed i w trakcie jest troszkę więcej, dlatego nigdy się w tym czasie nie ważę :) (tzn. nie "nigdy", bo czasem nie umiem się powstrzymać :P ). Skup się teraz na nauce, to jest najważniejsze. Ułoż sobie ładny jadłospis na cały dzień i zobaczysz, że zjesz tylko to, co zapisałaś! Ja tak właśnie mam, bo nie mam czasu mysleć o jedzeniu, więc tylko patrzę co zaplanowałam na dany posiłek i to robię. Między posiłkami nie podjadam, bo nim się oderwę od tej nauki to już jest pora na kolejne jedzonko ;) Trzymam kciuki za efektywną naukę i buziam mocno na udany dzionek :) :*

ja tez sie nigdy nie waze przed okesem ani po, bo moja waga wtedy wariuje :wink: a ja wole sie tym nie dołowac, wiec po prostu ją omijam wielkim łukiem.
Buziaki i milej nauki :D