nie jemy nie jemy nie jemy!!
dajemy rade!! :P
slodyczom mowimy stanowcze nie :P
trzymaj sie dzielnie kochana kaczuszko !! milej nocki zycze i przytulam :)
Wersja do druku
nie jemy nie jemy nie jemy!!
dajemy rade!! :P
slodyczom mowimy stanowcze nie :P
trzymaj sie dzielnie kochana kaczuszko !! milej nocki zycze i przytulam :)
buziak na mily dzien;*
A kto by nie chciał jeść słodycze i nie tyć... Achh...
mAgnesss łatwo mówić, trudniej wytrwać :wink:
Dzisiaj idzie mi dobrze,zaraz bede jadla zupe krupnik :P
nie cwicze nic dzisiaj,mam lekkie zakway i okres,wiec odpuszczam sobie :lol:
A ja nie lubie krupniku:PWidze, że ostro ćwiczysz ostatnio:)fajnie, mi by sie nie chcialo..pozdrawiam
hehe ja tez mam @ ale już drugi dzien, wiec dzis nie odpusciłam:P
ciesze się,że ładnie Ci idzie, brawo
Dobrej nocki Słoneczko:)
wpadlam pozycyzc milego dnia;*
zycze powodzenia w ten weekend, oby rzadne degustacje nie skusily :D
Jak wczorajszy wieczorek i dzisiejszy dzionek?
Udanego dietkowo weekendu życzę :!:
dietka mi wogule nie idzie :twisted: :cry: jestem zalamana, caly dzien tak dobrze sie trzymam a wieczorem rzucam sie na jedzenie :cry: juz nie wiem co mam ze soba zrobic,paskudnie sie czuje,gruba i brzydka,nie mam ochoty wychodzic z domu,nie wiem co mam na siebie wlozyc bo we wszystkim wygladam okropnie,wszystko za male,
niech to sie juz skonczy :cry: dobrze ze przynajmniej na ten aerobik chodze i cwicze troche w domu,bo przynajmniej nie tyje a waga stoi :? ale to mnie i tak niezadowala :?
ojej słonko !nie poddawaj się i mimo wszystko zaczynaj dzień dietkowo mimo,że końcówka może być nie teges :? :wink:
miałam identycznie ! ale przechytrzyłam samą siebie :twisted:
przetrzymałam tych parę dni czy tygodni i w końcu mój organizm posłuchał się mnie!!! zaczęłam kończyć dzień tak jak go rozpoczęłam czyli na diecie :D
życzę Ci kochanie wytrwałości .będzie dobrze zobaczysz :D
spróbuj też może jak na razie zafundować sobie na kolację coś hiper pysznego ale dietowego !! może Ci to pomoże
główka do góry :D
Hej Słonko:) Nie mozesz sie poddac nonono, trzeba walczyć musisz to zorbic dla siebie, wiem,ze jest ciezko ale nie poddawaj się jesli na razie dietka nie wychodzi to najpierw wczuj sie w ten aerobick jak już sie przyzwyczaisz do ćwiczen nastepnym krokiem niech będzie dietka, na pewno Ci sie uda, musisz tylko sama w siebie uwierzyć:)
Przytulam cieplutko Słonko, udanej sobotki!
ostatnio jakos latwiej wychodza mi cwiczenia niz dietkowanie,ale staram sie.
Wlasnie jestem po rowerku--> 60minut i brzuszki :P
zaraz zmykam na obiad a potem niestety na browarka :P w koncu sobota jest,dawno nie bylam w zadnej knajpie :wink:
Czesc Słonko:) Widz,eże humorek lepszy no i śmigałas na rowerku szacunek:)
Mam nadzieje,ze wypad na piwko się udał:)
Życze Ci pieknej usmiechniętej niedzieli:)))))))
Wypad na piwko sie udal :P i malutko wczoraj jadlam :P z czego bardzo sie ciesze a w dodatku nawet dosc duzo pocwiczylam,dzisaj tez bede cwiczyc,ostatnio mam jakas wielka ochote zeby cwiczyc :P mam nadzieje ze wreszcie cos ruszy i waga zacznie spac :wink:
Hej słońce, malutkimi kroczkami dojdziesz do wymarzonej wagi, grunt, że zaczynasz od ćwiczeń, a jedząc rozsądnie zdrowe rzeczy napewno zrzucisz pare kg. Pozdrawiam:)
Popieram Marceline84 :) powolutku dojdziesz do celu. Grunt, że coś robisz dla siebie, żeby schudnąć :)
Wlasnie jestem po cwiczonkach i obiedzie :P
juz nie moge doczekac sie jutrzejszego aerobiku :wink:
teraz trzeba by bylo wziasc sie za nauke :twisted:
No, nareszcie dobrnęłam do końca Twojego pamiętniczka Kaczuszko :) Widzę, że masz problemy z wieczornym trzymaniem dietki.. Może powinnaś zwrócić uwagę na to, jak masz rozplanowane posiłki w ciągu dnia? Myślę, że w tym tkwi szkopuł, bo z tego co wyczytałam jak jeździsz na promocje to rano jesz lekkie śniadanko, a potem chyba do wieczora nic i może stąd te napady? Gdy organizm będzie dostawał regularnie jakies jedzonko to nie będzie sie tego domagał wieczorem. I szacunek za ćwiczonka, jesteśmy z Ciebie bardzo dumne :D Trzymaj się i udanej niedzieli (również naukowo - tak, wiem, mnie tez to boli.. ;) ) Buzi! :*
wazne ze cwiczysz, waga nie urosnie nawet jesli pozwolisz sobie na male odstepstwa :D
Faktycznie coś masz ochotę na te ćwiczenia :) a u mnie to z ćwiczeniami tak sobie, są ale mało ich, a teraz z dieta... lepiej nie mówić :wink:
buziak na mily poczatek tygodnia;*
Udanego dietkowego dzionka Kaczuszko :) :*
Kaczuszko, czasem tak jest, że ma się ochotę wszystko rzucić i przestać męczyć, bo nie widać żadnych skutków. Ale tak naprawdę to one są, samej czasem trudno je zauważyć. A że waga Ci nie spada? Sporo ćwiczysz, mięśnie się wyrabiają i to one zaczynają ważyć trochę, w miejsce tłuszczyku. A z wieczornymmi napadami głodu, może faktycznie jest tak jak pisze Agulon :?
Pozdrawiam i miłego nowego, dietkowego tygodnia :!: :lol:
Musze cos z tym zrobic zeby zaradzic tym wieczornym napadom glodu :?
bede wiecej jadla rano,tylko ze jak rano zjem wiecej to potem mam wyrzuty sumienia ze duzo jem :twisted:
chcialam dzisiaj sobie spodnie kupic i nici :twisted: w kazdych wygladalam okropnie :cry: strasznie jest :!:
witam;*
jest takei powiedzenie ze snadanie powinno sie jesc jak krol a kolacje jak zebrak;p i cos w tym jest:D
buziak:*
tylko ze jak ja zjem duze sniadnie to w limiciku sie na pewno pozniej nie zmieszcze, a tak to sobie wieczorem mowie nie po to walczylam caly dzien by teraz polec :D
kochana to moze jakies na gumke albo wiazane fajne beda luzne i dobrze wygladac a jak schudniesz to tez beda dobre :D
Słoneczko, na penwo ze podniami nie było tak żle, ważysz mnie ode mnie przy takim samym wzroscie, a ja juz widze,że nie wygladam tragicznie,wiec Ty musisz wyglądac całkiem fajnie:DD
Co do napadów głodu, zawsze lepiej zjesć większe sniadanko i nie jeść na noc kolacji, musisz spróbowac przyzwyczaic swój organizm do tego:) na pewno Ci sie uda:P)))
I główka do góry i duuużo wiary w siebie:)
Buziaczki na dobranocke Słonko:)
I jak tam poszło dzisiaj kochana? :*
milego dnia :D :D :D :D :D
Buziak na milusi dzien;*
Dzień dobry :D wpadam życzyć miłego dnia :wink:
Kaczuszko, tak jest zawsze, jak chce się coś kupić. Albo jak się kupi. Ja mam tak ze spodniami, podobały mi się, kupiłam a teraz twierdzę, że mi "sterczą" na biodrach i w nich nie chodzę... (i tylko słyszę pytanie - czemu nie chodzisz w tych nowych spodniach?)
Ja słyszałam inne powiedzenie - śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem a kolację oddaj wrogowi :wink:
Miłego dzionka i udanego dietkowania :!:
hej Słoneczko, gdzie Ty nam sie zagubiłaś:))
Powodzenia i miłego dnia :) Kaczuszko
Kaczuszko gdzie jestes?odezwij się :!: Jak idzie dietka? :?:
buziaczek na mily dzionek;*
Halo halo, jak tam dietka Słońce? :)
zyje zyje :P
staram sie ladnie dietkowac, i duzo cwiczyc :P
dzisiaj juz jestem po ponad godzinnych cwiczeniach,wiekszosc to rowerek ale zawsze to cos :wink: chcialabym jak najwiecej zrzucic do sylwka, zeby ladnie wygladac :P
i po obiedzie tez juz jestem :P najgorszy bedzie wieczor!!!
odnalazłaś nam się :P :wink: widze że pięknie dietkujesz no i ćwiczysz, a z tymi wieczorami to też mam problem :roll: do południa nie jem, nadchodzi wieczór, jestem z siebie dumna że wytrwałam a zaraz potem rzucam się na jedzenie :oops: okropnośc. Trzymaj się dzielnie Kaczuszko :D