Hej kaczuszko :D co tam ciekawego porabiasz??
Wersja do druku
Hej kaczuszko :D co tam ciekawego porabiasz??
od poniedzialku do czwartku dietka idzie mi cudnie,duzo cwicze,
a od piatku zaczna sie koszmar :twisted: objadam sie :cry: nie wiem czemu tak mam,dzisiaj znowu ladnie dietkuje,bylam na silowni i aerobiku :P mam nadzieje ze tym razem dam rade i nie polegne w piatek.
Zreszta dzisiaj mialam straszna ochote na cos slodkiego i dostowalam slinotoku na widok batonow w sklepie,ale nie kupilam :P
:!: :!: :!: Musze jakos poradzic sobie na tych promocjach,nie wiem co mam zrobic zeby mnie te jedzonko w tych skepach nie kusilo :!: :!: :!: Nawet nie chce sie wazyc bo wygladac jak slonica :twisted: a w lustro to nawet nie spogladam :?
echhh my to chyba tak samo mamy bo ja w weekendy zawsze polegam, ale tym razem bedzie inaczej DAMY RADE :!: :D
gratuluje dzisiaj powstrzymania sie przed slodyczami bo ja zazwyczaj przegrywam
a dlugo juz stoisz na promocjach :?: bo ja na poczatku jak stalam to kazda degustacje zaliczyc musialam, a teraz to jak juz sie skusze to tylko na jakies pysznosci i to tylko jeden kawaleczek, Tobie na pewno tez sie uda dojsc do tego :D
Słoneczko:)
Jesli sobie będziesz pwotarzac,że się nie dasz,że głupi smakołyk z Tobą nie wygra to na pewno sobie poradzisz w weekend, musisz być dzielna!!! Nie mozemy dac się tym głupim kaloriom, bo one doprowadzają nas do dołkow, a my walczymy o to by z nich wyjśc, prawda??
Ja wierze,że sobie proadzisz !!!!!!!!
Jesteśmy z Tobą! I na penwo w najbliższy weekend na promocjach poradzisz sobie z tym:)
dobrej nocki:)
witam;*
3mam kciuki zeby ci w ten weekend sie udalo:D
buziak;*
niom... będąc w takim markecie to masakra.... hmm... chociaż żeby nie jeść można powyobrażać sobie różne "niepiękne" wizje na temat tego jedzonka :P ;) a co do weekendów... to szkoda gadać... ja np nie mogę siedzieć w nie w domQ ... bo żrem... ^^
najlepiej też omijać co-niektóre działy ;)
Nie jesteś sama, ja mam ostatnio często takie problemy :roll: tyle że ja mam nadczynność tarczycy, więc ile bym nie zjadła to i tak nie utyje, w weekend opychałam sie drożdzówką z masłem a w poniedziałek na wdze było kilo mniej niż w poprzednią sobotę, :roll: tragedia. Pozdrawiam
Super Ci idzie, skoro nie dałaś się słodyczom w supermarkecie :)
Hej Słoneczko jak tam nowy tydzien mija??
buziaczki!!!!
Bjedrona tez bym tak chciala jesc i nie tyc :P
w takie dni mam wielka ochote na cos slodkiego, a nie mam nic w domu i probuje to ochote czyms zastapic i wcinam chleb z dzemem i takie tam :twisted: a jak bym tego batonika albo wafelka zjadla wyszlo by mniej kalorii :twisted: przynajmniej tak mi sie wydaje :P
Ostatnio na aerobiku wielkie wycisk,boli mnie wszystko a w dodatku okresu dostalam :roll: ale i tak ten wycisk poprawia mi humor,chociaz zmuszam sie ostro zeby isc na aerobik.jeszcze tylko musialanbym sie postarac zeby mniej jesc :P