Wątek: Ja nie mam co na siebie włożyć!!!!!!!! cd..

Witam!!
Jakiś czas temu pojawiłam się na forum pod tym tytułem. Jednak mój wątek się gdzieś zakopał,więcpostanowiłam rozpocząć swój pamiętnik. Sprawa jest mało orginalna. Tak jak każdy z nas chcę,muszę, powinnam schudnąć. Zła jestem okrutnie, gdyż w zeszłe lato ważyłam jeszcze 57kg. A dziś, po 1,5 mięsiącu kuracji odchudzającej osiągnęłam wynik 68.
Dzisiejszy post będzie smutny. Od wczoraj mam trudny okres objadania się. Nawet nie policzę tego ile zjadłam.
I motywacja jakoś zesłabła.
Naszczęście złe dni też mijają i mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
Będę zdawać tu swoje relacje co i jak.
Proszę Was o wsparcie.
Buziaki

witaj
ja tez dzis mialam zly dzien ale sie nie poddam i mam nadzieje ze ty tez nie

Złych dni ciąg dalszy? hmm, a ja myslałam że tylko ja miałam taki kiepski dzień Walcz Kochana! Ja walczę, Ty walczysz, My wszystkie walczymy! Na pewno się opłaci, trzeba jedynie zmienić swoje myslenie i nastawienie. I tu jest wielka przepaść, jedynie znaczy w tym przypadku nie do osiągnięcia! Wiem co mówię. Mnie się więcej przybrało i nawet tego nie zauwazyłam. Traz rozpoczełam kolejną potyczkę ze swoimi okropnymi kilogramami! Bądź dzielna! I zacznij mysleć pozytywnie! Polecam jogę! Od tygodnia ćwiczę sama na podstawie poradnika i faktycznie pomaga. Nastawienie do swiata się zmienia diametralnie. Jesli potrzebujesz czegokolwiek, pisz...
Buziaki dla Ciebie!:*

ja przez ostani czas tez objadalam sie strasznie
ale postanowilam wrocic na forum bo z forum latwiej
Bede sie starac zeby ladnie dietkowac,
3mam kciuki za ciebie zeby tobie tez sie udalo
bo jak sie ladnie dietkuje to samopoczucie od razu lepsze