No to sobie apetytu narobiłam buuu, bo mieszkam w Poznaniu i codziennie przechodzę obok Gruszeckiego hihihihi. Ale ża żadne skarby tam nie wejdę, chyba, że będe chudą tylko :)
Pozdrowionka
Wersja do druku
No to sobie apetytu narobiłam buuu, bo mieszkam w Poznaniu i codziennie przechodzę obok Gruszeckiego hihihihi. Ale ża żadne skarby tam nie wejdę, chyba, że będe chudą tylko :)
Pozdrowionka
No super super Ci idzie ;).
Buziaki posyłam , dobrej nocki :D
http://www.bgreetings.com/ecards/eve...d_night/06.gif
Pat to kup lepiej większe. Bo zanim mniejsze wyczujesz, to może zapał minąć. Ja kupiłam większe. I już ciut lepiej mi wychodzi mniejszym. Ale jeszcze bym nie dała rady dłużej niż kilkanaście sekund nim pokręcić.
I na początek może nie obciążaj, bo jak tak spada i spada to może palce u nóg porozbijać ;)
A poza tym chciałam powiedzieć, że nie moge dziś czytać tak mizernych jadłospisów, bo mam wyrzuty sumienia dzisiaj ;)
Halo, co tam u Ciebie? Jak dietka? Miłego dnia :)
No widze ze pieknie dietka idzie. Ja jestem z deka głodna, ale najpierw zrobie A6W a potem zjem kolacje, Byle zdarzyc przed 21 :D
oj, to ja do 18:00 jem :) a dzisiaj to nawet do 16:00, ale... wcięłam dzisiaj jakieś niecałe 900kcal i poszłam na spotkanie z psiapsiółą, z którą się 1,5 roku nie widziałam. Poszłyśmy do takiej knajpki, gdzie podają rewelacyjne kawki. Zamówiłyśmy sobie kawę rafaello... Z bitą śmietaną, wiórkami i w maleńkiej miseczce podano nam jeszcze trochę bitej śmietany i....kuleczkę rafaello :wink: no cóż...spożyłam :)
Potem małe piwko ! och! wiem! przesadziłam, ale jakoś musiałyśmy to uczcić :)
po powrocie do domu ważyłam tyle co rano czyli 66,4 :)
U mnie to ZAWSZE znaczy,że rano będę ważyć na 100% trochę mniej... tak też nie mam zbytnich wyrzutów sumienia. Raczej mam wyrzuty, że nic nie ćwiczę :evil:
A hulahop świeżo zakupione dałam sąsiadce ośmiolatce, bo jak dla mnie ma być sięgające pasa to to było STANOWCZO za małe :)
Szukam hulahop! chyba na Allegro zajrzę, bo w sklepach nigdzie takiego dużego nie widziałam. Idę spać, bo jutro oczu nie otworzę, a mój "budziK' w postaci syna, będzie miał w głębokim poważaniu to, że mamuśka po nocy się po knajpach szlajała :) i to jeszcze bez taty hihi dobrej nocy wszystkim nocnym markom życzę!
prawdę mówiac, to nie wiem dlaczego poprzedni post jest z godziną 23:59 jeżeli jest druga w nocy!!!
Pat3f, bo tutaj ta godzina jest zawsze o 2 mniejsza niż w rzeczywistości. Tez nie wiem czemu ;) Kawa rafaello? Na samą nazwę poleciała mi ślinka, a po opisie to już w ogóle trudno mi się uspokoić :lol: Pyszności! Napewno warto dla czegoś takiego zgrzeszyć, mmm... Piwko tez wybaczamy, przecież okazja była specjalna, a poza tym raz na jakiś czas można się napić - przeczyści ładnie nereczki :P Ja też mam za małe kółko niestety, większego nigdzie nie widziałam :( Miłego dnia!
No ja największe 90 spotkałam z hula hopów. Mi wystarczył. A jak nie to będziesz musiała pokombinować i dołączyć kawałek z drugiego i tym sposobem uzyskać większe :)
No wiesz, takie grzeszenie dietetyczne to czysta rozkosz. Nie ma sensu się tym martwić. Ja się przygotowuję psychicznie na jutrzejszy tort :), który mam zamiar z przyjemnością skonsumować :)
123mr, a możesz mi zdradzic gdzie kupiłaś tę 90-tkę? hmm...nie wpadłam na pomysł, żeby do jednego drugie dosztukować... a juz to mniejsze wydałam sąsiadce małej... :?
dzisiaj impreza się szykuje. Dziś na śniadanie zjadłam ok.250kcal, na obiad dwa gołąbki (290g)czyli jakieś 360kcal. Myślałam, ze te gołąbki więcej będą miały i nie zjadłam kolacji, tym bardziej, że bez lecha lite się dziś nie obędzie i dlatego kolacji nie jadłam, ale jednak idę zjeść kawałek wasy z czymś tam, bo padnę zaraz trupem. Mimo, że do 18:00 to i tak teraz zjem...
ZMIENIŁAM STRAŻNIKA :))) KILOGRAM MNIEJ! :lol: