Eyeczko, co to za cisza
Wersja do druku
Eyeczko, co to za cisza
milego piatku;*
Eyko, miłego piątku i weekendu już teraz Ci życzę! :P :D
Dziękuję za odwiedzinki :lol: :lol: :lol: Cisza waszko była spowodowana kolejną wariacja internetu, już się bałam, ze jak mam na póżniej to znowu internetu nie będzie. Na początku szalał, ale narazie jest dobrze, więc szybko piszę.
Dziewuszki ćwiczę, byłam w środę na siłowni, dzisiaj też idę, na wczoraj ćwiczyłam w domu, ale w centymetrach nic się nie zmieniło. Niestety udo dalej 55, a biodra 94, wyzej nie mierzyłam, bo skoro dół się nie zmienił, to tym bardziej góra. Znowu łapię doła. Wiem, że dopiero trzy razy byłam na siłowni, ale....MOze w następnym tygodniu, a teraz pędzę poodisywać wam, bo internet znowu może mieć jakieś wariacje na temat....
Ależ z Ciebie niecierpliwa istota Eyko! :lol: :lol:
3 razy na siłowni byłaś i cudu oczekujesz? za miesiąc-dwa efekty będą już na mur-beton :!: :D 8) jeśli będziesz regularnie chodzić, no i ćwiczyć :wink: :D
I proszę mi tu żadnego doła nie łapać, bo przełożę przez kolano i dam klapsa! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
dlugo mnie nie bylo, ale widze u ciebie spadek wagi :P gratulacje i milego dnia, buziaczki:***
Eyczko:...cierpliwosci Droga Kolezanko!, cierpliwosci!. Skoro zaczelas chodzic na silownie,efekty beda,wiec prosze mi sie tu nie smutac!.
Pozdrawiam.
Tusia.
no wlasnie odezwij sie:D
Wiem kochane, ze na efekty trzeba poczekać :lol: Nerwus i niecierpliwik (???) ze mnie. :twisted: :twisted: :twisted:
Kasiu masz oczywiście rację, ale jak tak mam, z esię okropnie niecierpliwie.
Grubasku dziękuję za odwiedzinki.
Kaczuszko dziękuję, z eo mnie pamiętasz. Cieszę się, że już wróciłaś.
Tussiaczku będę starać się być cierpliwa i proszę o opierniczanie co jakiś czas :P
Głowa mnie dzisiaj boli strasznie :cry: Piję drugą kawę, oczywiście z mleczkiem i zastanawiam się czy iść dzisiaj na siłownię czy jutro. Boli mnie trochę głowa, tzn. napiernicza mnie
mnie glowa dzis tez boli i taka jakas bez zycia dzis jestem;;p
To tak jak ja :cry: Nie mam dzisiaj do niczego zapału. W parcy mnie wkurzyli, jak to dobrze, ze niedługo ferie...Tylko wypłata wczorajsza nie taka jak myślałam: cholera, studiowałam 5 lat, potem studia podyplomowe i zarabiam 1000zł. Odliczając opłąty za wszytsko zostaje mi 600zł...Cóż, niektórzy mają za to trzy kremy....Taki kraj.
Chyba na poprawę humoru spotkam się z koleżanką, bo jakoś humoru nie mam, a dzisiaj piątek.
Eytka tak to już w naszym kraju bywa! Wiem że te 1000zł to wg Ciebie kiszka ale niektórzsy mają mniej. Dlatego nie stresuj sie.
Co do spadku wagi to na efekty musisz cierpliwie poczekać. Naprawdę.
Duzo usmiechu Ci życzę.
Wg mnie w każdej sytuacji mozna znaleść coś optymistycznego.
Pozdrawiam
Chyba pisałyśmy do siebie w tym samym czasie :lol: Waga spadła 200 gram - też mi efekt, ale lepszy spadek niż wzrost. Jakaś podk...jestem , pewnie przez to ciśnienie albo wkurzenie wychodzi po czasie.
Eykja - już masz powód do radości!!!
Super!
A mąz na poprawę humoru zabiera mnie jutro do kina na "Świadek koronny"
No dobra też mam powód aby się usmiechnąć :wink:
Mój mnie nigdzie nie zabierze, bo mamy we dwójkę dużo pracy szkolnej. A ja zapomniałąm ze szkoły wziąść swojej teczki gdzie mam program, który muszę napisać do poniedziałku. Jutro jest studniówka, na którą nie idę, to może kogoś poproszę o przysługę, tylko jak ja w jeden dzień napiszę 15 stron, a do tego dochodzi myślenie????
Eyka dasz radę.
15 stron zleci jak strzała.
Myśleć powiadasz że trzeba...dasz radę!
Wiem jedno że myślenie mi też czasami szkodzi :wink:
dziękuję za życzenia - to po pierwsze.
a kolejno : uszy do góry!! złe nastawienie jeszcze nikomu nie pomogło! zauważając wszystkie możliwe potencjalne przeszkody sami sobie robimy 'pod górkę' ! tak więc troszkę uśmiechu na twarzy i od razu będzie prościej, zobaczyz!!
pozdrowienia:*
Dasz radę :!:
Udanej soboty!
Ja dzisiaj wychodzę z mężem do knajpki na jakiś dobry obiadek, też bardzo rzadko gdzieś razem wychodzimy, tylko we dwoje, syn niby duży już jest, ale mąż pracuje na zmiany, więc się ciągle mijamy.
Dzisiaj sobie odbijemy :lol: :lol:
Kasiu już u ciebie pożyczyłam miłej randki z mężem :lol:
Oskubana staram się myśleć pozytywnie, a wczorajszy wieczór z koleżankami mi też pomógł, wypiłyśmy piwka, pogadałyśmy i jest dobrze.
Ocomichodzi musi być dobrze i tyle :P
Tak jak wspomniałam byłam z dziewczynami na piwie, wypiłyśmy po trzy, ale było warto, bo takie spotkania nastrajają pozytywnie. Wczorajszy humor mi minął również po siłowni, bo jednak byłam. Tylko godzina,ale lepsza godzina na siłowni niż nic :P Zresztą byłam z koleżanką, któa wczoraj też miałą humor do bani, obu nam pomógł wysiłek :P na poprawę nastroju.
Dzisiaj w planach muszę iść na korki, potem na zakupy, a potem pojadę do szkoły po materiały, których zapomniałam wziąść wczoraj i pewnie zabiorę się do pisania, aby jutro mieć mniej. Jutro może będzie ładna pogoda, to wybiorę się z mężem na spacer. Wszystko zależy czy będzie padał deszcz, czy też nie.
Śniadanie było...kromka razowego z serkiem wiejskim. Moze znowu zacznę robić raporty?
Eyko, ja właśnie zabieram się za śniadanko i też mam malutką kromkę razowca + serek wiejski z łyżeczką miodu :wink:
witam;*
jak mija dzis sobota?
mam nadzieje ze dobrze;D
Witaj!
Cieszę się że wieczór z koleżanką tak miło minął.
Super! Cieszę się!
Widzę że nie tylko ja jadłam kromkę razowca i serek..
Pozdrawiam i miłego dnia
cieszę się że dzień wczoraj jednak się udał :)
zdecydowanie, godzina siłowni lepsza niż wcale :)
mam nadzieję że dzisiaj będzie nawet lepiej!
Siłownia była, zdrowe jedzonko.. a piwkami nie ma się co przejmować :)
trzymaj tak dalej! ;] udanego wieczorka niedzielkowego (za niedługo :P) ;)
jak mija niedziela?
Powodzeneia uda ci sie ;] ja zzucilam w 26 dni 4,5 kg
Halo, halo..? jest tam jakaś zapracowana osóbka? :lol:
wróć... :)
Aż mi się miło na serduszku zrobił, że napisałyście :lol: :lol: Niech nikt nie mói, ze nauczyciel pracuje 18 godzin tygodniowo, bo nie wiem, co zrobię :twisted: W szkole byłam od 8 do 18.30, w srodę od 8 do 19.30, bo dyskoteka, a w piątek od 9 do 17.30, bo wywiadówka. Dzisiaj była rada, a wczoraj pisałam program od 10.30 do 18 z przerwą na obiad.
Nie ważyłam się od piątku, mam zamiar jutro, ale zobaczymy...Jutro też brykam na siłownię, dzisiaj by mi się przydała, bo nerwy mi puszczają. Zaraz łyknę tabletkę uspokajającą, ale oczywiście ziołową, bo juz nie daję rady. Dzisiaj niestety już nie poćwiczę, bo padam z nóg. W tamtym tygodniu tylko raz nie ćwiczyłam. Zauważyłam, ze brzuch się robi ładniejszy, ale reszta bez zmian.
Chyba zaraz coś sobie pooglądam, bo tak najlepiej się odstresuję...Mężulek u dentysty, ale wczoraj narobił mi stracha, był stan przed atakiem kolki. Moze ktoś pamięta, że we wrześniu był w szpitalu. U nas w szpitalu sepsa, więc chyba rozumiecie nerwy. Strasznie było wczoraj....szkoda, ze dzisiaj nie mam siłowni, to bym się odstersowała,a le juz padam z nóg. Jeszcze wczoraj bolał mnie tak kręgosłup, ze nawet 3 tabletki ibupromu nie pomogły. Spaąłm tylko 4 godziny, bo zwijałam się z bólu. dzisiaj też mnie boli, ale chyba wiem dlaczego? Robi mi się małe zapalenie. mam leki w razie co, ale moze mi przejdzie, jeśli nie, to kolejny tydzień brania tabletek...Mam dość
Eyeczko, przepraszam bardzo, może gdzieś o tym pisałaś a może nie :oops: ale czy wcześniej miałaś już takie silne bóle kręgosłupa?
Czy to w ogóle powinnaś chodzić na siłownię i ćwiczyć w takim stanie?
Piszesz, że ból był tak silny, że zwijałaś się z bólu i nawet 3 tabletki ibupromu nie pomogły ....
To nie wygląda zbyt dobrze.
Konsultowałaś z lekarzem, czy możesz ćwiczyć na siłowni?
Współczuję mężowi, mam nadzieję, że mu się poprawiło?
Oj Eyeczko, czasami tak jest, że wszystko się na głowę wali w tym samym czasie.
Takie to jest to nasze życie :? :roll:
Ty nie myśl o ćwiczeniach, ale o kręgosłupie, bo z tym nie ma żartów!!!
Trzymaj się cieplutko :)
z bolem kregoslupa to trzeba uwazac :!: idz do lekarza :!: moze nie powinnas niektorych cwiczen wykonywac na silowni :!: takich rzeczy nie mozna lekcewazyc.
dobranoc:*
Eyeczko, jak się dzisiaj czujesz?
Pozdrawiam wtorkowo :P
Uważaj na kręgosłup - zapytaj na siłowni instruktora, od czego i z jakimi ćwiczeniami powinnaś uważać , koniecznie, bo będzie tylko gorzej!!
czekam na wyniki ważenia (moje w piątek)
no teraz ta sepsa panuje:/
ehhh co sie dzieje na tym swiecie:/
jak nie grypy to inne dziadostwa;/
Dzień dobry :D
Szybciutkie pozdrowienia zostawiam :lol:
Jak się czujesz kochana :?: :?: :?: :?: :?:
Dzień dobry :D
Szybciutkie pozdrowienia zostawiam :lol:
Jak się czujesz kochana :?: :?: :?: :?: :?:
jak tam zdrowko:>?
Dziewuszki pisałam wczoraj, ale nie udało mi się wysłąć wiadomości, znowu nawalał internet. Teraz jestem na dyskotece w szkole, więc tylko tak szybciutko. Na wadze bez zmian i nawet nie wiem, kiedy pójdę w tym tygodniu na siłownię. Dziękuję za wasze odwiedziny, ale odpiszę może po powrocie do domu, bo zaraz będą komentarze, ze piszę na forum w szkole
wiec milego wieczorku;*
Nowe założenia, nowe działania... koniec męki :D
zainteresowanych zapraszam tędy: :D:D:D:D:D:D
ćwicząć wychodzę z diety