-
Ja juz mam dosyć tej radiówki!!!!!!!!!!!!!!!!Nie można się połączyć, a do tego cały czas internet znika....Juz od godziny próbuję się dostać do mojego wątku. :cry: :cry:
Od paru dni jakoś diety się trzymam, ale ostateczny wynik podam jutro, ponieważ będzie chyba ładniejszy - przynajmniej mam taką nadzieję. Dziękuję wam wszystkim za wizyty i przepraszam, że do każdego nie napiszę, ale cały czas są problemy z netem, tzn. raz jest, a raz go nie ma.
Wczoraj udało mi się poćwiczyć od dłuższego czasu. Czuję się o wiele lepiej, bardziej radosna i pełna nawet wiary, z ew końcu uda mi się schudnąc. Próbuję już 4 lata. To w wieku 23 po raz ostatni ważyłąm 54 kilo, teraz jest o 6 więcej, no może już jutro o 5, ale nie chcę zapeszyć. U mnie każdy dzień to walka i pytanie: czy dzisiaj dam radę czy znowu się załąmię. Tak jest codziennie...Te dziewuszki, co znają mnie dłużej, wiedzą, ze mam napady jedzeia wieczorem i aprawdę nieważne czy zjadłam duzo czy mniej w ciągu dnia. Ale jak pisałam wcześniej od paru dni się trzymam i niech tak zostanie.
-
Ja juz poćwiczyłam....a teraz surówka się robi, tzn. smaki dochodzą do siebie. Ostatnio znowu złapałam smaka na surówki. A moją ulubioną robię tak:
kapustę pekińską poszatkować, polać olejem lub oliwą (mi przestały smakować surówki od czasu, kiedy zaczęłam stosować oliwę. Nie wiem może akurat ta jest niedobra)
starkować marchewkę
pokroić świeżą paprykę
dodać sól
trochę papryki słodkiej oczywiście w proszku
łyżeczkę majonezu light
PYCHA :!: :!: :!: :!:
-
ja szamam często kapustę pekińską z ogórkiem zielonym, jogurtem i czosnkiem a la tzatzyki
-
pozdrawiam wieczornie :lol: :lol: :lol:
-
[b]Waszko[/b], teraz papryka i ogórki to pewnie małozdrowotne, ale jakże poprawiają kolotystykę i smak(?) sałatek :P :lol: Ten twój przepis dawno już wypróbowałam, jeszcze zanim weszłam na forum. Dodawałam jeszcze marchewki, wtedy był ciekawszy smak.
Aga gratuluję ładnej wagi i dziękuję za odwiedzinki.
U mnie tak wieje, ze boję się, aby futryny nie wyrwało, ponieważ te okna to takie stare. Jestem ciekawa czy dzisiaj wytrzymam z moim ukrytym łasuchem? Każdego dnia się staram, ale nie zawsze wychodzi i efekt jest na wadze. Jeśli dam radę to jutro podam wam moją lepszą wagę i oby dalej spadała.
Cieszę się, ze dzisiaj poćwiczyłam, naprawdę o wiele lepiej się czuję. To już drugi dzień ćwiczeń; niby mało, ale dla mnie najgorsze są początki, aby się wciągnąć.
No to dobranoc, pchły na noc. Ktoś zna dalej?
-
Karaluchy pod poduchy.... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dobrej nocki :lol: :lol:
-
Eyka mi też cięzko jest zmusić się do ćwiczeń.
Ale z akcją pana W nie mogę się wyłamać i ćwiczę.
Ale to tylko tyle.
Powoli zastanawiam się nad jakimś większym ruchem.
Ale czy to wyjdzie to sama nie wiem.
Pozdrawiam
-
Eyeczko, dieta bez ruchu jest mało warta, dzięki ruchowi poprawia się metabolizm, rzeźbi sylwetka, kształtują mięśnie, wyglądamy ładniej, smuklej ....
Oczywiście tylko dzięki diecie też się chudnie, ale wcale niekoniecznie trzeba wtedy ładnie wyglądać!
dlatego postaraj się ćwiczyć regularnie, a nie zrywami a efekty będą!!!
Wiem to z autopsji :lol:
-
masz racje najgorsze sa poczatku ale jak sie juz wciagniesz w te cwiczenia to pojdzie dobrze:D
-
Ja tak szybko, bo zaraz brykam na wystawę fotograficzną. Jest nowy tickerek, ale dziewczynki miałobyć 59,3, ale nie chciało się wyświetlić. Jest lepiej, moze w przyszłym tygodniu będzie lepiej. Dzisiaj chyba będzie imprezka, ale obiecuję mało wszystkiego.Ćwiczyć będę już regularnie, bo wszystkie macie rację.
Dziękuję Aga, Kasia Cz., Grubasek, Oskubana
-
Gratuluję nowego suwaczka!!! :P
Jeśli chcesz, żeby się wyświetlało z przecinkiem, musisz wejść w PROFIL, potem w 'edycję profilu towarzyskiego', następnie w 'sygnaturę na forum', w tickerek i tam wpisujesz zamiast 59 ---> 59,3 kg :P
Miłej zabawy! :P
-
Kasiu tak robiłą, ale za każym razem wyskakuje mi tekst"podaj wartość liczbową"
-
Niemożliwe :lol:
A robiłaś to w sygnaturce w swoim profilu?
Musisz to zrobić poprzez profil, jak się tak właśnie robi, to nie ma pytania: podaj wartość liczbową.
Mój tickerek jest taki - oczywiście jest okrojony w wersji, jaką Ci prezentuję, ale chcę Ci pokazać te liczby po przecinku:
phenforum.com/ticker/img,46,84,0,kg,66.6,56.9,56.9,/weight.png
U mnie wszystkie wartości nie są pełne :P
-
ja rowneiz gratuluje nowego tricerka;D
buziol na mily weekend;*
-
-
gratuluje zrzuconego kilograma :!:
oby tak dalej :!:
milego wieczora i buziaki :P
-
Miłego wekeendu.
Gratuluję nowego suwaczka.
Pozdrawiam
-
Kasiu robiłam to w swoim profilu i wyskakuje mi podaj wartość liczbową, nie wiem dlaczego, pewnie dalej coś źle robię.
Z 59 to nie wiem czy jest, bo wczoraj dałam ciała na całej długości z dietą... :oops: Za duzo zjadłam i nie cwiczyłam. To znaczy do wieczora było spoko, och....mi to pewnei nigdy się nie uda.
Grubasku, Kaczuszko, Oskubana dziękuję za gratulacje, ale pewnie ten kilogram już przepadł.
-
No to ja nie wiem, dlaczego tak Ci się pokazuje w tym profilu :roll: :roll:
Tak czy siak MIŁEJ NIEDZIELI żYCZę!!! :P
-
Już masz z przecinkiem... :P :D
-
dziękuję Kasiu i mam kolejne pytanie: jak tworzysz pod tickerkiem napisy w kolorze, bo z tym też mam problem?
-
Napisy w podpisie robi się na takich samych zasadach, jak w zwykłych postach.
Wpisujesz treść i odpowiednio pogrubiasz lub kolorujesz :P powiększasz lub zmniejszasz.
Oczywiście wszystko w sygnaturce na forum w profilu :wink:
-
Kasiu ja chyba jestem za głupia, ale u mnie w profilu nie ma żadnych pogrubień i emotikonów. jest tylko sygnatura na forum, gdzie wstawia się skopiowane rzeczy. Chyba, z espróbuję skopiować w inny sposób
-
Zroibiłam!!!Należało skopiować z "napisz odpowiedź" Kasiu jeszcze raz dziękuję.
Jutro mam zamiar zapisać się na babską siłownię. Juz pisałam u niektórych z was, ż ekiedyś chodziłąm na siłwonię, gdzie przychodziła nawet drużyna piłkarska i wtedy zawsze musieli coś powiedzieć. Ja po prostu wstydziłąm się tych pajacy. Teraz myślę, ze na babskiej będzie lepiej, chociaż jest dalej 20 minut piechotą, co czyni 40 minutowy spacerek tam i z powrotem czyli sam ruch!!!! :P :P :P Jutro napiszę o moich wrażeniach, od razu kupię karnet, aby mieć motywację, że zapłaciłam. Na piątek pzrewidziałam basen,a le jutro chyba będę musiała iść na kontrolę do lekarza odnośnie moich zatok, zapytam się pani doktor czy mogę już chodzić na basen, bo z ztokmi to różnie.
Zrz idę ćwiczyć, ale jeszcze chwilkę... :P :P :P
-
No i świetnie!!!!
Na siłowni na pewno będzie super, skoro to taka babska tylko :wink: :lol: :lol:
Powodzenia w budowaniu mięśni!!! :lol: :lol:
-
polecam silownie :!: ja chodze na aerobik i powiem ze swietnie cwiczy sie z innymi :P wieksza mobilizacja zeby podolac i wytrwac do konca :P
milej niedzieli i buziaki:*
-
no ta silownia to bardoz dobry pomysl:D
-
Witaj Eyka w niedzielę!
Widzę że siłownia i basen się szykuje.
Tylko pozazdrościc.
Ale najpierw prosze iść do lekarza abyś nam się nie rozchorowała.
Pozdrawiam i miłego dnia
-
Oskubana na pewno zaczerpnę rady lekarza odnośnie basenu, bo już mam dosyć bycia przeziębioną.
Kaczuszko mam nadzieję, że siłownia damska da mi miłe wrazenia i lepsze niż na poprzedniej.
Kasiu Cz. ja nie chcę budować mięśni, ja chcę spalać tłuszcz. Taka babska siłwonia jest pozbawiona wszelkich ciężarów - przynajmniej ta...Widziałam stepery, rower( :lol: ), wahadełko i mnóstwo innych.
Grubasku mam motywację, ale czy efekt to przyniesie.
Kiedyś pisałąm na poprzednim wątku, ze wcześniej też chodziąłm i nic nie schudąłm na wadze, owszem w rozmiarze tak. A ja chcę i to, i to :twisted:
-
Dzień dobry :D
Jeszcze raz gratuluję nowego suwaczka :!: :lol: :lol: :lol: :lol:
A z siłownią super pomysł, szczególnie , że taka właśnie babska :lol: Ten komfort, ze nikt nie docina to fajna rzecz :lol:
Miłego poniedziałku :D
-
Eyeczko, nie mów, że nie chcesz budować mięśni, bo to brzmi jak herezja :D:D:D
po pierwsze mięśnie mają mniejsze obwody, a to najważniejsze, po drugie sylwetka wygląda lepiej, a po trzecie pamietaj, że najszybciej spala się kalorie w mięsniach, to tam zachodzą te procesy... Ale na szczęście mięśnie przy ćwiczenoiach aerobowych też się tworzą :D
koniecznie pomierz się dokładnie, żebyś małymi spadkami wagi mogła się nie martwić, widząc spadki na obwodach :D:D:D:D
-
Wklepałam u Sobolci moje ostanie rybne jedzonka :D
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=961975#961975
-
-
Eyeczko, miłego i spokojnego poniedziałku i całego tygodnia! :P
-
Witam was wszystkie kochane kobietki!!!!Ja już po pracy, a zaraz idę na siłownię, co prawda sama, ale myślę, ze jakoś dam radę :lol: Na pewno będę chciała pojeździć na rowerku, ale zapytam się jeszcze pani trener może przepisze mi jakieś ćwiczenia na nogi, ramiona i brzuch :twisted: moje zmory!!!! Jka patrzę ile wy macie w udzie to tylko wam zazdroszczę :cry: :cry: :cry: Ale nie ma co marudzić, trzeba wziąść się za siebie. Nie wiem, kiedy pójdę drugi raz, tzn. jaki dzień będzie najlepszy, ale cosik wykombinuję :P :P Moż enamówię koleżankę, bo coś wspominała o siłowni, ale jeśli nie to będę chodzić sama. Zawsze to okazja do poznania nowych ludzi.
Witaj Waszko dawno cię u mnie nie było. Budowanie mięśni spoko,a le ja najpierw muszę spalić ten tłuszcz, a o tych wszytskich rzeczach, któe pisałaś doskonale wiem. Dziękuję za przepis na rybkę, moze dzisiaj zjem, bo właśnie coś rybnego za mną chodzi i chodzi :P
Oskubana czyli Kasia i Kasia Cz., Aga 170 dziękuję za życzenia i wam też życzę miłego dnia. Zmykam do was, a potem wybywam spalać mój wstrętny tłuszcz. Od dzisiaj ropoczynam Dni Walki Z Tłuszczem i Cellulitisem DWZTiC
-
Eyko, pamiętaj że:
1 kg mięśni spala ok. 100 kcal na dobę nawet w stanie spoczynku, natomiast 1 kg tłuszczu tylko 5 kcal, więc chyba widać różnicę? :wink: :D
Posiadanie mięśni to obowiązek każdej szanującej się wysportowanej kobiety :lol: więc i Twój :P :D
Przy dużej masie mięśniowej metabolizm zwiększa się od 15 do 20 % - czyż to nie cudowne???
Można jeść więcej a mięśnie to zużyją, czyli spalą :P :D
Spalanie tłuszczu tak, ale budowanie mięśni jeszcze bardziej TAK!!! :lol: :lol: (przecież nikt nie mówi od razu o wyglądzie kulturystki :lol:)
-
Kulturystka.... raczej nie....
-
witam;*
wiec milych cwiczonek:D
-
Wiem, ze macie rację, ale moje nogi i tak są umięśnione zresztą zawesze były.
Byłąn na siłowni i było przyjemnie :P pani trener pokazała mi ćwiczenia, dzisiaj skoncentrowałyśmy się tylko trochę na nogach, bardziej brzuch i ramiona. Tak zaleciła :P Po siłowni byłam mokra jak nie wiem kto, ale uczucie było wspaniałe. Na tą babską siłownię chodzą kobiety w różnym wieku od 19 do 50 i wzwyż i uważam, ze to dobre. Każdy ma prawo do walki o ładniejszą siebie, niezależnie od wieku. Pierwszy raz cwiczyłąm na wioślarzu i było całkiem fajnie. Mięśnie mnie troszkę bolą, ale to wszytko okaże się jutro, bo zazwyczaj zakwasy są na drugi dzień. Pojeździłąm też 20 minut na rowerze.
W srodę idę kolejny raz :P :lol: , a teraz znowu brykam do was. Korzystam, ze mąż zasnął i ciiiiiiiiiiiiii nie budzimy go, bo zajmie komputer :P
-
eyka, trzymam za Ciebie kciuki! Jesteś na bardzo dobrej drodze... Ja również zaczynam chodzić do klubu grubasków:D I ćwiczymy wszyscy na ogromnej sali:)
Chciałabym mieć również swojego trenera, ale niestety na razie nie mam...
_______________________________________
Tu jestem: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=963486#963486