czuje że będe tu pisać bo aż mam siłe coś ze sobą robić jak sobie pomyśle że musze(chcę) publicznie napisać moich grzeszkach ..

dzięki <terazsieuda> uznałam że chyba sam ruch nie wystarczy i trzeba dietke jakąś

a więc po skończonym śniadanku (2 kromki razowego chlebka z pomidorem) doszukalam sie diety "rozdzielnej", (spodobała mi sie i zobaczymy czy poskutkuje) która opiera sie na możliwym lączeniu tylko :
1. warzywa + owoce (po tym odczekać 2h)
2. warzywa + jajka. przetwoty mleczne, kurczak, ryby,(po tym odczekać 5h)
3.warzywa + pieczywo, ryż , makaron, (po tym odczekać 4h)

..i nie można tych grup łączyć

do tego woda 1h przed jedzeniem, konieczne przekąski tylko warzywne, zero słodyczy i niepotrzebnych tłuszczy

..narazie przekonuje siebie że nie będe sie katować kaloriamii tylko musze zdrowo jeść i żyć.. mam nadzieje że sie uda.. ja tym czasem ide na spacer a potem do sianka bo ładna pogoda sie nam robi...pozdrówka