Wątek: Powrót do normalnego życia

buziolek na mila niedziele;*

Cześć Słoneczka
Niestety nie mam tyle czasu, żeby tu wpadać częściej. Remontujemy z Misiem nasze mieszkanko, podłogi i łazieńka z Wc już gotowe Wygląda wspaniale. Dzisiaj oglądaliśmy kuchnie, mam sama wybrać, wkońcu ja w niej będę spędzać wiecej czasu Więc mam mętlik w głowce, musze się na coś zdecydowaćW przyszłym miechu kupimy jakiś zestaw wypoczynkowy i się już tam wprowadzamy. Troche to przyśpieszamy, bo ja już nie mogę wytrzymać w domu, non stop się kłuce z rodzicami o jedzenie. A moja sprawa się wyjaśniła, mam jakiegoś helikobaktera, przepisała mi lekarka antybiotyki, i za niedługo ma mi się poprawić W piątek odwiedziłam dietetyczkę, myślę też o kolejnej terapi, bo widze, że sama nie daję rady. A widząc to mieszkanko, mam motywacje. Nie chce żeby to całe życie się za mną ciągneło. Zaczne nowe życie zdrowa A nie z chorobą w tle.

Niestety nie zdąże was poodwiedzać, zrobie to następnym razem.
Linunia widze, że waga już ruszyła w dół Ciesze się, że wytrwałaś Buziak

Agulonku, Kaczuszko i Grubasku dziękuję za odwiedzinki, buziaczki. Miłego tygodnia

witam;**

o widze remont wiecc zyczymy udanego remontu i zadowolenie z efektow;D

buzioloek na mily poczatek tygodnia;*

Witam.
Dzisiaj chodzilam 4 godziny po sklepach bo się przebudziłam i doszło do mnie, że za 8 dni są świeta, a ja nie mam ani jednego prezentu, nie mówiąc już o tym, że pomysłów mi brakuje Nawet niewiem sama co ja bym chciala dostać
Moje przybieranie na wadze idzie kiepsko, bo chyba bym musiała zmienić tryb życia, albo zacząc się objadać wieczorami, a do tego nie chce wracać Nie mam czasu nic przygotować, po uczelni jade odrazu do pracy, niby biore jedzonko za sobą, ale i tak brakuje czasu by zjeść
Dzisiaj mama mnie chciała już wyrzucić z domu, oczywiście w żartach bo stwierdziła, że już nie może się doczekać kiedy z mojego pokoju zrobi sobie sypialnie
Życzę milego weekendu

fajną masz mamę
kurczę troszku mało ważysz moja panno !!
mam nadzieje,że psychicznie jest ok wczoraj miałam rozmowę z moim Piotrkiem o mojej "chorobie" czyli nawyku jedzenie / nie jedzenie czyli albo anoreksja albo obżarstwo ...ech ...i powiedział,że jakby coś to będzie mnie wspierał w łażeniu do lekarza
no rzeczywiście coś tam spada waga ale wiesz...linunia zaczynała mniej więcej wtedy co ja a już waży 61 zazdroszczę jej ...ale mam wpisane na wątku-powoli byle do celu i tak też robię hehe
wpadaj do mnie częściej kochana:* miłego wieczoru życzę
P.S.nie mam zielonego pojęcia co mam kupić Piotrkowi na prezent!!głowię się i głowię...jedyne co mi przychodzi na myśl to nowa maszynka do golenia-gillette power nitro czy jakoś tak...taka wypasiona,zielona hehe...ale czy to przypadkiem nie za denny prezent ?
buziaki Marci !!

witam;*
ja tez dzis bylam na zakupach po prezenty bo faktycnzie do swiat juz nie duzo zostalo:/ no i zyzymy milej soboty i przybierania na wadze

ja dzisiaj wybieram sie po prezenty :P
a co do mieszkanka to suuper sie macie :P tez bym sie juz chciala wyprowadzic
buziaki i milego dnia:*

buziol na mily dzien;*

Szczesciara z Ciebie naprawde)) Kurcz eniedługo sie wprowadzacie do Waszego gniazdka ahh a ja i moje Kochanie to żadnych prespektyw nie ammy bubu yhh)

Dobrze,że już wiesz co Ci dolega i mam nadzieje,że szybko Ci się polepszy. I masz racje takie wspólne życie to cudowna motywacja i nie mozna sie poddać, tylko walczyć o zdrowie i Tobie sie to uda!!!!

Moja waga niestety znowu w zawieszeniu i to poważnym, dół w takim tempie to chudne chyba do starości yhhh

Ps. Ja tez nie mam prezentów:P hehe)

Trzymaj się cieplutko Słoneczko)))))))

święta juz niedlugo wiec wpadłam złożyć życzonka

W Bożego Narodzenia dni urocze, Niechaj szczęściem serce gra, Niech
zdrowie dobre was otoczy, I na dni przyszłości trwa. Niech te święta
przyniosą wam Boże łaski, spokój, radość i dostatek wszelki, A Nowy Rok
niech spełni marzenia ukryte na samym dnie serca.