-
Cześć dziewczyny, własnie wróciłam od lekarza i jestem wściekła jak nigdy byłam u tego endolrynologa i okazało się że jest ok, ważyłam się tam w przychodni bo tam mają taką fajną elektroniczną wagę i wyszło 47kg bez zmian a potem poszłam jeszcze z mamą do ginekologa bo okresu jak nie miałam tak nie mam kazała mi zrobić badania hormonalne jutro no i oczywiście zmuszona byłam znów się zważyć i na tej durnej wadze ważyłam 55kg mama powiedziała jej że to niemożliwe bo na mojej wadze w domu, na tej u mnie w przychodni i szkolnej waże 47 a u tej idiotki (za przeproszeniem ) aż tyle, i zaczełyśmy się z nią kłócić bo jej zdaniem ta waga co ona ma jest najlepsza, jasne tylko musiłąm tupać żeby się włączyła jak już musi wpisac te wagę to lepiej żeby poprawną Muszę się na kimś wyżyć albo wziąść coś na uspokojenie
Karateka jeszcze nie wiem na co idziemy, dziś mi koleżanki powiedzą, a Titanica oglądać moge codziennie :P bo to moj ulubiony filmik
-
O Matko, roznica 8 kilo??
Niezle...
To ta waga jakas spieprzona delikatnie
Pozdrawiam Bjedrona i zycze milego czwartku
-
Własnie wróciłam z przychodni i jestem załamana, po tej wczorajszej aferze z wagą nie mogłam wczorajaj usnąc, bo jesli naprawdę tyle waże no i zważyłam się na takiej co jest zwykle w supermarketach, takiej dużej co i wzrost podaje i wyszło mi to objadanie sie waże 50kg boże wiedziałam że tak bedzie, ale ja nie moge tyle wazyc, musze schudnąć do 49kg bo nie daruje sobie. Schudnę i juz do końca zycia będe się zdrowo odrzywiac i nie tknę słodyczy. No i kupie sobie elektroniczną wagę bo to cholerstwo nadaje się tylko na śnietnik. Kilogram to na szczęście nie zbyt dużo, tydzień dwa i po sprawie ale będe się lepiej czuła ważąc poniżej 50 , dobrze ze się w porę opamiętałam bo byłoby piękne jojo a na raxie tylko 3kg więcej, jak mi się udało schudnąć 23kilo to z tym kilogramem czy dwoma tez dam radę, ale zadnych głodówek bo to do niczego nie prowadzi, przez tydzień czy dwa 1000kcal a potem będe zwiększać i ćwiczenia i coś mi się wydaje ze znowu zacznę korzystać z dzienniczka kalori 30 marca mam urodziny i musze wyglądac normalnie a nie jak prosiak Domyślałam się ze nie moge ważyc 47kg bo nawet mój tata cieszył się że przytyłam A teraz musze schudnąć. Idę zjeść sniadanko a potem poskacze na skakance i porobie jakieś ćwiczenia, może wezme się w końcu za A6W
-
Biedroneczko aż nie chce się wieżyć że waga wcześniej pokazała aż taka różnice .Co do dzisiajszej wagi to 3 kg to nie jest tak strasznie dużo.Ale wiem że to jest denerwujące.A wierzysz tym wagom w supermarketach?Może Twoja waga pokazuje najlepiej?I nie ważysz 50kg?
-
No tak bym wyglądała jak bym się w porę nie opamiętała, jak ta świnka
-
Renatko ale ta waga była w przychodni i ona jest nowa więc wydaje mi się ze najbardziej wiarygodna a moja jest już trochę stara i zardzewiała No ale nie będe się załamywac tylko wezmę za siebie porządnie, doszłam do wniosku że jeden ten dodatkowy kilogram jest na brzuchu, drugi w nogach a trzeci w tyłku i ten ejst najgorszy, muze poszukać jakiś cwiczeń, niby robie brzuszki, nozyce i takie wymach nogi do tyłu, brzuch mi się wprawdzie spłaszczył ale tej gruby tyłek jest od wieków moim utrapieniem a może znacie jakieś dobre ćwiczenie żeby go zmniejszyć Ide was jeszcze poodwiedzać i zabieram się do ćwiczen, nie ma co marnować czasu bo mam czas do końca marca zeby wyglądac super, na początku kwietnia mój brat bierze ślub i chce być szczupła a nie zeby mi sie tłuszcz wylewał z sukienki
-
Biedroneczko napewno tłuszcz nie będzie Ci się wylewał bo go dużo nie masz.
Co do ćwiczeń to niestety Ci nie poradzę bo sie na nich nie znam.
-
Ja wiem że nie mam go duzo, zawszeprzesadzam, ale to mnie lepiej mobilizuje a co do tej wagi to chyba jest nawet mniejsza niż 50 bo wazyłam się w ubraniu i nie zdjęłam butów a kozaki na koturnie to troche ważą, wiec jest gdzieś tak około 49 ale ćwiczenia napewno sie rpzydadza, znalałam taką fajną stronkę gdzie jest dużo ćwiczen z obrazkami :P zaraz będe wyprówowywac a potem zabieram się za obiad, w zamrazarce znalazłam jeszcze rybkę z czasów kiedy zdrowo sie odrzywiałam i udusze ja sobie w piekarniku a do tego suróweczka już dzis skakałam na skakance całe 45 minut, czyli kondycje jeszcze jakąś tam mam :P
-
Jak ważyłaś się w ubraniach i butach to napewno masz poniżej 50kg.A co do ćwiczeń to nie zaszkodzą a tylko pomogą.
-
No ale i tak ładnie ważysz. Przy tym ile schudałaś to te 3kg starcisz raz dwa 45 min na skakance? Duzo, podziwiam bo na skakankę trzeba miec dobra kondycję
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki