Wątek: Mój kochany pamiętniczek...:)

cześc dziewczynnki

ziemniaczki ograniczyłam frytek nie jem wogóle...staram sie ograniczac chcleb a slodyczy wogole nie jem...bedzie dobrze na pewnoo

dzis zjadalm jak na razie kromke chleba sama no i jabłko

no ładnie..
mysle, ze napewno sobie poradzisz...Trzymam kciuki i miłego dietkowania...:P

Hej Illka!! Zycze ci powodzenia...ja dzisiaj kupilam sobie tzn dostalam (bo kupilam sobie wczesniej na Allegro ) plastry VitaSlim...drogie nie byly, zobaczymy..sceptyczna jestem jesli chodzi o takie specyfiki, ale na plastry to jeszcze jestem w stanie sie skusic, tabletki raczej nie wchodza w gre..a Wy dziewczyny? co poza dieta stosujecie?

ja??tylko dietke..
kropka15 bardzoo dzierkuje mam nadzieje ze do grundia albo stycznia osiagne swój wymarzony cel NIE DAM SIE

według mnie te wszystkie tabletki, plastry i inne cuda to pic na wodę, nie warto wywalać na to kasy

po prostu ograniczenie jedzenia i waga spadnie sama

Ilka....życzę Ci, zeby Ci się udało do styczna...czy też grudfnia..
ja mam podobne zamierzenie czasowe...choć coś czuje, ze to dłuzej potrwa..:P

no ja jak pisałam wczesniej 1000-1200 i jem chlebek- tyle ze nie zwykły tylko ciemny ziemniaczki tez jakies 100g np

jak odzwyczaic sie od chleba...????

Ilka..ja Ci powiem, że jest ciezko....ja np. jestem od niego uzalezniona....bo zawsze jadałam go na śniadaie, na obiad do zupy, na kolacje...ale jest pewna rada..mozna się zacząć troszke oszukiwać...ja mam taki patent..jasne pieczywo zamieniłam na ciemne pełnoziarnisty chlebek iprzez pierwszy tydzień go jadłam..a teraz zaczynam się powoli od noego odzwyczajac, bo nawet takie jest dość kaloryczne..i powoli wdrażam WASE...choć ie ukrywam jest dość cieżko..:/

kropka15 a powiedz mik czy wazac 71 kg moge pozwolic sobie schudnac do 53???