-
Oj Marti bedziesz bila... zaczne pisac co i kiedy jadlam :) zeby pozniej nie bylo ze sie glodze :P nie moja wina ze to ma tak malo kalorii :)
tak wiec
sniadanie : kawa z mlekiem + nic
:oops: bo wstalam o 10 :oops:
obiad - 12.30: 2 kawalki ryby panierowanej (190kalorii)
miseczka szpinaku gotowanego z odrobina smietany
podwieczorek 16 : nektarynka + kawa z mlekiem
kolacja 20.30 : omlet z 2 jajek z plastrem sera (320 kal)
do tego 3 herbatki slim figura czy jakos tak . duzoooo wody :) i puszka coca cola light :oops:
dobra wiem, ze nie ma 1000 ale... ja sie z tym dobrze czuje, musze wysuszyc moj rozepchany zoladek :)
a spalic to tak pobieznie wyszlo mi ze z 900 kal .. wlasnie wrocilam z godzinnie jazdy na rolkach :lol: :lol:
Milej nocki zycze
-
Aaaa zapomnialam dodac ze na deser po kolacji byl jogurt ananasowy 0 % tluszczu 56 kalorii ten smakolyk ma :)
kolorowych snow .. ale nie o jedzonku :)
p.s. Moje kochanie zaczyna mnie wspierac .. zasugerowalam mu ze moze po rolkach na milk sheika pojdziemy . A on na to " Slonko , ale przeciez to ma tak duzo kalorii ".... no i odechcialo mi sie heheh
-
FaCe, ty w ogole nas nie słuchasz. Nie bez przyczyny mówimy o diecie min 1000 kcal. Nie tylko ty miewasz takie "super" pomysły na "super" diete. Czy ty sie orientujesz dlaczego nie można schodzic poniżej 1000 czy nie o konca?
jeśli nie wiesz, to wystarczy pogrzebać na forum. albo wyszukam mądrości i ci prześlę. jesli wiesz i to do ciebie nie przemawia, to też powiedz. przestane ci głowę zawracać.
a na basen faktycznie chodzą często bardzo otyłe osoby. podobnie jak marti, nie widzę powodu dla wstydu -niech sie raczej wstydzą ci co są otyli a nic z tym nie robią. basenowe grubaski należy podziwiać! :)
no to się powymądrzałam :wink:
cieplutko pozdrawiam
-
Nooo nie było źle, powiedzmy nie głodzisz się, ale sniadanie kochana i będę tu strażnikiem i będę lała po tyłku jak śniadania nie będzie :P..
To świetnie, że Twoje kochanie Cię wspiera takie wsparcie jest baardzo potrzebne ;)... mój Misiek też się stara (zjada np. na imprezach za mnei jedzonko jak mu podsuwam), chociaz on to chyba ma dość mojego odchudzania, wkoncu ja zawsze się odchudzam ... hihi ;).. Miłego dnia!!
http://imagecache2.allposters.com/images/HAD/4922.jpg
-
[b]hej dziewczyny :)
Mialam okrooopna noc.. zasnelam dobrze po 4 rano :( szlag mnie trafial bo durna komarzyca mi latala tutaj beszczelnie , a to za goracoa a to za zimno.. a rano dziwne sny mialam i jak sie obudzilam to polprzytomna .... ale przynajmniej waga poprawila mi humor :):) wskoczylam na nia i co??? 75.5 kg pokazuje jupiii :) bo w tym miejscu musze sie przyznac ze ostatnio po 24 sierpnia kiedy mialam okres to zolza pozazywala troche ponad 79 kg :oops: :oops:
Foch .. wiem dlaczego 1000.. bo mniej zwalnia przemiane materii, bo pozniej jest wieksze ryzyko efektu jojo ... Tylko , prosze zrozum.. ja mieszkam we Francji gdzie nie jadam pierogow, kluseczek, zawiesistych sosow ; schabowych ... moje obiady czy kolacje to od wielu lat jakies mieso czy ryba , najczesciej grilowane czy gotowane plus warzywa surowe lub gotowane ... z tego ciezko jest wyrobic 1000 kiedy nie jada sie chleba, bagietek, odstawia slodycze ... ale obiecuje zwiekszyc troszke tego jedzonka :):)
Marti.. ja bym sie cieszyla gdyby moj tak jadl podwojnie hehe on jest potwornie chudy.. bo czy to normalne ze dorosly facet po 30stce ktory ma 185 cm wzrotu warzy gora 70 kg?? mnie podwojnie trafia jak patrze na niego hehe
ide jesc sniadanako.. platki na mleku ...
A pozniej mala rundka po urzedach dzisiaj .. mam nadzieje ze popoludniu znajde czas na cwiczonka .
[/b]
Milego dnia :)
-
Juz po sniadanku - platki z kawaleczkami jablka i figi (porcja 30g -140 kalorii) plus 100ml mleka 2% .. napchalam sie heheh ...
Wlasnie jestem po godzinnym bardzo szybkim spacerze do Merostwa( cos jak Urzad miasta tylko ze dla mojej dzielnicy) .Musialam odebrac wnioski, zeby sie zapisac na nastepny semestr szkoly jezykowej :) Kurcze, wydalwalo mi sie ze to tak blisko , ale szybkim marszem w dwie strony zeszlo mi godzine .... az sie spocilam :)
Zaraz przychodzi kolezanka i idziemy dalej.. tym razem do "ubezpieczalni" , na nieszczescie jest bardzo blisko, tuz za rogiem hehe No ale moze pozniej polazimy jeszcze po sklepach :)
Milego dnia :)
-
FaCe29 masz szczęście że dzis sniadanko zjadlas bo juz bys dostała lanie ;).. widze ze Ty tez masz takiego chudzine jak ja hehe 186cm i waży 71kg ;) No ale nie powiem tez mnie wspiera mowi ze zamontuje klodke do lodówki i będzie po problemie ;) jak ja bym sobie chciała pospacerowac jak Ty a musze do 17-tej w pracy siedziec :( ale jak tylko wróce to rowerek i hula pojdą w ruch :D:D:D
-
Od piatku nie moglam dostac sie na forum buuu ... a w piatek troche zaszalalam... nie dosc ze na obiad poszlam do chinczyka i zladlam wielki talerz ryzu z sosem z piersi kurczaka, grzybkow i marchewki.. buu ale bylam po tym ospala.. Wieczorem poszlismy do kolezanki na kolacje i byla pasta bologne.. i morze alkoholu... kurcze nie pamietam kiedy ostatnio tyle wypilam.. likierek, biale wino, czerwone wino plus drink z wodki ... niewiele pamietam z powrotu do domu ..
TAk wiec w sobote mialam kaca giganta .. podwojnego , bo i morany sie wtracil.. nie moglam jesc , bo bylo mi muliscie w zoladku... zmusilam sie tylko do 3 kromek wasy z szynka .. i goracego kubka .. a wieczorem poszlam na dyskoteke... od polnocy do 5 rano wciaz bylam na parkiecie .. ehh dzisiaj wszytko mnie boli hehhe
Milego dnia :)
-
Witaj FaCe29 wpadłam się przywtiac i zyczyc Ci sukcesów w walce z kilogramami:) Bedę Ci wiernie kibicowała:))
Powodzenia!!
Ps. Ten spacer, gdy kochanie zajada smakołyki iweczorem to świetny pomysł :lol:
-
Hej dziewczyny ... Wczoraj wieczorem juz nie zajrzalam, bo... ciche dzien z moim kochanie mialam.. Oj ciezko sie zyje ze skorpionem... ale juz jest ok, nawet w nocy spalilismy troche kilogramow razem hehe
Napisze co wczoraj jadlam.. niewiele, ale w nerwach nie chce mi sie jesc...
Tak wiec..
Sniadanie: kawa z mlekiem + jogurt
Obiad bardzo pozno bo po 18stej : frykadelki z marchewka i kukurydza, brokuly + kilka kulek ziemniaczanych smazonych bez tluszczu ..
Kolacja : miska kisielu truskawkowego z 2 lyzkami bitej smietany ...
Plus jak zwykle duzo wody, kawa , herbata ... i jeden " Michalek " bo malo z nerwow nie zemdlama, trzeba bylo sobie cukier podniesc hehe
Dzisiaj juz po sniadanku , biore sie za sprzatanie imoze cwiczenia, ale nie wiem bo po dyskotece strasznie bola mnie miesnie brzucha szczegolnie tez biodra ... ale dam rade :)
Buska:)