-
kupilam przepiekne kozaki na 8-cm obcasie i wygladam bosko :P
spodenki jutro kupie w wawie.dzisiejszy dzien tak oto przedstawial sie jedzeniowo:
-na sniadanie kawka z cukrem(wstalam za pozno na sniadanie wiec tylko kawka a za godzinke obiad byl :P )
-tolpyga pieczona w folii z serem z pomidorami(pycha!!tylko za cholere nie wiem ile tolpyga moze miec kcal :? )
-okolo kubka kapusniaczku (to na kolacje :P )
-herbatka z sokiem malinowym (wlasnie pije )
mialam straszna ochote na slodycze!!!ale sie nie skusilam!!!!jeju tylko co bedzie jutro?? :?
buziaki misiaki i trzymajcie dzielnie dietke dajac mi kopa bym nie zeszla z wlasciwej drogi :)
a waga szaleje...pokazuje aktualnie 67 kg o godz 00:25!!
teraz mam wiec dowod na to ze pokazuje zbyt mala ilosc kg....a szkoda....fajnie by bylo wazyc 66 czy nawet te 67 kilo ale wiem ze nie schudlam ....czuje ze waze 68 kilo :) jutro bedzie rzeczywiste wazenie na elektronicznej :)
-
witam;*
no i jak dzisiejsze wazenie;.? ehhh tez chyba musze sobie kozaczki kupic, tylko ze nigdzie ne moge znalezc odpowiednich;p ale dobrze ze ty sobie kupilas:D
buziak i milego ndia;*
-
tak grubasku kozaczki fajna sprawa :D niestety strasznie bolą mnie kostki na spodzie stopy zaraz przy palcach....kurcze muszę chyba pofatygować się i kupić jakieś inne wkładki....podobno są takie właśnie na te kostki !!podobno jakieś żelowe!!czy któraś z Was o takich słyszała???
śniadanko :
-szklanka maślanki z 30 g musli z plusa (313 kcal na 100g )
obiad
-zjedzony w sphinksie-filet z kurczaka zapiekany w serze z pomidorem plus ryż plus surówka....powiem szczerze że zjadłam może z pół fileta a tam były aż dwa !! ryżu też mało zjadłam no i najważniejsze -nie skusiłam się na pitę!!!!!!!!!!!!i nie spróbowałam nawet mojego ukochanego sosu czosnkowego!!!!!!!! ależ jestem z siebie dumna :D
wieczorek będzie wyglądał następująco :
prawdopodobnie zjem sobie kisielek kupiony jeszcze tydzień temu hehe oraz wybieram się z Kocurem i ekipą na piwko :)
pochwalę Wam się jeszcze,że jak mnie Kocur zobaczył w moich kozaczkach tak nie może ode mnie wzroku oderwać i mi non stop gada,że strasznie sexy wyglądam i że nie może się już doczekać nocy........... :oops: :wink: :D
zważyłam się przed chwilką....waga pokazuje 68 kilo :D pewnie po piwku będzie więcej ale są szanse bym za parę dni osiągnęła rzeczywiście wagę 67 kilo :D
tak więc tickerka nie zmieniam jak na razie. buźka moje kochane chudzielce :D
-
Witaj mAgnesssiku mam nadzieje,ze spotkanie z przyjaciólmi się udało :D
też bym sobie kozaczki kupiła, ale mam za górbe nożyska :roll: ehh może za miesiac lub dwa:PPP
Za to dzisiaj chciałm załozyć takie moje obciłe spodenki troche takie sexy, ale kurcze wisiały na mnie no i musiałam zdjac hehe, wiec dzisiaj pomykam w spódnicy :oops: sie wstydze;)
Brawo za pite!!!!!!!!! Dzielna dziewczynka:))))))
buziaki Słonko i żcze ci cudownej snieżnej niedzieli, ciumki!!!
-
Czesc Magnesiku, widze że szalejesz :) ładnie się trzymasz, kilogramków pilnujesz i sobie imprezujesz :) no i dobrze, przynajmniej nie dopada Cię jesienny nastrój. Ja też sobie ostatnio kupiłam kozaczki i bardzo fajnie mi się w nich chodzi. Szczególnie lubię z podwiniętymi dżinsami - to podobno wysmukla nogi :wink: pozdrowionka!
-
ważenie poranne :
67.0 kg na elektronicznej wadze!!!!!! ale fajnie :D
wczoraj niestety kolacji nie zjadłam...ale trzy duże piwka(rany jak ja mogłam tyle wypić..nie poznaję siebie hehe) na pewno nabiły mi kalorii :)
śniadanie:
dramat bo nie mam nic do jedzenia w lodówce ani szafce więc zmuszona byłam zjeść ten kisielek w końcu 8)
na obiad zjem albo kaszkę gryczaną z kurczakiem albo samego kurczaka w warzywach...dobrze że zamroziłam sobie piersi kurczaka no i rybkę,gdyby nie to to chyba bym umarła z głodu...
-
hej lasencje :)
waga pokazuje 67.5 :x :evil:
ale wiem czemu...wczoraj zjadłam późne śniadanie ....a potem do 18-19 nic nie jadłam bo ćwiczyłam na skrzypcach....nie chciało mi się z resztą wychodzić na taki ziąb...jednakże w końcu się zmusiłam do zrobienia zakupów,niestety kolacja została zjedzona ok 20 albo i później....a na kolację zrobiłam obiad....dużo kalorii zjedzonych o niewłaściwej porze plus tylko dwa posiłki przez cały dzień....tak to było głupie z mojej strony.dziś postaram się nie zjeść już po powrocie z akademii.jak na razie mam za sobą śniadanko w postaci jogurtu z musli i obiad-kaszka gryczana z gotowanymi w rosołku warzywami-cukinią i pomidorami plus ogórek kiszony.bardzo dobre jedzonko zwłaszcza gdy doda się kolorowy pieprz na zaostrzenie smaku i aromatu :) kolację zjem dość wcześnie bo mam na 17 zajęcia.postaram się może wypić jakiś jogurt o 18 by nie chodzić z pustym żołądkiem.
buziaczki kochane
-
Witam;*
ta wage to przez to jedzonko, nie zostalo jeszcze strawione i zalegalo w zoladku:D jutro powinnop wszystko wrocic juz do normy;p
buziak;&
-
mmmniam ja nie wiem, Ty masz po pierwsze dar wymyslania smakowitych potraw a po drugie opisywania ich hehe;))
Ja tam dzisiaj miałam ogórkową:P
!7.00 hmm wcześnie cosik, chyba dobrze zorbisz jak zjesz jogurcik bo później bedzie burczało;))))
Mam andzieje,że zajęcia szybko ci minał trzymaj się cieplutko i nie zmoknij bo pogoda tragiczna :roll:
buziaczki:)
-
Mam nadzieję, że waga i u Ciebie poleci do dołu :)