Jak tam Ewelinko? Pozdrawiam Cię mocno...
Wersja do druku
Jak tam Ewelinko? Pozdrawiam Cię mocno...
Wpadłam się pożegnać, ponieważ wyjeżdżam na kilka dni :) Wracam w sobotę :D
Powodzenia :)
Witajcie moje kochane!!!!!!!!!!
Od czego by tu zacząć :lol:
No to tak w niedziele sie nie odezwałam wieczorkiem bo byłam padnięta po weekendzie, a wczoraj ekhm :oops: :oops: :roll: :roll: się pokłóciłam z moim chłopem i efekt końcowy- zrobiłam wczoraj tylko pierwszy dzień Weiderka i nie powiem,żeby było bardzo dietkowo, niestety mam tak,że w nerwach jem :? :evil:
Za to dzisiaj się chwale,że hej :lol: :D :lol:
dietkowo super Menu:
:arrow: serek w. z łyżeczka modu+ kawka z mlekiem
:arrow: jabłuszko zielone
:arrow: batonik crunchy malinowo-żurawionowy
:arrow: łosoś w siosie greckim, pomidorek, ogóreczek
:arrow: jogurt wiśniowy Jogobella light
i może zaraz szklaneczke karotki malinkowej, pomyśle jeszcze;)
A oto Ruch:
:arrow: 2-gi dzień Weiderka
:arrow: 71min na rowerku 45km, 1026kcal
:arrow: 100 brzuszków
:arrow: 30 min. "I want those arms Tamilee"
:arrow: Wszystkie filmiki 8 Minutes
No a teraz do rzeczy, byłam na tych zakupach i naprawde poszlałam, a co w końcu to moja druga wypłata :lol: :D Kupiłam sobie:
:arrow: 2 żakieciki firmy Orsay (piękne!! przecena ze 150 na 70 zł 8) 8) _
ale co najlepsze....oba w rozmiarze uwaga uwaga...36 :shock: :shock: :shock: :shock: wprawdzie jeden ciut przyciasny, ale drugi lezy idealnie, dziewczyny ja zwykle nosiłam 40 niekiedy 42!!!! szok totalny!!!
:arrow: kupiłam też dwie spódniczki białą Top Secret i brązową rozkloszowaną z taką błyszcząca wstążką przy zakończeniu Reserved rozmiar 38,ale będzie jeszcze 36 się nad tym popracuje :wink: 8) 8)
W ogóle to byłam w szoku, bo wszystko co mierzyłam sapowało, mało tego chyba pierwszy raz odkad jestem an diecie naprawde zobaczyłam,że jestem już nawet prawie szczupła(bo szczupła to byłby za duży eufemizm;)
dodało mi to skrzydeł naprawde, chodziłam po tych sklepach i w myślach mówiłam sobie "Linuś nie jesteś już gruba, ludzie się na ciebie nie gapią, jestes normalna i możesz nosic ciuchy w normalnych rozmiarach", a wiecie całe nastoletnie życie byłam gruba, pomyslcie jak wyglądałam z 79 kilogramami przy wzroście 162cm :? tragedia to była.
Przepraszam,że się tak rozpisałam, ale komu mam o tym mówić jak nie Wam, kto mnie lepiej zrozumie od WAS???
Ide do Was bo sie stęskniłam
przesyłam Wam moc buziaczków i energii i zapału!!!! Lnunia fighter is back :lol: :lol: 8) :D :D
Ewelinko:
1) gratuluję wspaniałych zakupów w rozmiarze 36!!!!!!!!cudnie!!!!!!!!
2) gratuluję, że postrzegasz siebie, jako szczupłą dziewczynę, bo przecież nie jesteś już nic a nic gruba :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: .... i że lubisz swoje ciało i siebie :wink:
3) brawo za piękny raporcik ruchowy :P
4) ja też dzisiaj jadłam Jogobellę light wiśniową (uwielbiam!)
5) dziękuję za to, co napisałaś u mnie :D :D
Spokojnej nocki :P
NO NO EWELINKO PIęKNE ZAKUPY :lol: :lol:
DOBRZE ,żE WKOńCU DOSTRZEGłAś ,żE JESTEś SZCZUPłA ,BO JUż ZACZEłAM SIę BAć żE NIEDłUGO NAM ZNIKNIESZ PRZY TAKIEJ DIECIE I ćWICZONKACH WZROST I WAGA MóWIą SAME ZA SIEBIE I DLA MIE DOWNO BYłAś SZCZUPłA. :P :P
NIE DAJ SIę ZłYM NASTROJOM NA MNIE ONE TEż źLE DZIAłAJą :cry: :cry:
EWELINKA A U CIEBIE PO ILE CZEREśNIE :?:
http://grzywaszkolka.pl.testy.strefa...resnie/sam.jpg
uwielbiam nagradzać sie za takie ładne dietkowanie ;)
a tu prosze nagroda w postaci rozmiaru 36.
90%dietkujacych ciciało by byc na twoim miejscu :)
masz rację z tymi myslami, trzeba sie poztytywnie nakrecać :)
zasłuzyłas.
pozatym bedziesz miała lepszy humor :)
a raporcik ruchowy :) marzenie :0
pozdrawiam :)[/b]
no widzisz czyli efekty dietki sa widoczne;D
ehh tez musze wybrac sie na zakuoy jak mowisz ze takei przeceny sa;p
Ewelinko, milutkiej środy życzę i pozdrawiam cieplutko :) :) :)
http://www.sxc.hu/pic/m/m/ma/matchst...lime_light.jpg
Wiesz co, gdy czytam takie posty jak Twój o zakupach, to od razu mam ochotę poćwiczyć :D Nic tak nie napędza jak sukcesy, prawda?
Chcę sukcesów :!: :!: :wink:
Aha, a chłopcy mają to do siebie, że nie mogą bez nas żyć :D w tamtym tygodniu przeżywałam dokładnie to samo co Ty.
A to mi wtedy napisałaś: :wink:
Cytat:
Co do zajadania smutków, kurcze nie raz to rpzerabiałam i wiem,ze to nie metoda szkodzisz tylko samej sobie i swojej cięzkiej pracy nad dietka przez cały dzien. Spróbuj to powtrzymac, moze w takim kryzysowym momencie pójdź na spacer czy cos na pewno trzeba byc daleko od lodówki, później będziesz z siebie dumna,że dałas rade:))))
Dziewczyny,ale mi dobrze:))))
właśnie zjadłam miseczke pełną czereśni i malinek czyli moich ulubionych owoców(oprócz arbuza i winogrona :lol: ) normalnie tak mi błogo,że hej!!!!
Dzisiaj rano zrobiłam sobie 85 minut gimnastyki w tym 65 minut takiej płyty "Drity Dancing" niby troche się napociłam,ale taka nuda,ze nie wiem kiedy znowu sobie to puszce generalnie jeden umiesniony Alvarez z 4-ema czikitami merdają pupami hehe a myslałam, że sie napoce :roll: . Bardziej się zmeczyłam robiąc 3-ci dzień Weiderka 50 brzuszków i 8-ke na bunsy 8) 8) 8)
ZSostało mi 70 minut na rowerku wieczorem i 50 brzuszków( musze go rozruszać bo mięsnie są delikatnie mówiac nie w formie :? :? )
O 18.00 mam szkolenie u szefowej, bo czwartek, piątek i sobota stoje na promocje w Orange po 7h codziennie, bardzo nie lubie po tyle godzin stać bo to meczy, an dodatek będe w tej samej galerii co tydzień temu, a to o tyle porażkowa wiadomość,ze tam w ogóle ludzi nie ma bo to na końcu Lublina jest ehhh :roll: :roll:
Kasiu Cz. to aj Ci dziękuję, bo Ty jestes moim przykładem na to,zeby się nie poddawac i cwiczyć, jestes moja ,ze się tak wyrazę inspiracją :D :D .Ale szczupła jeszcze nie jestem niestety :roll:
Bogdziu jak ostatnio kupowałam czereśnie to płaciłam 5zł, chociaz widziaąłm i takie za 8, ale dzisiaj moja mam była an targu is pecjalnie spytałam ile zapłaciła za kilogram, okazuje się,że 3 zł :shock: no to teraz sie zaczne opychać czeresniami :D :D
Miśku- masz rację największa nagrodą za wysiłki są mniejsze ciuszki i brak problemów z przymierzaniem :))) w takich chwilach opłacają się 7-me poty;))))
grubasku- sa już przeceny i to całkiem spore:) myśle,ze już możesz wybrac się na zakup0y:))
etnomaniak- a no widzisz amsz rację,ze mi to wytknełaś, mówiłam ci,ze mamz tym problemy,ale się rpzełamałam w poniedzaiłek i wiem,ze już mnie yto nie spotka.A,ze z chłopami tak jest to wiem hehe z moim obecnym ( i ostatnim jak sądze, bo to miłosć na zawsze :D ) jestem ponad 3 lata i wiem,ze chcoiaż sie kłócimy to sie pogodzimy,no ale rodzynki to zjeść musiałam wrrrr
ale sie rozpisałam hehe;)))
Ide zoabczyć co u WAs :D :D