Buziaczki na nowy dzień i nowy tydzień zostawiam :D :D :D i oczywiście jestem za codziennym pedałowaniem, sama jestem beznadziejnym przypadkiem nieuleczalnej rowerowej maniaczki :lol: :lol: :lol: :lol:
Milutkiego dnia :) :) :)
Wersja do druku
Buziaczki na nowy dzień i nowy tydzień zostawiam :D :D :D i oczywiście jestem za codziennym pedałowaniem, sama jestem beznadziejnym przypadkiem nieuleczalnej rowerowej maniaczki :lol: :lol: :lol: :lol:
Milutkiego dnia :) :) :)
WITAJ ROWEROWA MANIACZKO :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
WIDZE JUZ OSTRO DOłąCZYłAś DO KASI
JA OBIECUJę SOBIE ,żE GRZECZNIE WRóCę DO ćWICZEń
JAK TYLKO POZBIERAM CIłO DO KUPY PO WESELU :lol: :lol: :lol: :lol:
MIłEGO PEDAłOWANIA /A Z LUBLINA DO GDAńSKA TO ILE ZAJMIE CI CZASU :?: :?: :?: :roll: :wink:
I MIłEGO PONIEDZIAłKU BOGDA
http://www.gify.org/obrazki/10/037.gif
Hejka :D
Ja tez staram sie od czasu do czasu siasc na rowerek ale dopiero po sesji zabiore sie w 100% za siebie :)
Miłego dzionka zycze :D:D:D
Buziolki :D:*
gratulujemy sukcesow w pracy i zyczymy nowego udanego tygodnia;*
witaj linuniu!!!!!!
jak ty znajdujesz na wszystko czas powiedzx?
rower,studia,praca...ja to nigdy wyrobić sie nie moge,ale postanowilam ,ze tylk jakskoncze rok to biore sie ostrzej za ćwiczonka:-)
rowerek tez uwzglednie,ale taki zwykły heh
Linunia, chętnie bym do Ciebie dołączyła na rowerze, ale chwilowo katar mi niemal uniemożliwia normalne funkcjonowanie, o ćwiczeniach nie wspominając. A tak się cieszyłam, że jutro pójdę na aerobik... :-( No nic, raczej nic z tego nie będzie...
Pozdrawiam serdecznie...
skoro juz tu jestem to mogłabym skorzystac z twojej fachowej pomocy,a mianowicie czy mogłabys obliczyc mi ile dzis kcal zjadłam?dosłownie gubie sie w tym..nie mam wagi,w necie wszystko takie rozbiezne..
a wic jesli masz czas to dzis zjadłam:2 białka jajka z połową sredniej wielkości pomidora i odroina szczypiorku-usmażone na połowie łyżeczki masła
potem:zupa kapuściana-miseczka taka ok 300ml-<papryka,pomidor,kapusta słodka,przyprawy> 4 ugotowane niewielkie ziemniaki z masłem i koperkiem,6 dużych łyżek tej kapusty z margaryną i mlekiem,serek homogenizowany-125ml,garść orzechów włoskich,pół 1 szt andruta czy to suchy wafel<taki a4 cieniutki do przekładania np dżemem><nie wiem jak to się nazywa>,2 plastry<ok 20g>sera białego pół tłustego
badz tez inne osoby bywajace na watku linuni mogłoby mi to obliczyć?
chce tylko wiedziec czy dobrze obliczyłam czy tez popełnilam jakies błedy :lol:
Witaj słoneczko kochane!!!!
Od jutra przechodzę na SB od początku na pierwszą fazę. Tylko muszę zrobić zakupki jakieś :):):)
Co słychać bo jakoś tak ostatnio nie miałam czasu i przez to się czuję mało zgrana z wami hahaha :)
Posłuchaj, sotatnio mam straszliwą ochotę zarać w gumę do skakania!!! boże ile się tego robiło!!! Nie dziwne, że jak byłyśmy młodsze to nie było mowy o odchudzaniu bo miałyśmy tyle ruchu, że hej :):)
Buziaczki!!!!
buziaczke na udany wtorkowy dzionek;*
Ja za młodu preferowałam skakankę :) ale byłam w tym naprawdę niezła :lol: Zdobyłam nawet nagrodę w konkursie dla skakaczy :P
Ja również mam egzamin 13-tego. I to akurat w dzień moich urodzin :!:
Zycze milego wtorku :D
Cześć dziewczyny!!!!
w ten jakze uroczy "słoneczny" wtorek;)
heh przynajmniej upałów nie ma :roll:
wczoraj się zielnie trzymałam i rowerek był 65minut 900kcal spalonych.Dzisiaj pośmigam popołudniu, bo wieczorem ide spotkac się ze znajomymi, którzy wyjeżdżają na wakacje.
hehe jak byłam mała to bardzo lubiłam grac w gumę do skakania ahh to byly czasy;))) Można było jesc co się chciało, gdzie mi tam było wtedy liczenie kalorii;)))
Tak sobie mysle,że nie moge sie doczekac jak założe mini(bo jeszcze nie moge, na ulicy bym straszyła :twisted: ), to w sumie ostatni dzwonek dla mnie, nie robie się młodsza :roll: ,a powiem Wam szczerze,że nigdy w życiu krótkiej spódniczki nie założyłam, moje nogi nigdy się do tego nei nadawały,ehh
vampire, wiesz ja także mam zawsze problemy z tym liczeniem kalorii, mysle,że to nie o to chodzi,żeby liczyc kalorie idealnie co do jednej tylko na oko wiedzieć ile się zjadło,a przede wszystkim CO sie zjadło:).Na pewno Twoje obliczenia sa dobre, nie przejmuj się tym aż tak:)
Ide zoabczyc co u Was słychac i pomykam na uczelnie po wpisy;)
Przesyłam Wam buuuuziaczki!!!!!!!!!!1
Linuniu, cudnego wtoreczku życzę :P
Buziaczki na nowy dietkowy dzień :) :) :)
Miłego dzionka życze :D:D
Mimo że takie bezsłoneczne to niebo ...
Buzki :* :)
:D ładnie z tym rowerkiem, a ja nie mogesię niestety przekonać do niego ;( Za to Tobie życzę dalszej wytrwałości.. taa czasy dzieciństwa, chciało by się nieraz wrócić ...
witaj linuniu :wink: :lol: :lol:
ah ta guma...na akzdej przerwie sie skakało:D:D a jaka frajda z tego bylo:D
a teraz co jest atrakcja w szkole na przerwach.....wole nie pisac boi sie zirytuje :wink: :lol: :lol:
i jak wpisy udane?:D jak ocenki:D:D pochwal sie namm co?:D:D
a iu mnie taka markotna pogoda az sie mozna pochlastac :roll:
buziaki i udanego dzionerka:*
nie ma upałów, ale pogoda jakaś bezpłciowa, przynajmniej u mnie... nie ma co narzekać, zawsze może być gorzej :)
jak tak ładnie będziesz dalej jeździła, to jest szansa, że w "tour de Pologne" nasze forum będzie miało swoja przedstawicielkę ;) a może nawet cały team, bo sporo dziewczyn się nie oszczędza na rowerach ;)
a ja uwielbiałam skakankę... to naprawdę było coś :) zresztą nadal uwielbiam- wiele się nie zmieniło ;)
przyjemnego noszenia mini :)
miłego wtorku :)
Pioseneczka dla Ciebie:
"...chcę oglądać Twoje nogi , nogi nogi nogi
...chcę byś założyła mini, mini, mini ,mini...":):):)
Nie martw się jeszcze kiedyś pokażemy swoje nogi całemu światu!!!!! A wszyscy wtedy powiedzą.....łał ale macie nogi dziewczyny :):):)!!!!!!
Trzymam za to kciuki!!!!!!!
Buziaczki!!!!
buziaczek na mily pogodny i udany dzionek;*
Zycze milej srody :D :)
Mini mini mini mini:DDDD to piosenka przewodnia najbliższych dwóch mieisecy:DDD dziekuje Kasiu:))) masz racje!!!
Kochane moje czy u Was też świeci słoneczko? Bo ja dzisiaj wstałam w wyśmienitym humorze!!
Wczoraj spaliłam 1003 kcal na rowerku jeździłam 70 minut:))), byłam z siebie dumna, bo poczatkowo nie wiedziałam czy wytrzymam godzine :roll: .Na tym rowerku znacznie trudniej sie jeździ,ehh
W tym tygodniu nie rpaucje, bo sie ucze do egzaminu, ale..w przyszły pracuje i zgadnijcie an czym;>>> 8) na Eveline :mrgreen: hehe stane sie ekspertką:DDD
Dzisiaj rowerek zostawiam na wieczór, bo niedługo przyjeźdźa moj chłopak i będzie u mnie do ostatniego autbusu o 22.15,ale mimo,zetak pozno to mi się dobrze jeździ przyznam Wam,właczam energetyczna muzyczkę gasze światło i sie relaksuje a przy tym spalam:)) hehe
Tour de Pologne to zacna idea! Ktos jeszcze chętny 8)
A co do sesji to powiem o wynikach po ostatnim egzmainie 13-tego :twisted: mm jaka przyjemna data;))
Ależ się rozpisałam, lepiej zoabcze co u Was moje kochane:)
Tymczasem ślicznej środy wszystkim Wam życze:))))
Dzień dobry Linuniu :D :D
Spokojnego dnia życzę :P
U mnie cudna pogoda, świeci słoneczko i ma być 29 stopni :P
I bardzo się cieszę, że jutro wolne, hurraa!!! :P :P
Co do Tour de Pologne to ja bardzo chętnie :lol:
Brawo za rowerek!
A ile przejeżdżasz km, bo nigdy nie podajesz? :roll:
http://www.witrynawiejska.org.pl/rep...M-K/jagody.JPG
Oczywiście, że przyjemna, dlaczego miałaby być nieprzyjemna, bardzo przyjemna :twisted: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez linunia
Taaaa.. muzyka i ciemności.. :twisted: boski stan można osiągnąć wręcz. W poprzednim wcieleniu pewnie byłam czarnym kotem ;) Kocham noc.
To czekanie na wyniki może być denerwujące... ja czekam do końca czerwca :/ I nawet nie można jeszcze planować nic co z przyszłością.. yh. Pan Giertych.. :roll:
Ty się rozpisujesz? :lol: to co ja mam powiedzieć :oops:
Życzę Ci owocnej nauki :) Niech Ci słoneczko sprzyja :D
Buziaki i podziękowania za wsparcie :D
WITAJ EWELINKO :lol: :lol: :lol:
U CIEBIE PIKNIE SłONKO śWIECI ,A U NAS POCHMURNO.
GłOWA MNIE BOLI OD SAMEGO RANA I JAK NARAZIE NIE PRZECHODZI.
POZDRAWIM BOGDA
U mnie tez dzis sloneczko swieci :D .. szkoda tylko ze ja w biurze siedze i nic z niego nie skorzystam :(
Mam nadzieje ze jutro tez bedzie cudnie :D:D
Widze ze niezle wzielas sie za rowerek :D.. ja tez cos tam pedaluje :D.. ale jak mam czas i oczywiwscie checi :P
Milego dzionka :D
Pięknie, pięknie, pięknie!!!!
Takie nastawienie Linuni uwielbiam, bo wtedy mi też się humorek poprawia!!!!!
Lecę na siatkóweczkę...a jak, twardym trza być nie miętkim :):):)
Cmok ,Cmok i trzymam kciuki abyś miała taki humorek zawsze!!!!
hej :)
w Wielkopolsce też słoneczko ładnie się sprawuje :) chociaż właściwie momentami skrywa się za jakąś chmurką, oby było ich jak najmniej na niebie :)
gratuluję wytrwałości w jeździe-duma powinna Cię wręcz rozpierać :) dobrze, że sprawia Ci to przyjemność, w końcu jako członkini team'u startującego w Tour de Pologne, powinnaś być pasjonatką ;)
dalszych sukcesów w pedałowaniu i wyśmienitego humorku :)
trzymaj się :)
Linunia, o tak, będziemy zakładać spódniczki mini i inne super stroje :) Ja dziś założyłam spodnie, które kupiłam rok temu i miałam je na sobie może ze dwa razy - niby w nie wchodziłam, ale były opięte, a ponieważ są jasne, to czułam się w nich taka ogromna. A dziś rano przymierzyłam je i stwierdziłam, że leżą na mnie całkiem całkiem. I jeszcze mój Luby mi powiedział, że ładnie w nich wyglądam i jestem chudzielec :-) Więc fajnie, może dojdę też do takiej nieco dłuższej mini :-)
witaj liniu :wink: jak zwykle u ciebie super dietka :wink: :lol: :lol: i ile rowerkowania :D:D
ten tour po polsce to naprawde niezla motywacja:D taka ekipa forum team napewno sie uzbiera haha :wink: :lol: :lol: :lol: a co do sesji...trzymam kciuki :wink: :lol:
wiem ze to bardzo stresujace :wink: dlatego wiecej luzu :wink: i uczyc jak tylko sie znjadzie chwila:*
buziaki
POZDRAWIAM I MILEJ NOCKI ZYCZE :)
Witajcie w ten piekny słoneczny czwartek:)
Dzisiaj będę miała dzien wyjatkowo edukacyjny, postanowiłam nie widzieć się z moim chłopakiem, bo przy nim to sie nie za dużo nauczę hehe :wink: no a termin egzaminu nieubłagalnie sie zbliża :roll:
Jeżeli chodzi o diete wczoraj to sie nie popisałam i nie bede w ogole o tym wspominać( wypisywanie jedzenia zaczne po sesji, kiedy faktycznie bede planowała swoje menu), ze sportem wczoraj też było kiepsko, bo wieczorem bardzo bolał mnie brzuch i przejechałam tylko 20 minut.
Kasiu Cz. pytałaś jaki dystans wtedy pokonałam już Ci mówie:
Czas: 71m 28s
Dystans: 44km
Kcal: 1003
Swoje dokładne raporty znowu zacznę zamieszczać po 13-tym:), wiem że to najlepszy sposób,aby sie pilnować:)
Dzisiaj moja mama zorbiła sernik na zimno z galaretką i truskawkami :twisted: musze być dzielna musze być dzielna
:roll: :roll: 8) :? :shock:
Życzę Wam pieknego czwartku:) dzisiaj planuje znowu 70 minut na rowerku pod wieczór(ale już nie taki późny;)) oby się udało:D
Aha jeszcze pytanklo: Jak nazwiemy nasz team? I jeszcze jedno: wciąż sa zapisy do drużyny, kto jeszcze chetny :mrgreen:
buziaki na miły dzień:)
http://img172.imageshack.us/img172/5...cekwiatgu0.jpg
Miłego czwartku Linuniu, pozdrawiam cieplutko w świąteczny dzień :P :P :P
Ja przez 68 minut przejeżdżam 45 km :P :D więc jeździmy podobnie :P
Spokojnej nauki życzę :wink:
http://www.gorzow.mm.pl/~bebelebe/Anemones.jpg
Eee, tam, jaki wczorajszy dzien? :lol: W ogole juz o nim nie pamietamy :wink:
Miłego dzionka życzę :)
No więc życzę owocnej nauki i dobrego samopoczucia na dziś ;) Jak się przemogę, to na rower wskoczę razem z Tobą :P
Cześć Linuniu, :):) gratuluję tego dystansu i nie martw się wczorajszym dniem :) każdy w trakcie sesji ma trudniej z dietą :):):)
Dzisiaj założyłam spodnie które kupiłam przed dietą i jak dotąd ich nie zakładalam....słuchaj Linuniu...zjechały mi z pupy...boże jakie to fajne uczucie...musiałam ci się pochwalić :):)
Jutro idę do kosmetyczki na baznokietki u nóg, bikini ałć!!! i obciąć włoski na głowie :):)
Buziaczki
Miłego wieczorku i piątku\!!!!
EWELINKA SAMA ZROBIłAM "SERNIK NA ZIMNO" TYLKO,żE MóJ JEST NA JOGURTACH I BEZ TłUSZCZU Z GALERETKą I TRUSKAWKAMI. JAK KTOś DO MNE PRZCHODZI LUBIę CZYMś UGOśCIś CHOć SAMA STARAM SIę NIE JEść :wink: :roll:
MIłEJ NOCKI BOGDA
Linunia, mam pytanie do Ciebie i do Kasi Cz. : jakim cudem wy tyle przejeżdżacie? Uwielbiam jeździć na rowerze, zarówno stacjonarnym jak i prawdziwym, ale przeważnie w ciągu godziny przejeżdżam okolo 15 km, a nie czuję, żebym jakoś się wlokła. Jak jeżdżę "na żywo" to raczej wyprzedzam niż jestem wyprzedzana... Więc mi po prostu szczęka opadła, kiedy zobaczyłam Wasze dystanse.. Dziewuszki, jak Wy to robicie?
Chcialam się dołączyć do teamu rowerowego, ale chyba tylko Wasze plecy będę widziała... :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Na stacjonarnym można jeździć dużo szybciej niż na zwykłym, dlatego tyle przejeżdżamy :PCytat:
Zamieszczone przez MalaMegane
Ja dzisiaj zrobiłam 60 km w ciągu 88 minut, średnia prędkość ok. 40-42 km/h, na zwykłym rowerze w terenie nie rozwiniesz takiej prędkości a na stacjonarnym jechałam już z prędkością 57 km/h :lol: :lol: :lol: :lol:
Dlatego tyle przejeżdżamy :P
15 km robię w jakieś 21-22 minutki :D a w godzinkę przejeżdżam średnio 40 km :P
Witajcie moje kochane:))))
Kolejny piekny czerwcowy poranek, a ja musze się uczyć :roll: , pewnie jak zakończe sesje, to będzie lało;) hehe
Kasiu Cz. naprawde Twoje wyniki robia wrażenie, na nowym rowerku jeźdze dopiero od 1,5 tygodnia,a le przynajmniej mam jakiś cel tzn, mieć taka formę rowerkową jak Ty, bo probowałam wczoraj w 68 minut przejechać 46 km i nei dałam rady :oops:
MalaMegane Kasia Cz. wyjaśniła Ci to od takiej fachowej strony, a ja Ci powiem czemu udaje mi się tak długo jechać: kiedyś czytałam jeźdźąc(czasem jeszcze tak robie), a teraz słucham jakiejś dynaminczej muzyki i jeżdżąc udaje mi się odstresować, wyładować i później czuje sie hm mozna powiedziec,ze wypoczęta i pełna satysfakcji, że znowu mi się udało:).
Poza tym mnie do jazdy motywują zmiany, które zachodza w moim ciele, zmniejsza mi sie celulit, nogi mam coraz smuklejsze:))) No i ta mini:DDD, dla niej jestem wstanie troche na tym rowerku pośmigać;). Poza tym my bardzo chcemy widzieć Ciebie w naszym teamie, uważamy,że jesteś zawodnikiem z potencjałem i z Tobą odniesiemy sukces :D . To samo tyczy się Dzairry!!!!Zapraszamy:DDDD zapisy wciąż trwają:)
A wczoraj na rowerku było całkiem nieźle,a wyniki nastepujące:
czas :arrow: 75min 12s
dystans :arrow: 47km 16m
kcal :arrow: 1075
Do tempa Kasi Cz. jeszcze troche mi brakuje, ale powolutku :mrgreen:
Kasiu(chcebycchuda) suuuper, ja w zimie mierzyłam moje stare spodnie, które w zeszłym roku były obcisłe, a teraz nie miały na czym sie trzymać:)), to wielka satysfakcja:DDD i motywacja:) bardzo się ciesze, że masz takie wyniki dietki!!!
Bogdziu, pewnie bym sie nie oparła Twojemu serniczkowi,z resztą ciasto mojej mamy też wyszło bardzo dobre :oops: , ale spróbowałam tylko mały kawałeczek 8)
WhatUGetIsWhatUC masz racje tamtego dnia już nie pamietam i z nowymi siłami walczymy kolejnego:)
Życze Wam udanego i bardzo wesołego dnia:))))
buuuuziakicz!!!!!!!!
http://img501.imageshack.us/img501/7527/376eh5.jpg