hej dziewczynydzis mija...2 dzien mojej dietki:P i od wczoraj juz codziennie musze sie zmiescic w 1000kcal dziennie... zobaczymy jak bedzie
ale potrzebuje Waszych rad, co robic a czego nie...? dzisiaj bylam juz na spacerku i rowerze, a wieczorem czekaja jeszcze na mnie brzuszki i troche rower stacjonarny
jak narazie nie jest zle... nie odczuwam tego, ze jestem na diecie... moze troche, bo czasem zachodzac do kuchni cos by sie przegryzlo:P i mam pytanie czy moge jesc to na co mam ochote, wiadomo ze nie przekraczajac 1000kalorii?? i wiadomo, ze bez slodyczy:P bo raczej nie bede miala czasu, zeby przygotowywac jedzenie wedlug jakiegos konkretnego jadlospisu
a czy wy cwiczycie brzuszki? i ile ich dziennie robicie?;> widac efekty? buziaki dla Was kochane:*
Zakładki