jak ci kotus minely swieta;>?
Wersja do druku
jak ci kotus minely swieta;>?
Hejhoho!!!
Odchudzeniowo porażka na wszystkich frontach Dziewczyny :!: :!: :!:
miałam kilka zrywów i kilka razy udało mi się jeść dietowo. Zrobiłam megazdrowe zakupy, siemię lniane, otręby, herbatki ziołowe, mrożonki...
ale średnio co drugi wieczór dopada mnie mega dół,który zażeram...
no i tak to jakoś leci, niestety waga raczej nie leci a wzrasta...
jak wracam z pracy - a znalazłam w końcu taką, że problemy finansowe odeszły w sina dal - to mi się NIC nie chce... nawet odgrzać mrożonki więc żrę te tony słodyczy, które dostałyśmy z młodą od mikołaja (przez cały grudzień, chyba z 20 paczek, jeszcze dziś była spóźniona dostawa od rodzinki zza Odry ). W zamrazarce od miesiąca stoi moja hiper zdrowa zupa brokułowa, ktora ugotowalam w dobrej wierze, ze bede zrec mniej i zdrowiej... przez tydzien nie jadlam miesa, iles tam dni jadlam normalnie albo nawet malo...
Ale poza tym goozik
:-(
pozdrowionka, Chudzielce
witam;*
najwazniejsze ze znalazlas prace:D
i zobaczysz ze z reszta tez sie ułoży:D
3mamy kciuki i odzywaj sie czesciej:D bo sie martwimy:D
buziak na mily poczatek tygodnia;*
hehe no to moze do nas wrócisz na forum;))) Jak dla mnie to najlepszy sposób na utrzymanie dyscypliny:)
ciesze się,ze znalazłaś dobrą pracę!TO najważniejsze a w ogole jak Ci się mieszka w nowym miejscu??
Odzywaj się czasem i trzymaj cieplutko:)))
hejka :)
hmm Pannakondo... może jakiś zryw NIEPO(D)LEGŁOŚCIOWY ;) ?
oj słodycze są paskudne... :D sama ślinotoku dostaję jak słyszę o Twoich paczkach :D
ahh paskudna jestem :D no cóż... warzywce to też jedzonko... ;) [chyba :P ?]
:* przyjemności [ w odchudzaniu oczywiście ;)]
buziak na mily weekend;*
Witam po bardzo długiej nieobecności. Tak jak obiecałam wracam od 1 lutego. Teraz znowu będę częstym gościem :) trzymaj proszę za mnie kciuki, aby mi się udało zrzucić te niechciane kiloski. Pozdrawiam serdecznie
odezwij sie:D