-
E taam - nie będzie gorzej. No chyba tylko o te 170 kalorii żeby dobić do 1000
-
ewusia86 mamy ten sam wzrost i wiec co przezywasz bo tez przechodzilam przez twoja wage
tak a propo jak ci idzie a6w? ja tyle razy zaczynalam ale jakos nigdy nie dotrwalam do konca
-
DWa dni bez dietki czyli sobota i niedziela poprostu imprezki i niestety alkohol, te puste kalorie są najgorsze, no ale troszke wytańczyłam
A dzisiaj już 1200 kcal ale widze że zaczynam podjadać
gemmaWard A6W robie co drugi dzień razem z rowerkiem bo jak robiłam codziennie to było cięzko
Znowu częściej trenuje taniec i widze że to pomaga i dużo osób zauważyło że schudłam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Oj oj oj... 2 dni to z dietką nie było za dobrze było tak w okolicach 1500 kcal, może nic nie przytyłam ale napewno nie schudłam co prawda kupuje już mniejsze spodnie no ale...
a dzisiaj było już naszczęscie coś koło 1100 kcal
A zjadłam :
- śniadanie: 2 wasy z konfiturą
- 2 śniadanie: 3 wasy z wędlinką i pomidorkiem
-obiad: troszke ziemniaczków, kotlet mielony odtłuszczony
- podwieczorek: winogrono i ciasteczko malutkie
- kolacja: kabanos i papryka
Jutro oby było lepiej Jade na podbój Warszawskich klubów i obym nie piła żadnych drinków
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Zjadłam dzisiaj do godziny 17 coś ok 800 kcal i nie zamierzam jeść więcej ponieważ jade na balety do Wawki więc zostawie sobie troszke na jakiegoś drinka to i tak się wytańczy więc na jednego moge sobie pozwolić
A zjadłam:
Śniadanie:2 paróweczki z chrzanem
Obiad: Zupa cebulowa (napisane na niej że w 500 ml ma 110 kcal) i troche kluseczek
Po obiadku: 2 wasy jedna z polędwicą i pomidorkiem a druga z łyżką serka "Turek" chyba taki light
i jeszcze zjadłam 2 jabka, i wypiłam kawke z 150 ml mleka 0,5 % i z połową łyżeczki cukru
a i postanowiłam zmienić ten tickerek czy jak to tam się nazywa
Tak jakbym teraz zaczynała od tej wagi 62 kg i jako cel będzie 58 kg podobno to bardziej motywuje a jak dojde do tego 58 kg to oczywiście cel się zmieni
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Witaj.
Czytam Twoje zmagania, woadnij do mnie, tez zaczelam niedawno : 12.09, juz mam na koncie jedna wpadke, , ale damy rade!
1000 kcal to swietna dieta, mi tez podoba sie liczenie kcal, zmienianie trybu zycia, zmienianie diety, pamietaj by odzywiac sie zdrowo i nie zapomniec o tym po skonczeniu diety. Przylaczam sie do innych postow, koniecznie dobijaj do tysiaka, jesli bedziesz spozywac mniej, to po skonczeniu diety najprawdopodobniej spotka Cie niemile jojo, czego nikomu nie zycze.
zycze wytrwalosci i jak najmniejszej liczby wpadek
Tutaj jestem : http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...r=asc&start=30
z pozdrowieniami
Bernadeta M.
-
Waga pokazała dzisiaj 61 kg Po 4 dniach praktycznie bez diety i 2 dietowania spadł mi kilogram niestety jestem też chora nienawidze takiego stanu łażenia z chusteczką non-stop i smarkania się więc sobote spędziłam w domciu a w piątek w Warszawie już sie kiepsko czułam więc wypiłam tylko kawe i sok
Wczoraj zjadłam 1000 kcal
śniadanie- 3 wasy, dwie z serkiem "Turek", jedna z polędwicą
Obiad- 2 małe kotleciki mielone i 2 wasy
Kolacja- Winogrono
Najwięcej kalorii poszło na soki z powodu choroby piłam Pysie i Kubusie jakis litr w sumi, i jeszcze kawe z mlekiem + pół łyżeczki cukru
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Dlatego że jestem chora jem więcej czyli tak gdzieś ok. 1100 kcal i niestety nie ćwicze bo jestem zbyt osłabiona dzisiaj porzuciłam już te soki bo to jednak za dużo kalorii
A więc zjadłam:
Śniadanie: 2 wasy jedna z polędwicą i pomidorkiem druga z serkiem "Turek"
2 Śniadanie: Winogrono, 100 ml soku z aronii
Obiad: 150 g ziemniaczków, mięsko duszone i surówki z marchewki i z buraczka
Podwieczorek: Wasa z łyżeczką konfitury pożeczkowej, kawa z 200 ml mleka 0,5% i z połową łyżeczki cukru
Kolacja: 2 wasy z polędwicą, pomidorkiem i papryką, herbatka z melisą i gruszką z połową łyżeczki cukru
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Czyżbym dzisiaj na wadze zobaczyła 60 kg ale nie zapeszam, może to przez chorobe, troszke nie moge jeść, poce się jak szara mysz i wogóle jestem osłabiona, oczywiście zero ćwiczeń ale niestety dużo ruchu co mnie bardzo męczy boi gorączka katarek osłabiebnie daje popalić ale musze pozałatwiać kilka spraw na uczelniach jeszcze poprawki niestety
A dzisiaj zjedzone:
Śniadanie: 3 wasy jedna z szynką i pomidorkiem, dwie z serkiem "Turek"
2 Śniadanie: Sok "Pysio" 330 ml
Obiad: Spagetti (ale naszczęscie tak niezbyt dużo ale i tak miało to pełno kalorii )
Kolacja: Jabłuszko malutkie
Wypiłam też jedną kawe z 200 ml mleka 0,5 % i łyżkeczką cukre i herbate z cytryną z łyżeczką cukru + oczywiście woda i 2 pół litrowe herbatki "Figura"
-
Pisze to drugi raz bo oczywiście musiało mi się wszystko skasować
Dzisiaj zauważyłam że dietuje od 19 sierpnia i od tego czasu schudłam 5 kg wiem że to troszke za szybko ale jestem bardzo domna z siebie Nie jem chlebka białego, nie zajadam sie non-stop, tylko 2 razy zjadłam 3 kawałki pizzy, 3 raqzy sakusiłam się na alkohol, i raz piłam mrożoną kawe z lodami czyli nie mam dużo grzechów a wręcz bym powiedziała zę to dobrze że jadam takie rzeczy czasami bo nie mam takich myśli że po skończeniu diety rzuce się na jedzenie, jakoś mi nieczego nie brakuje, choć mam takie momenty że bym coś zjadła niewskazanego ale się bez problemu powstrzymuje, jakoś to dietkowanie weszło mi w krew i bardzo lubie liczyć te kalorie taka fajna zabawa
Boje się tylko soboty... Wesele... boję się że moge rzucić się na jedzonko alkoholu nie będę piła bo po pierwsze biore leki a po drugie w niedziele mam egzamin... Wymyśliłam sobie że do wesela zjem góra 400 kcal a później na weselu pozwole sobie na tak powiedzmy 1200 i oczywiście będę dużo tańczyć i pić wode mineralną musze mieć jakieś postanowienie bo bez planu byłoby mi ciężej tam wytrzymać
Dzisiaj zjadłam jakieś 900 kcal ale może dobije do 1000 soczkiem jakimś
ŚNIADANIE: 2 paróweczki drobiowe, 2 wasy, 2 łyżki chrzanu tartego
2 ŚNIADANIE: Jabłko, plasterek polędwicy, 200 ml piwa (koleżanka przyniosła, tak tylko spróbowałam )
OBIAD: Troszke białego mięska z kurczaka tak gdzieś 100 g, sałatka z papryki i pomidora
KOLACJA: Rosołek z makaronem, troszke zjadłam konfitury pożeczkowej tak z dużą łyżke
Wypita jak zwykle kawa z mlekiem 150 ml 0,5% i pół łyżeczki cukru, żadnych soków woda i herbatki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki