Dzisiejszy dzień był spokojny i leniwy. Siedzieliśmy sobie z moim chłopakiem w domu i oglądaliśmy film z Jasiem Fasolą. Później zjedliśmy obiadek on pizze ja szpinak(nie współczujcie mi - lubię szpinak) i dalej leżeliśmy.
No i super wiadomośc. W czwartek wyjeżdżam ze znajomymi na Mazury do Rynu na całe cztery dni! Obawiam się trochę o dietkę i chyba w te dni powiększe limit do 1.300 kcal, ale zobaczymy czy będzie to konieczne :P Tak czy inaczej już sobie postanowiłam, że z grilla będę jeśc tylko kurczaka i nie tknę karkóweczki![]()
Zakładki