-
Szane- nareszcie poczytałam parę stron Twego pamiętnika i mogę powiedzieć , że pomału odzyskujesz swój dobry humor i nadzieję na lepsze jutro.
Nie wiem jaka jest ta Twoja waga nad którą tak bolejesz ale moja napewno ją pobiła.
Ja wcale nie zadręczam się z powodu mojej wagi ale cieszę się, że udało mi się już tyle zrzucić. Myślę i wierzę w to mocno , że pomaga mi w tym pozytywne myślenie.
Szane i wszystkie miłe grubaski , uwierzcie że pozytywne myślenie pomaga w niejednej życiowej sytuacji a przede wszystkim w utrzymaniu zdrowia , kondycji i napewno pomaga przy odchudzaniu.
Wiosna już tuż tuż a wraz z nią napewno nastaną dni pełne optymizmu i chęci do walki z naszymi kiligramami.Życzę Ci wielu takich pięknych dni i żeby wszystko Ci się poukładało.
http://ak.scr.imgfarm.com/flow/md/CB005108.jpg
-
]67,66
"Pan Kotek był chory......."
Pan Kotek był, a ja jestem buuuuuuuuuuu
Nic groźnego, zmogła mnie "dynamiczna" pogoda jak ją określają spece od meteo.
Leżę sobie grzecznie w łóżeczku, czytam i wcale nie jest mi z tym bardzo źle :wink:
Najgorsze jest osłabienie, nawet posiedzieć dłużej nie mogę, bo zaraz kręci mi się we łbie :cry:
Mam nadzieję, że szybko miną mi te atrakcje :!:
Wtedy napiszę więcej :D
Trzymajcie się zdrowo :!: :!: :!:
-
Szane - życzę Ci dużo ciepła , upragnionego słoneczka i szybkiego powrotu do zdrowia.
http://ak.scr.imgfarm.com/natu/md/Su...k_1176-488.jpg
-
Wygrzewaj sie Szanus zeby cie grypisko nie zmoglo :wink:
A ja dzisiaj od rana mam wene tworcza, zrobilam z masy solnej aniolki :wink: tak mi sie przynajmniej wydaje ze to aniolki :lol: :lol: :lol:
Teraz wygrzewaja sie w piekarniku i maja tam byc 4 godz / rady z internetu / potem trzeba je pomalowac i zawiesic na scianie o ile beda sie do tego nadawaly :wink:
Wieczorem odezwe sie i powiem jaki efekt :wink:
A potem zaczne je produkowac , sprzedawac, dorobie sie majatku i skoncza sie klopoty finansowe.
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Chyba mam dobry chumor :lol: do wieczorka :lol: :lol: :lol:
-
65
Dorfuś :D dziękuję za piękny widoczek, bardzo lubię takie klimaty :D
Masz 100% racji , pisząc o pozytywnym myśleniu. Tak to jest podstawa :!:
Ja faktycznie jakiś czas temu mocno podupadłam na duchu, zwaliło się na mnie zbyt dużo, przeróżnych problemów (zdrowotne, finansowe, rodzinne......)
Wpadłam w coś , co określiłabym jako apatię. Przestało mi zależeć na czymkolwiek, a już najmniej na sobie.
Skutek prawie natychmiastowy......wzrost wagi :oops: jeszcze większa frustracja.
Dalej jest mi ciężko, ale już inaczej do tego podchodzę. wbrew wszystkiemu, na siłę staram się myśleć pozytywnie :!:
Ciągle sobie powtarzam..."będzie lepiej" "będzie dobrze" "dasz radę" i powoli zaczyna to skutkować.
Nastrój zdecydowanie się poprawia :!: , a myśl o wiośnie i słońcu dodaje sił.
Dziękuję ci za słowa otuchy i dobre życzenia :D
Nie poddam się napewno :!: :!: :!: :D
Elach no i jak tam twoje aniołki :?: To doskonały pomysł, tworzywo tanie , a można z niego śliczne cacka robić, nawet birzuterię, pomyśl o tym :!:
Dalej kiepsko się czuję, ale ogromny wpływ na to ma też paskudna pogoda, pewnie nie jestem w tym odosobniona. Niech no tylko słonko zaświeci, a wszystkie poczujemy się lepiej. :!:
Wczoraj słyszałam prognozę , że wiosna ma przyjść koło 8 marca......oj niech się sprawdzi :!: :!: :!:
Cieplutkie, wiosenne pozdrówka i buziaczki
-
nio to ja
SZANE pisze skruszona Kaśka :oops: czekam na dietke która mi obiecałas,wysłałam do ciebie wiadomośc ale nie wim cy doszła ,.Bo z faktu ,że mi sie wzrok popierniczył to nie wiem czy ja dostałas :wink:
wielkie cmoki smoki dla ciebie i tych ,które cie odwiedzaja ,choc ja chętnie przyznam ,że kciałabym cie poznac tak oczy w oczy .
Elach czy ty masz swoj post bo ja cosik nie mogie znaleść :twisted: a poza tym ukłony dla prawie krajanki miejscowej ,mamy do siebie niedaleko przecież hihiihi,prawie rzut beretem ,tylko znając mojego pecha ,schyl sie jak będę rzucac ,bo mogie nabic ci guza :wink:
całuje mocno Was ,tylko bez takich zboczków pomyśłowych !!!!!!!!!!!!!!!
Gruba Kaśka[/b]
-
Witam anielsko :lol: :lol: :lol:
Aniołki wyszly, ale juz susza sie drugi dzien i jeszcze nie sa twarde jak blacha ,moze cos ze skladnikami pomieszalam :?: :?: :?:
Ale jutro rusza dalsza produkcja wiec zobaczymy :wink:
Szanus mam nadzieje ze juz lepiej sie czujesz bo ta pogoda dobija tez mnie :evil:
Nie cierpie takiego ni to sniegu ni deszczu ale byle do wiosny :lol:
Fita mnie mozna spotkac u Krysial albo u Szane.
Jak patrze na moje postepy w odchudzaniu to faktycznie powinnam juz zalozyc wlasne gniazdko na forum i czujac sie gospodynia moze zaczelabym byc grzeczna i wcinala wiecej owocow a nie wafelkow :!: :!: :!: :lol: :lol: :lol:
Nie jest zle, beret złapałam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jak mlody wroci z gor z aparatem pierwszy aniolek Szane bedzie dla ciebie :lol:
Fita tobie oczywiscie tez podrzuce :lol: :lol: :lol:
Do napisania :lol: PaPa :lol: :lol: :lol:
-
Szane , i tak trzymaj, nie daj się grypie, nie daj się kłopotom choć to prawda , że one lubią chodzić parami ale Ty jesteś silna dziewczyna i napewno stawisz im czoła. :lol: :roll: :lol: :roll: :lol: :roll: :lol: :roll:
Zima nie chce nas opóścić ale myślę, że to ostatnie jej podrygi. Ja bardzo lubię uroki zimy ale co za dużo to nie zdrowo, mam jej pamału dosyć. Chce się już wiosny , roweru , ogródka a przede wszystkim słoneczka. Myślę ,że to nasze dietkowanie z wiosną też ruszy do przodu.
Przesyłam moc gorących pozdrowień i głowa do góry.
http://ak.imgfarm.com/images/fwp/myf...t_friends1.jpg
-
64
Siedzę, patrzę w ekran i czekam na wenę. Gdzieś mi się zapodziała :cry:
Pewnie dlatego, że łeb mnie potwornie boli, poszła sobie poszukać lepszej głowy :wink:
Kasiu jednak nie dostałam tej wiadomości :cry: , obiecane wiadomości wyślę ci dziś albo najpóźniej jurtro. Muszę to zebrać w jakąś sensowną całość, a przy gorączce ciężko się myśli. Sorki :!:
Nic na tym świecie nie jest niemożliwe, więc może kiedyś uda nam się poznać w realu a nie tylko wirtualnie :D
Elach z ogromną niecierpliwością czekam na zdjęcia :!: Wpadłaś na doskonały pomysł. Wydaje mi się, że takie twórcze wyżywanie się może pomóc ci nawet w dietce, bo jak człowiek zadowolony i radosny to wszystko lepiej i łatwiej idzie. Tak trzymaj :!: :!: :!:
Dorotko te kłopoty to już nie pary, ale całe stada :!: Ale takie jest życie, raz idzie dobrze, raz wprost przeciwnie. W końcu i dla mnie "zaświeci słoneczko" jestem tego pewna :D
Bardzo się cieszę, że do mnie zaglądasz :D
Moja dietka chwilowo leży tak jak ja, ale poprawię się jak tylko wydobrzeję.
Narazie pa pa
-
wesoła kaska
WIELKIE WITASKI
jAK TO SZANE ,NIE DOSTAŁAM MOJEGO PRIVA :cry: A JA TAK SIE NAPOCIŁAM PRZY PISANIU :P
STRASZNIE SIE CIESZE ,ZE MOGŁYSMY POGADAC INACZEJ,ZNOWU WYCHODZI JAKIS ZBOCZEK :shock:
ALE PLETE,UKŁONY DLA CIEBIE,DYGNIECIA GRUBEJ KASKI ,A TERAZ SOBIE WYOBRAZ JAK JA TRZYMAM RABEK SPODNICY I DYGAM ,BECZKA SMIECHU ,TAKIE COS MAŁE I GRUBE IHIHHIHIHIHIIHIH
WIELKIE COMKI SMOKI
DLA WSZYSTKICH DLA CIEBIE ELACH TEZ :wink: