Pozdrawiam i życzę miłej niedzielihttp://www.e-foto.pl/galeria/fotki/big_316485.jpg
Wersja do druku
Pozdrawiam i życzę miłej niedzielihttp://www.e-foto.pl/galeria/fotki/big_316485.jpg
63
Brrrrrrrr :!: Ależ mróz :!: , aż szyby jęczą :!:
http://www.madzia.olp.pl/zima/natale20.gif
a to dla was na rozgrzewkę
:D
http://www.madzia.olp.pl/gify03/image001.gif
SZANUŚ,
dziękuję Ci słonko za wizyty u mnie :D :D :D :D :D :D :D :D
Jestem z Tobą i resztą dziewczyn całym sercem i myślami, lecz brak czasu (praca po 12 godzin na dobę = 2 na dojazdy) nie pozwala mi na razie regularnie tu zaglądać.
Myślę, że to jeszcze trochę potrwa.... być może nawet do końca marca, ale jakoś poukładam sobie trochę spraw i będę częstym gościem aż się mną znudzisz :wink:
Serdeczności i http://www.gify.org.pl/gify/natura/slonce/8.gif na te ciężkie mrozy, aby jak najprędzej zmiękły i wiosnę do nas przyniosły http://www.gify.org.pl/gify/natura/kwiaty/32.gif
Paaaaaaaaaaaaaaaa
Szane i ja Ci przesyłam gorące sloneczko aby rozgrzalo Twoje iglo i rozpędzilo wszystkie chmury na Twoim domem.
U nas też mróz, dzisiaj było -12 ale jak w południe wyjrzało slonko to zaraz zrobilo się , choć na chwilę, gorąco.
Przesyłam moc gorących pozdrowień.
http://www.gify.biz/gify%20rozne/gif...ogoda__30_.gif
62,61
RATUNKU
Jak tak dalej pójdzie, odzyskam wszystko co straciłam :!: :!: :!: ( no może nie całe 20 kg, ale moja waga znowu poszła w górę)
Zamarzła moja silna wola i motywacja czy co się dzieje do licha :?: :?: :!: :!:
Znowu wrócił mi idiotyczny zwyczaj.....cały dzień prawie nic, a wieczorem bez opamiętania :oops:
Wiem czym to "pachnie" i jestem przerażona własną głupotą :!:
Potrzebuję potężnego kopa , żeby się opamiętać :!:
Liczę na was :twisted: :!: :!: :!:
Dorfuś dziękuję za słoneczko, ja naprawdę czekam na wiosnę , jak na wybawienie.
Co z tego, że zima jest piękna i tak jej nie lubię :!: :!: :!:
Ale chyba już niedługo się doczekamy, mój potworny ból głowy mówi mi , że wbrew prognozom chyba niedługo nastąpi duża zmiana pogody :wink:
Kasiu bardzo proszę o cierpliwość, pożyczyłam książkę znajomej na weekend i do dziś mi nie oddała. Jak tylko ją odzyskam zaraz napiszę. To nie będzie konkretna dieta, bo tam nie ma diet, tylko rady jak postępować żeby osiągnąć dobre wyniki w odchudzaniu
I coś w tym jest, bo błędy w postępowaniu, przynajmniej w moim przypadku się zgadzają.
Cieplutkie buziaczki dla wszystkich :D
Postaram się dziś opanować wieczorne ciągoty :!: Teraz mam ogromny zapał, ale co będzie potem.......napiszę jutro :shock:
Szane wczoraj przeczytałam cały Twój pamiętnik i stwieredziłam ,że ja to wkradlam się tu ja zlodziej wcale się nie pytając o zgodę wlaścicielki ( co niniejszym czynię). Wydawalo mi się ,że już pisałam przed Twym ostatnim zniknięciem , ale to mi się tylko wydawało.
Czytalam i pisalam chyba na 40-latkach a i Anamat chyba często Cię wspominała tak , że jesteś już moją dobrą znajomą i bardzo się będę cieszyć jak przygarniesz mnie do grona swoich przyjaciół.
Szane nie przejmuj się wagą to pewnie ta zima tak wplywa na organizm , że łaknie więcej. Ty tak już bardzo dużo zrobilaś i nie wierzę żebyś chciała to utracić, niech no tylko zakwitnę jablonie a wszystko wróci do normy.
Pa pa pozdrawiam. :lol: :roll: :lol: :roll: :lol: :roll: :lol: :roll:
[color=indigo][b]
[b]dobra poczekam nie ma sprawy,Ja tam chętnie bym cię kopnęła hiihihhiihhi :wink: ale mam za krótkie nózki.
Ledwo siedze przy kompie , :cry: tak mi ciasno,tak sie nażarłam o jesuuuuuuuuuuuuuuuu ,wybacz :evil: .
juz więcej nic nie bede pisała ,bo ide lezećććććććććć
pappapaapaptki :
Kochana Szane,
Naprawdę szkoda zaprzepaścić z takim trudem zgubione kilogramy. Już niedługo wiosna i będzie łatwiej się opamiętać z jedzeniem. A póki co, staraj się żeby nie przybywało, a wiosną zrzucisz bez problemów tyle, ile zaplanowałaś.
Ja utrzymuję wagę, ale to bardziej efekt rozmaitych perypetii, które sprawiają, że wolę fajki i becherovkę zamiast jedzenia :roll:
Trzymam za Ciebie kciuki.
Buziaczki.
FLEUVE
Witaj Szanus :lol: :lol: :lol:
Mam nadzieje ze ty nie zamarzasz tak jak ja :cry:
Jak sie nie ociepli ,to oglaszam upadlosc diety i nie tylko :?
Mam nadzieje,ze w twojej chalupce jest cieplej niz u mnie :lol:
Pozdrawiam goraco :lol: :lol: :lol: PaPa :lol: :lol: :lol:
SZANUŚ,
ślę GORRRRRRRRRRRRĄCE serdeczności :lol: :lol: :lol: :lol:
Do końca zimy zostało już ciutkę czasu, więc trzymajmy się mimo wszystko cieplutko i chudziutko.
A ty WIOSNO PRZYBYWAJ :!: :!: :!: :!: :!:
Paaaaaaaaaaaaa :lol: :lol: :lol: :lol: