:)jeszcze nie mam weny twórczej...musze poczekac chwile.A o której ty wyjezdzasz?
Wersja do druku
:)jeszcze nie mam weny twórczej...musze poczekac chwile.A o której ty wyjezdzasz?
w nocy, pewnie gdies przed północą,nie weim dokladnie, jak sie zbierzemy to pojedziemy, może już po 22 :roll:
ja zupełnie nie wiem za co sie wziąć :roll:
jestem dzisiaj taka roztrzepana,ze polowy rzeczy pewnie zapomne :roll:
Kitolka!Uspokoj sie ,usiadz i pomysl.W czym chodzisz...nie bierz pół szafy w której i tak nie ubierzesz.Pogoda jest zmienna wiec musisz wziąsc pół na pół.Wrzuc jakiegos polarka,długie spodnie,rybaczki....ale nie za duzo...bo to tylko 2 tyg.a nie miesiąc.Ja to zawsze zaglądam do mojej szafy...i mimo ze jest tam 5 półek to korzystam namietnie z jednej i własnie te rzeczy zabiore.....a wiesz!Ja nawet nie wiem gdzie jest moj srtoj kąpielowy...mam taki wsiurski...w panterke:)o matko!znowu bede straszyc na plaży turystów...hahahahahahahaha
nawet nie gadaj, bo mi sie ryczeć cche na mysl o rozebraniu sie do kostiumy :cry:
ale sie rozbiorę :roll:
wczoraj sie cała pogoliłam, jakiś taki żel do golenia miałam, co niby po tygodniu klaki odrastają, to jakoś wytrzymam, maszynkę wezmę, żęby potem nie straszyc jeszcze futrem :?
kupiłam sobie wczoraj trzy koszulki w Auchanie ,za 5 zł :D
takie ładne, tylko nie mierzyłam, kupilam na pałę rozmmiar 42 i są opięte :?
ja to kurde, nawet bluzek dobrze nie umiem kupic :evil:
Zazdroszcze wam :( ja to w domu siedziec bede :( moze gdzies wyjedziemy w niedziele :( ech...
Pocieszę cię Ewa 8)
ty będziesz codziennie na forum, a my nie :(
tylko co to za przyjemność bycia na forum, jak nie ma Rolki i Kitolki :twisted:
no to cię nie pocieszyłam :lol:
współczuje biedactwo :P
kitolka!Przy twojej wadze z pewnoscia ludzi strsazyc nie bedziesz wiec wyluzuj!!!!
A co do bluzeczek to ja jestem lepsza.Poszłam ostatnio do Calzedonii i były tam przeceny ...wylukałam takie ładne bluzeczki za 19 zł...(na stoisku męskim--ale kolory--rózowe,błekitne--chyba tylko gej by takie przywdział).No i kochana wziełam ta jedna bluzke parze ..a to L.Taka mi sie wilka wydawała..bo meska L jest jak chyba damska XXL.No i połakomiłam sie i wziełam az 3....a dopiero w domu przymierzyłam.Matko Boska!Kazdy wałek w niej widac.,Jest tak opieta...haaaa.Będę sexy!
Przestałam sie chyba tym przejmowac,wiesz?Widuje grubsze laski które maja w nosie swoja tuszę to co ja bede sie przejmowac...
wczoraj na zakupy ubrałam moja nowo skonstuowana tunike(przerobiłam sobie sukienkę---bo nauczyłam sie wreszcie szyc na maszynie).No i posżłam do tego sklepu..i faceci jakos tak dziwnie na mnie patrzyli...ale jak to ja pomyslałam sobie ze patrza na mnie jak na okaz(mutant)185 cm....no ale poxniej tak ide i kątem oka zobaczyłam sie w szybie...KITOLA!!!cycki mi wypadły z bluzki!!!!!!!!cholera!Musze ja przerobic bo ma taki dekold ze paradowałam w cyckonoszu....dobrze ze chociaz ładny był bo inaczyej spaliłabym sie ze wstydu...a mój mąż?On nawet nie zauwazył..co za gość!
ech... nie pocieszylas :(
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: dobre hihihihihihihi
ja na plazy tak mialam tzn schylilam sie i cycek mi wyskoczyl z kostiumu :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ty naprawdę rewelacyjna jeteś :D
ale poweim ci że podobną przygodę miałam
jak kuba mial rok, byliśmy nad morem, a ja miałam stary powyciagany stroj kąpielowy, karmiłam małego cycem, na plaży też.
I on w pewnym momencie poleciał do dzieci, no to poszłam z nim, probuję gadać z tymi matkami, ale one sie ode mnei odwracają i wyraźnie nei chcą gadać :shock:
no jak to można nie chcieć ze mną gadać :evil:
obrazilam sie , zabrałam Kube i poszłam sobie z powrotem do męża.
a on mi mowi, "schowaj sobie tego cycka" ja patrzę, a tu cały długi cycek sobie wyszedł, a ja sie tam nad Kubą pochylałam, i on sobie tak dyndał :lol:
Rany, jak mi było wstyd :oops: :lol:
już wiecej nie zagadywałam tych kobiet 8)