Wersja do druku
Chyba będzie wielokącik, heheh :)
Ja nie wiem co się tak wszyscy pochorowali, coś grasuje w powietrzu. Ja, jak narazie się trzymam dzielnie i nic mnie nie łapie, Tylko leń :D
Mój tż tez wyjechał i mnie skręca :( w niedziele wraca dopiero, olabooogaaa.....
Witam :)
Kawę sama wypiłam :(
Oj "ręce które leczą" i walka o nie???
Ja mam własnego męża takie i nie potrzebuje Rolini męża :lol: i chyba żadna z Was nie powinna ich mieć
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Dwusetna stona!!!!!
I od razu dobre wieci!
Gdyby ktos widział teraz jak mi sie micha cieszy...to....Moj Grzes został przyjety do przedszkola...takie publicznego...bez łaski
jetem w takim szoku ze nawet nie wiem co mam pisac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
HURA!!!
No super !!!!! ciesze sie bardzo ;)
Gratuluje że:
-Ci sie micha cieszy
-Grzes dostał się do przeczkola
No i elegancko :) to jednak da się czasem w tym państwie coś ot tak poprostu załatwić :) ciesze się
super :) i dla niego lepiej i dla Ciebie :)
a Ty co tak tego męża wszystkim oferujesz :P ja bym swojego za nic nikomu nie dała :P
ani jego rąk :lol:
Agassi!Mój misu jak to mówi ,,nie jestem zdradzieckim mężem''...nigdzie by nawet nie poszedł...moge sobie dac ręke za niego obciąć..bo to naprawdę porządny facet.....
i oczywiście nikomu go nie dam..bo to mój mój i tylko mój miś......!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ktosiulko!No Misiek tak chodzil ze wychodził swoje..a przedszkole rewelka.Dosłownie na przeciwko pracy!Miska oczywiscie bo ja nie mam.:(
ale bede szukac!Teraz juz mogę.....
Reniu!nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy.Przez Grzesia byłam bardzo ograniczona(ale nie umysłowo),nie mogłam isc do pracy,zupełnie nic..a teraz przynajmiej wyjde z domu,mam nadzieje ze cos uda mi sie znalesc(chce od listopada bo najpierw musze przejsc detox)od dzieci.....no i jak juz wyjde to mysle ze uda mi sie schudnąc.A co najwazniejsze mam nowa motywacje.Musze zacisnąć pasa bo kto bedzie chciał grubasa w [pracy??hee???
pipuchna! aj lowjuuuu
Hej :wink: w końcu do Ciebie dotarłam :wink:
Na poczatek gratuluję 200 stronki :D potem, ze Grześ (synek, jak rozumiem? :wink: ) dostał sie do przedszkola :wink:
A co takie robią ręcę Twojego męża, że leczą? :wink:
Meeeg, nie wiem jak Ty, ale ja nie jestem pewna czy chcę to wiedzieć :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Meeeg85