Wątek: chcę być piekna!!!

Mi też sniły sie pierdoły...figurka z mózgu Einschteina....obłęd!!nie wiem skąd takie pierdoły magazynują sie w moim mózgu

mnie sie ostatnio moj profesor snił...że zaczął sie na nas wydzierać i kazał sie nam wynosić z audytorium..i zaczął nas gonić później....buahahahah

Rolka, zrób coś dla mnie, ok??

Pięknie chudniesz - zmieniasz się fizycznie. Zacznij sobie zmieniać też myślenie, co??
Kurcze bardzo bardzo cię lubię, bo czuję się jakbym czytała kiedyś siebie - jaka to ja nie jestem wspaniała i samodzielna...

Ty masz i CHCESZ być KOBIETĄ
I tak masz mysleć i się zachowywać.

Rozumiesz? Stajesz się piękna pod każdym względem. Każdym!

I to że umiesz wymienić koło czy inną pierdołę jest powodem do dumy, bo czemu nie, ale od dzisiaj chwalimy się swoją kobiecością. Bo chcemy, by inni widzieli nas jak MAŁE piękne kobietki a nie babochłopy, co nie??

Wiesz, jak się dziś bosko w pracy czułam, kurde... fruwam normalnie dzisiaj. Właśnie dlatego że sama sobie wmówiłam, ze jestem piękną kobietą i inni zaczynają mnie tak widzieć.
Ale najpierw to ja musiałam sie tak poczuć.

Athshe!Ale przeciez ja nie powiedzialm ze czuje jak babochłop..a co??wyczułas to??
coz..czasami nie trzeba mowic a inni i tak juz wiedzą o co biega!
Chciałabym sie czuc piekna,ale jak na razie czuje sie ociężała....zżarłam dzis 1330 kcal...i czuje sie jak słon(to z pewnoscia przez zupę fasolową)...
poza tym.....ja nie wiem Aga co ze mną jest...
chciałabym wygladac tak jak mi sie marzy...no ale nie da sie.....dopóki nie schudne...
a tu jeszcze te mieszki włosowe....ku...mać!!!!!chciałam sie dzis zaczac juz pastowac balsamem brązujacym,a nie moge.......bo tego chyba wogule nie mozna niczym smarowac.....
eeehhh

A moe woski ci wrastaj__
Może by tak codziennie peeling - jeśli to wrastanie, to powinno przejść.

no nie wiem..jesli to zapalenie mieszkow to potrzebna bedzie masc z antybiotykiem bo czesto zdarza sie ze wywolane jest to gronkowcem..ale skąd u mnie takie swinstwo???

kij z moimi nogami..dzis moj synek wrocil i kulał bo jakis typek nadepnął go na noge..bidulek,spuchla mu troche.....chyba go nie puszcze do przedszkola.....bo boje sie ze sobie nie poradzi bo wcale na nia nie staje..ale nie złamał...bo obcykałam//

Heh, mam nadzieje, ze Twojemu synkowi nóżka szybko wróci do pierwotnego stanu


Pamiętam jak kiedyś nadepnęłam koleżance na stopę... kwiczała chyba przez dobre 15 minut:P

Teraz jak sobie o tym pomyślę to mi się śmiać chce


Ale wtedy nie było mi do śmiechu... w końcu wtedy osiągnęłam apogeum mojej otyłości czyli 106 kilo

ROLKA A NIE GOLIŁAS OSTATNIO NÓG ??????
BO SAPALENIE KIESZKÓW JEST OD GOLENIA ALBO GOLENIA+UZYCIEM JAKIEGOS BALSAMU

TY SIE CZUJESZ NIE KOBIECO. MI CAŁA RODZINA OPRZEZ CAŁE ZYCIE MÓWI, ZE JA TO TA TŁUSTA A MOJA SIOSTRA TO TAA SŁODKA I KONIECA TRZEBA SIE KOCHAC I JUŻ NIKT ZA NAS TEGO NIE ZROBI

Hm moze warto sie wybrac z ta dolegliwoscia do dermatologa,badz do kosmetyczki??.

Napewno uda C?i sie schudnac....cierpliwosci....

Jak ja bym zjadla zupe....

Oj,wszystko bym zjadla....

Rolka, dziewczyny mają racje - pokaż kopytka dermatologowi albo kosmetyczce.

Misku - jesteśmy kobiece i koniec. Jest gut