-
eeeee......no...................edheene... pędzisz jak burza... normalnie... jak burza :shock: Dziewczyno, powiedz, skąd biorą sie u Ciebie takie pokłady siły i motywacji do ćwiczeń :?: :roll: :?: :?: :?: :? :lol: :lol:
Dwa aero.... :?: MAtko :Shock: a ja tu ledie 50 minut ćwiczńe dziennie wyciskam :? muszę sie poprawić :? :? :? :? :? :? :D :lol:
Ślicznie Ci idzie ... na pewno uda Ci się zgubić resztę :D Pozdrawiam :D
-
mam dobry motywator w postaci Kacpra :D no i sama widzę efekty więc cały czas chcę więcej i więcej :D:D:D
na dzisiaj już jeden aero mam a wieczorem będzie kolejny :D
-
Fajnie, że tego Kacpra masz :D Ja dla mojego meżulka to bym się dała pokroić :wink: ale nie zawsze :lol: tylko w odpowiednim momencie... tylko z tym odchudzaniem... to wiesz... ja nie chciałąbym się dla kogoś odchudzać.... wolę dla siebie... mniejsze ryzyko popełnienia gafy :lol:
Ale Tobie się to na dobre udziela, więc jest ok :D Powodzenia :D
-
mi dla siebie samej to by się nie chciało, tzn dla siebie też się odchudzam, ale gdyby jego nie było to to by była zbyt mała motywacja, a tak to jest bardzo duża
w weekend będę prawdopodobnie przechodzić próbę charakteru, trzeba się wziąć za pierniczki i na pewno ja to będę robiła i nie wolno będzie zjeść ani jednego... już się boję
-
wczoraj nie było źle, kalorii tylko 950, a do tego dwa aerobiki :D rano i wieczorem, dzisiaj będzie niestety 'tylko' jeden :D
-
Dzieńdoberek, edheene...
przesyłam odrobinę słonka i dobry nastrój :D
Widzę, że super Ci wczoraj dzień minął... :D gratuluję :wink: :D
Fajnie jest sie porządnie zmećzyć :D
Milutkiego dzionka :D :D :D
-
dzisiaj 1017kcal i ciężki aerobik :D okropnie się zmachałam, jeszcze jestem cała mokra, więc zaraz wskakuję pod prysznic, bo śmierdzę :P
-
WOW... świetnie Ci idzie.... 8)
:schok: zaraz... zaraz... czy ja coś przegapiłam...:?: trickerek Ci sie zmienił :?: Waga jakaś mniejsza :?:
-
biegam teraz na aerobik jeszcze, a jak wrócę to napiszę jak dzionek minął :D
-
uff 1100kcal minus jeden aerobik, rano jeszcze chciałam też pójść na aero, ale już mi silnej woli nie starczyło :P leń ze mnie, ale wieczorem się zmachałam ostro, instruktorka powiedziała, że najlepiej się spala tłuszcz, jak się ma tętno po ćwiczeniach 65-70% maksymalnego tętna, a maksymalne tętno to 220 minus wiek, czyli dla mnie około 200 , mierzymy tętno na koniec to mi wyszło 204 :P ciekawe, ze nawet powyżej maksymalnego :P ale czułam si całkiem dobrze, przyzwyczaiłam się do wysokiego bardzo tętna po zajęciach :D a im wyższe tym lepiej mi :D