ja tez zawsze zajadalam stres, nudy i lenistwo..
ogolnie dietki jako takiej nie stosuje, przerzucilam sie na razowy chlebek i cwicze sobie brzuszki i jakies inne cuda -> codzien o 1 powtorzenie wiecej az dojde do 100 :P jestem przy 34/14 zalezy jakie cwiczenie zaczynalam od 20/10 powtorzen

ogolnie moj jadlospis wyglada podobnie codzien 2 kanapki razowego chlebka z serem pomidorem i ogorkiem (czasem jakas kielbaska sie wtraci) w szkole i dwie takie po przyjsciu do domu + platki fitness z mlekiem(mala miseczka) dzis zaszalalm i oddalam banana, to myslalam, ze pekne (no i mini lodzik dzis 50ml i goracy kubek-rosol)
kolacja..hm..zalezy, czy spie w ciagu dnia, ale czesto peree z paczki na pol z CHUDA siostra :P czasem zdarzy sie jeszcze cos, ale glownie w tyg tak wyghlada moje jedzienie :-/ to raczej duzo za malo, ale... musze zaczac jesc wiecej owocow i warzyw..)

oj..sie rozpisalam, mam nadzieje, ze nie zanudzilam