-
Nie martw się Groodka o dietę :) Mam wrażenie, że nas wszystkie dopadło jakieś świątecznie zniechęcenie do diety i minie dopiero po sylwestrze :) No może wszystkie poza Edheene :) Ja właśnie wcinam sobie jedzonko.. :) Waga stoi.. i nie wiem czy się martwić czy się cieszyć z tego faktu :wink:
Klakier - Nie martw się dodatkową wagą.. myślę, że taki nadprogramowy balast szybko stracisz.. Tzn. Szybko po świętach.. ach :) Ja się bardzo na te święta cieszę, ale trochę mnie przerażają :) Poza tym mam calusieńki dom zawalony pakunkami z prezentami.. wygląda to wspaniale :) Mam wrażenie, że jeszcze w żadnym roku nie było tyle paczek :)
Do usłyszenia dziewczynki!!! :)
-
No faktycznie szkoda,że śniegu nie ma i nie zapowiada się u Nas,ale choinke już mam ubraną.Dietkuj i nie daj się tej francy.Pozdrawiam.
-
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa u mnie pada śnieg :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: ino troszke mokry więc pewnie długo nie bedzie :? :? :? :? :?
staram się ale coś mi nie wychodzi 8) ale się nie dam :D za dobrze idzie żeby to zmarnować :D
-
Joasia dzisiaj się nie opanowałam i zjadłam 3 mandarynki i kostkę czekolady, a 5 minut wcześniej obiecywałam sobie, że będę twarda i już no obiadu ani grama żarcia... ehh okres mi się zbliża, już mnie brzuch pobolewa, ale się cieszę, bo to znaczy, że nie będę miała na sylwestra :D a może jeszcze to spowoduje, że będę miała mniejszą ochotę na jedzonko świąteczne, bo ja mam większy apetyt przed, za to w trakcie już nie :)
groodka gratulacje z okazji śniegu :D jaaa teeeeż chcęęęęę :(
-
Yoł dziewczynki!
Groodzia jak ja Cię dawno nie widziałam w mordę jeża :))
Słuchajcie no laski, kupiłam sobie steper, tylko, że tam waga max. to 100 kg :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Myślicie, że popsuje Go jak wejdę na niego? :D
-
przecież Ty ważysz poniżej 100kg :D nic się nie przejmuj, nie popsujesz, takie urządzenia zawsze mają zaniżoną tę granicę i tak na prawdę to pewnie i 120kg wytrzymuje :D
-
Ale to tylko 1,5 kg poniżej 100 :D
No ale mam nadzieję, że jest tak jak mówisz, że granica jest zaniżona i nic nie będzie. Sprawdzę w piątek :>
-
Ja właśnie wróciłam od babci.. z postanowieniem, że nic już dzisiaj nie będę jadła i pożarłam ponad pół tuzina pierogów.. dużych.. heh.. :)
Za to czeka mnie kara - tzn. godzinka na rowerze, aby te nadprogramowe kalorie spalić.. muszę sobie wbić do głowy, że tak nie wolno robić :)
Edheene - przed okresem tak się zdarza.. kostka czekolady i trzy mandarynki to niewiele :)
-
Witam Panie wieczorową porą.Jestem już po 60min ćwiczeń,dzisiaj był dzień ubierania choinki,no i ju ż stoji śliczna,ubrana także w słodycze dla moich pociech no i męża,bo to takie słodkie pamperki te moje chłopy.
No i już Patryniu przewrócił choinke bo nie popuścił,musiał zdjąć czekoladke.No i jest 1:0 dla niego.
pozdrawiam,spokojnej nocki.
http://images4.fotosik.pl/256/88d29a4d1cbcc101.gifhttp://images4.fotosik.pl/256/88d29a4d1cbcc101.gif http://images4.fotosik.pl/256/88d29a4d1cbcc101.gif
-
hehe... 1:0 to nie tak źle.. zobaczymy, jak będzie po świętach :)
Ja właśnie skończyłam mój karny rowerek.. ponadprogramowe pierogi spalone.. ech.. że też nie mogę się zmobilizować i ćwiczyć a jeść dietkowo :)