-
Edheene - Udało się, chociaż było dość ciężko, bo moja sunia także miała ochotę ją złapać. Niestety trochę w innym celu niż ja :) Toteż Maciek jest teraz w niewielkim szoku. Ale zamknęłam go w klatce i nic mu się nie stanie, jak jeden dzień w niej przesiedzi :) Żeby nie było mu smutno, to inne papugi też zamknęłam :)
A w ogóle, to dzisiaj poszłam na pierwszy dłuższy spacer z psem. Co prawda krokiem bardzo wolnym, bo nie chciałam przemęczać jej łapki, ale chodziłyśmy godzinkę. Godzinka dla mojego zdrowia :) Skoro ćwiczenia nie bardzo mi wychodzą, to chociaż spacerek mam zaliczony :)
Dzisiaj okazało się, że spodnie, które nosiłam, kiedy miałam 76 kg są mi tak luźne, że mogę je ściągać bez rozpinania. Toteż świat wydaje mi się z tego powodu niebywale piękny! :) Poza tym sąsiadka powiedziała mi, że ładnie wysmukliła mi się buzia :))) Moja twarz ostatnio była niestety dość okrągła, więc bardzo mnie to ucieszyło :) Ogólnie, to dzisiejszy dzień idzie narazie tak dobrze, że właściwie powinno się coś nie udać (chociażby dla równowagi) :)
A jak Wam mija weekend? Ja właśnie zjadłam ogromną porcję surówki. A wczoraj wieczorem, kiedy oglądałam film z chłopakiem i bratem, to udało mi się nie ugryźć nawet pizzy, którą jedli i sama się z tego powodu podziwiam. :)
Tylko moja oczyszczająca herbatka się skończyła. Mam jeszcze trochę czerwonej herbaty, więc dziś wypiję ją :) Pamiętam, że Wy właśnie taką herbatę pijecie. Ile dziennie? :)
-
dzien doberek :) wlasnie dotarlam do kompa :D troszke spiaca jestem ale to nic ;)
Joasiu czerwona herbatka jest ok ja wypijam dziennie 3-5 kubeczków to zalezy od moich checi ;) gratuluje samozaparcia przed pizza :D tez wczoraj mialam pokuse i ja zwalczylam to baaarodzo przyjemne uczucie ze sie nad tym panuje :)
-
ja herbatki piję trochę mniej, tzn w weekendy pijam na zmianę herbatkę owocową o smaku truskawkowo-waniliowym (jest geanialna, polecam herbatka Herbapolu) z czerwoną to tak ze 3 wypijam ale w tygodniu czasem ani jednej w ciągu dnia bo poza domem jestem
cieszę si, że papuga cała :D i gratuluję oczywiście wytrwałości przy pizzy
nade mną rośnie juz wizja imienin babci, rozmawiałam na ich temat z mamą i poradziła mi, żebym powiedziała babci jeszcze przed, a potem na samej imprezie mogę jeść sałatkę grecką i chudą wędlinę(jeżeli będzie) i powinno się udać :D
-
i nastała jasność :D edheene sama widzisz ze nie bedzie tak zle :D
co do herbatki to kupilam sobie jakos poziomkowa odchudzajaca za 1.50zł :shock: (myslalam ze tylko bedzie wspomagac wiec wypilam trzy szklaneczki... nastepnego dnia okazalo sie ze to magiczna herbatka ale przeczyszczajaca wiec postanowilam zostac przy czerwonej ) :D
-
...ale dziewuszki się rozpisałyście jak mnie nie było :)
Ja wróciłam z 18stki dopiero dzisiaj popołudniu.
Powiem, że nie było tak łatwo bo stół był zastawiony pysznościami.
Po uroczystym obiadku (którego zjadłam mało) nadeszła wielka chwila
dmuchania świeczek i oczywiście co z tym się wiąże TORT,
Tort musi być zjedzony - ale naszczęście udało mi się uprosić o malutki kawałek :)
Potem już tylko sałatka grecka bo noc długa więc nie wytrzymałabym
przez tyle godzin nie jeść.
U mnie herbatki w domku dostatek - mam chyba z 6 różnych ;)
Pije je każdego dnia rano i wieczorkiem ta nową vitaxu a w ciagu dnia
czerwoną i czasami reszte :)
Joasiu życzę szybkiego powrotu do zdrówka! :)
Ja tez muszę się pilnować bo w piatek wyjeżdżam na weekend
i nie mogę sie rozchorować a dni coraz chłodniejsze.
trzymajcie się.
-
oj dziewczynki dzis byl zły dzien... sniadanie zjadlam o 1 w nocy bo mialam wyjazd qrociłam do domu i spałam do 13 wstalam i zjadlam warzywka z patelni plus piers z kurczaka gotowana pozniej ok 17 zjadłam kawałek pizzy (spoko i tak mialam luz w kaloriach wiec 1000 byl zachowany ;) a o 19 mama wróciła z rodzinnej imprezki i przywiozła mi pieczarki faszerowane i zjadłam 4... oj jakiego mam moralniaka :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
i przywiozła jeszcze ciastka ale one mnie nie kusza.... :D oj słaba sie okazałam od jutra znowu bede grzecznie dietkowac bez szaleństw choc powiem wam ze ten kawałek był mały ale i tak sie nim zapchałam na fulla :shock: nigdy przed tem tak nie mialam.... ale juz jest w ruchu herbatka poziomkowa wiec bedzie mi lżej...
-
ha! ha! ha! przetrwałam i zmieściłam się w limicie kalorii :D:D:D
a było to tak: cały dzień oszczędzałam kalorie, żeby na wieczór mi zostało dużo, żebym głodna nie musiała siedzieć więc śniadanie plus obiad było 550kcal
na kolację u babci zjadłam:
śledzia w oleju(pozwoliłam mu najpierw trochę odcieknąć)
kromkę chleba graham
sałatkę grecką
mały kawałek szarlotki
herbatę z mlekiem
a w sumie to dało: 1100kcal
czyli się udało
jes!jes!jes! :D
groodka nie miej moralniaka tylko jutro się ostro na ruch weź i wtedy, żadnych konsekwencji wagowych nie będzie :) dzień(i noc) miałaś rozregulowane, masz moje rozgrzeszenie :D
a że się zapchałaś jednym kawałkiem pizy to dobrze, bo to świadczy o zmniejseniu sę żołądka a to dobrze na diecie :D
klakier gratulacje udanych urodzin (dietkowo udanych), ja też właśnie przeżyłam imprezę rodzinną i się udało :D
-
edheene jutro mam w planie nauke prawa cywilnego wiec czasu za duzo miec nie bede ale wtorek jest juz moj :) widze ze poradzialas sobie wspaniale u babci wiec moje imprazki tez jakos przejda :D dzisiejszy dzien byl ogólnie zakrecony :wink:
jutro dietka i dalej powoli do przodu a co do pizzy to nie tyle juz moralniak co zle samopoczucie fizyczne... w żołądku mam bąbelki i chyba bedzie male tornado ;) czyli juz wiem ze nie warto bylo :( ucze sie na błędach no nie :D :D :D
-
Ale pocieszcajace jest to, ze na bledach czlowiek uczy sie najszybciej :) A swoja droga, to te faszerowane pieczarki nie mogly miec chyba az tak duzo kalorii :)
Ja dzisiejszy dzien jakos wytrzymalam, chociaz kolacje zjadlam dosc pozno, bo o 20. No ale wczesniej nie mialam czasu.. tudno :) I tak czuje sie dobrze i o to przeciez chodzi! A poza tym chlopak powiedzial mi dzis, ze swietnie wygladam! :)
No, moze procz tego wielkiego czerwonego noska :lol: I tak mam nosek zadarty i troche kartofelkowaty, a teraz jeszcze sie powiekszyl i zaczerwienil, jak pech to pech :)
Jutro znow na osma do katowic.. brr.. juz mi jest zimno, jak pomysle o tym. No ale mam jeszcze kilka godzinek snu zanim bede tam jechac, wiec je wykorzystam jak najlepiej. Najpierw jednak wypije malinowa herbatke na przeziebienie.
Wielkie dzieki za zyczonka powrotu do zdrowia! :)
Milych snow! :)
Edheene - moje gratulacje! Swietnie udalo Ci sie zalatwic sprawe imprezy :)
-
dzien dobry :D wlasnie sie dobudziłam ;) zjadłam juz śniadanie czyli 3 kromeczki chlebka chrukiego plus serek z ziolami mniam :D popijam sobie czerwona herbatke i planuje obiadek... tyle ze nie mam na niego pomysłu :(
Joasiu ja na spieczony nosek po katarze zawsze stosuje kremik albo wazelinke i mi troszke pomaga :D ogólnie mam problemy z zatokami i migdałkami wiec dla mnie to dość częta przypadłość :( ale da sie z tym życ :) zdrowiej szybko :D