milcia1301witam i zapraszam ciesze sie ze dołączylas do mnie i mojego skromnego watku :) dziekuje za przepis smakowity :) jutro zostanie wypróbowany :) a jak wam idzie dziewczynki?? i teraz juz wiem ze 1 pieróg to 40g i 66 kcal :(
Wersja do druku
milcia1301witam i zapraszam ciesze sie ze dołączylas do mnie i mojego skromnego watku :) dziekuje za przepis smakowity :) jutro zostanie wypróbowany :) a jak wam idzie dziewczynki?? i teraz juz wiem ze 1 pieróg to 40g i 66 kcal :(
To sporo, ale bedziesz wiedziala na przyszlosc :)
ja wlasnie skonczlam posilek (nie wiem jaki to, bo jem ich tyle, ze trudno mi je nazywac:)) i jestem najedzona i szczesliwa:)
za chwile ide z psem, a pozniej wychodze do MDa i sie zastanawiam, czy dam rade wyjsc z tego obronna reka:)
zreszta musze dac.. powodzenia! :)
hmm dasz rade wierze w twoja sila wole :) a skoro jestes najedzona to po co masz jesc tam skoro w domku zjadlas taka pyszna salatke :) spalisz troszke kcal na spacerku i bedzie ci lepiej docenisz to co osiagnelas i nie bedziesz miala ochoty na sztuczne jedzenie z MDs :D trzymaj sie
Dalam rade przezyc na samej herbatce:) Cale szczescie, ze bylam najedzona, bo inaczej byloby chyba kiepsko :)
Jak juz pisalam spacery z psem nie pozwalaja mi straic szczegolnie wiele kalorii. Ale tak czy siak jest to jakis tam regularny ruch, wiec jestem zadowolona:) tym bardziej, ze badz co badz, to ja raczej naleze do leniuszkow:)
Pewnie to stad tez moj wagowy problem :)
no to jestem z ciebie dumna :) wszystko da sie przezyc trzeba tylko chciec wiem ze teraz latwo powiedziec tez chce byc na tyle silna zeby przetrwac chwile pokusy :D teraz siedze przed TV i ssie mnie w żołądku wypilam juz litr wody i dalej nicio... ale sie nie dam głód to bardzo przyjemnie uczucie ;)
chwila nieuwagi a tu już trzy nowe strony pamiętnika :)
ja nie mam żadnego zwierzaczka, żeby z nim chodzić :( ale w sumie to dużo chodzę sama
groodka na głód najlepsze jest iść spać :D
Edheene ma całkowitą rację :) Jak zaczynałam, to też chodziłam bardzo wcześnie spać, aby tylko nic już nie zjeść:) teraz też mam takie wieczory, kiedy najchętniej opróżniłabym całą lodówkę i kończy się na tym, że spać chodzę koło 20 :)
Groodka - dobrze, że pijesz dużo wody. Ja jakoś nie potrafię. Wiem, że piję za mało, ale zwyczajnie nie mogę się zmusić, aby pić więcej.
No nic to - idę spać :) Słodkich snów i powodzenia rano!:)
dzien dobry kobietki :) wlasnie odwiozłam mame na zbiórke bo pojechała na pielgrzymke i dzis mam wolna chatke :D powiem tak dobrze ze mam tego psiaka bo sama na spacerki nie lubie chodzic a na swojego faceta nie moge liczyc bo jest za leniwy :( wody pije ogromne ilosci :) czasem az do bólu zeby zagłuszyc głód ;) ale jest dobrze bo potrafie sie opanowac:) i jestem z tego dumna :D niestety nie potrafie zasnac ok 20 i zasypiam dopiero po północy... to co dzis zaplanowalam do zjedzenia wyszlo mi niecale 850 kcal i musialam sobie dodac talerzyk zupki i wyszlo 1200 :) damy rade :)
a jak tam waga u Ciebie? u mnie od ponad tygodznia stoi i ani drgnie :( masakra...
:) no wiesz kiedys pod wpływem tego co mi waga pokazała dostała pare razy "z buta" i sie popsuła a jakos nie mialam okazji zeby kupic nowa :D wiec zyje w nieswiadomosci ale kupie w pażdzierniku napewno ;) wtedy na bieżąco bede informowac :D i wkleje ten smieszny pasek tickera :) o ile dam rade :D a jak u ciebie ??