-
groodeczko jest mi przykro, że sie smucisz :( ....ale może jeszcze nic nie jest stracone...poczekaj , jak skończy się @.....i wtedy wskocz na wagę :)
Często przed @ waga plata nam figle....to normalka...dlatego proszę mi sie nie załamywać :!: :!: :!: :)
-
ale ja jeszcze nie mam @ zanim przyjdzie i sie skonczy to mi całkiem padnie psychika... detal :) nie mogę się z tą wagą dogadać raz mi pokazała 94.6 :shock: za chwile 93.1 (przed kibelkiem;) ) a po 92.6 to normalne?? te wagi elektroniczne trzeba trzymac w jakims specjalnym miejscu czy co?? :shock:
-
Hahahahaha
ja tez waże sie tylko na mojej wadze.Wiem ze pomniejsza moja wage(ale przynajmiej mnie tak nie frustruje).
A poza tym znowu sie oduchudzam.
nawet mi wychodzi
dzis-oczywiscie
-
koniec z ważeniem na dziś :roll: jutro zrobie to tak jak być powinno czyli na czczo po kibelku i wsio :D nie bede sie denerwować bo to mi nic nie da :D
pipmek dzięki za wsparcie :)
rolini ja bym się cieszyła jakby mi to cudo pokazało mniej... wredne urządzenie ;)
-
groodka mówiłaś ,że ta waga dziś do ciebie przyjechała?...bo ja wiem że od zimna wagi też żle pokazują...poczekaj trochę jak ostygnie ...tyle kilometrów przejachała...daj jej wypocząć , odetchnąc po podróży...a ty ood razu na nią włazisz i ją męczysz :lol: :lol: :lol
rolini widze ,że u ciebie dobry nastrój i dietkę pchasz dalej...tak trzymać :!: :!: :!:
-
na to nie wpadłam ale fakt ;) i tak franca za dużo pokazała w zależności w której części pokoju stała :shock: ja to pikuś bo wiem czemu mogę mieć więcej ale moja mama się zupełnie załamała.... zobaczę co będzie rano do tego czasu nawet na nią nie patrze 8) po tym wszystkim moje pozytywne nastawienie troche zmalało ale musze to przetrwać :D w końcu półtorej miesiąca nie może pójść na marne :D
-
Zgadzam sie z tobą w zupełności...szkoda marnować 1,5 miesiąca dobrej roboty.... :lol:
Dziewczyny...czyli od dzisiaj startujemy na nowo :!: :!: :!:
Do roboty :lol: :lol: :lol: ...tyle sadła czeka na nas...
-
a żebyś wiedziała że się nie dam ani głupiej francy (tzn wadze ;) jak ją ślicznie nazwałam ;) ) ani głupim wpadkom od czasu do czasu (jestem tylko słabym człowiekiem ;) ) ani porze roku (podobno zawsze w zimie się trochee tyje bo coś tam) nie dam się i już :!: :!: :!: po dobroci nie poszło to siłą będe działać ;) i wsio :D a ta głupia franca będzie musiała w końcu pokazać 8 z przodu "ja jej jeszcze pokaże" :twisted: oj ale mi się humor poprawił :D laski jesteście najlepsze :D
-
groodka widze ,że już jest lepiej :D ....to fakt, przedmoty martwe nie bedą miały wpływu na nasze samopoczucie :lol: :lol: :lol:
edheene mam nadzieję ,że ty również pociągniesz to wszystko nadal z nami...a ten ..."mały wypadek przy pracy ..."nie zaważy na twoim dalszym odchudzaniu :?: :wink: ....
bo wiesz Ty jesteś takim moim małym guru...właśnie w chwili zwątpienia , gdy już chciałam rzucić całe to odchudzanie....gdzieś tam dojrzałam twojego tickera i czas w którym do tego doszłaś....i .....odzyskałam wiarę w to, że jeszcze uda mi się schudnąć....dlatego teraz liczę na twoje dalsze kroczki. :wink:..nie zawiedz mnie :!: :!: :!:
-
cześć kochana :)
No widzę, że humor Ci dopisuje i bardzo dobrze. W ogóle zauważyłam, że kobietki które się odchudzają trochę się zmieniają, są weselsze i radośniejsze i przede wszystkim więcej się uśmiechają, a przecież uśmiechanie to zarówna zdrowie jak i spalanie kalorii :P