kluski to moze bardziej jak pierogi albo kopytka :?
a mnie sie moze uda w piatek isc na normalny rowerek :D zalezy jaka pogoda bedzie
Wersja do druku
kluski to moze bardziej jak pierogi albo kopytka :?
a mnie sie moze uda w piatek isc na normalny rowerek :D zalezy jaka pogoda bedzie
Skinnerka dzięki Kochana zabieram się już za szukanie :)
gw1azda no to super że siądziesz na rowerek teraz jest taka piękna jesienna pogoda :)
wczoraj nie miałam siły wieczorkiem już tutaj zajrzeć :(
wczorajszy dzionek dietkowo zaliczony zjedzono w zaokrągleniu 1000 kcal spalonych 700 kcal <liczony tylko rowerek i spacerek> a bylo jeszcze sprzątanko i takie zwyczajne codzienne obowiazki :)
wstał dzionek piąty =)
Powodzenia życzę piątego dzionka :wink:
Saira diękuje bardzo ;) Tobie również życze sukcesów :wink:
mieć laptopa to dobra sprawa właśnie mam przerwe godzinną popijam kawke i zagladam na forum ;)
właśnie świadomie jem dwa ciasteczka majace w sumie 200 kcal ale miałam taką ochotę ;)
były pyszniutkie ;)
tak zasyciłam swoje pragnienie wszamania czegos słodkiego zjadłam dwa i koniec ;)
hejka:)Widze, ze dieta idzie pełna parą, zazdroszcze :!: ja jakoś nie potrafie, chyba predzej przytyje niz schudne :?
Marta nie pisz głupot nie dam Ci przytyć :!:
i nie pozwole się poddać oo nie ma mowy :!:
nawet mnie nie denerwuj :twisted:
dzień piąty :arrow: podsumowanko
:idea: zjedzono 731,6 kcal <łącznie z ciasteczkami>
:idea: spalony 600 kcal <rowerek stacjonarny> dzisiaj sprzątałam ,byłam na spacerku, zmywałam ;) wiec kcal spalonych jest o dużo więcej
:wink: DZIEŃ DIETKOWO ZALICZONY :wink:
byłam dzisiaj w restauracji z moich Skarbem on wsunął pizze a ja piłam herbatkę :)
on taki szczuplutki jest a tyle wsuwa ehh nie ma sprawiedliwości :wink: