a za jakieś 30 kilo wkleisz nam siebie sprze i siebie w trakcie i potem po kolejnych 20![]()
![]()
i będziemy sobie Ciebie za wzór stawiały
![]()
![]()
za wzor ?mam nadzieje
![]()
![]()
Ja obliczyłam i chcąc chudnąć 1,5kg tygodniowo, to dietkowanie zajełoby mi 4 miesiące
Chce na swoim śłubie pięknie i szczupło wyglądać, a nie jak pączuś![]()
Pozdrawiam wszystkie![]()
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
nie mam faceta
ale schudne znajde go i w pieknej bialej sukni pojde do oltarza
![]()
Witaj Saki!
to dopiero dwunasta, a Tobie 3 stronki pamietnika już dzisiaj się dorobiły.
Przyznam sama, ze z przyjemnością do Ciebie wpadam, bo masz tyle dobrej energii
ze aż chce się Tobie towarzyszyc w tej walce....
pomyśl o tych 2 latach...
to nie tak, ze doipero za 2 lata będziesz szczęśliwa i szczupła.....
tak naprawdę, za miesiąc będziesz mogła bić pokłony taggocie, i poczujesz, ze żyjesz
za dwa miesiące sąsiedzi będą kiwali głowami mówiąc, obozealepanischudła
za 3 miesiące ludzie przestaną Cie poznawac na ulicy
potem będzie wolniej , ale będziesz już na tyle szczupła,
zeby co dzien cwiczyc i odkryjesz talię i kilka innych ciekawych miejsc na ciele
a za pol roku..........
sama wiesz, co będzie za pol roku
z tej wagi i z zapalem mozesz ważyć koło setki
czyli wizualnie będziesz pewnie o połowę mniejsza
za rok to nawet nie mysle
ale wracamy na ziemie
ZA MIESIĄĆ będzie widać duże efekty
i sama będziesz tym tak zdopingowana, ze .....![]()
aniakuleczka , czytalam Twoj post i sie rozmarzylam![]()
za miesiac juz napewno ubrania beda mniejszeludzie beda powoli zaczynac zauwazac
nie bede szczesliwa a dwa lata, szczupla tak,ale szczesliwa![]()
szczesliwa to juz zaczynam byc, ta walka z sadelkiemi im lepiej na wadze, w umysle i na centymetrze no i na ubraniach
tym bardziej bede szczesliwa
DZIEKUJE![]()
TYYYYYYYYdobry pomysl
do lasu mam niecale 5 minut drogido sklepu tak samo
mieszkam w takim miejscu ze do sklepow i do lasu mam blisko
chyba, ze pojde dociotkina drugi koniec miasta
i to jeszcze na 4te pietro
a windy nie ma
a obiecalam jej juz dawno ze przyjde
dodatkowo mamjeszcze po co isc
robie na drutach , szydelkuje ihaftuje a ostatnio do mojego lba przyszedl pomyslik
ze chce zrobic ladnyobrusik , a ciocia ma mase wzorkow, mialam ponei przyjsc, na miasto tez musze sie wybrac , bo nie mam produktow na jutro na dietke , musze sobie toty kupic m szpinak (jak u nas znajde ) jjeczka, salate pomidory mamy w domu
no i jeszcze jakis dobry owoc
teraz to jzu chyba wyjde z netabo obiad musze zrobic dla reszty rodzinki
mama wraca po 14 a ja im tam kotlety usmaze i ziemniaczki ugotuje i jeszcze mizerie zrobie
a dla siebei mam juz wolowinke gotowanawczoraj sobie zamrozilam
odmroze, pokroje salate i mam obiadek
posprzatalam tez juz :d
jak jestem na diecieze wszystkimz dazampranie sprzatanie obiadek i wogole
jeszcze sobie w polkach posprzatam
a jak zarlam jak swinia ?
to z niczym nei zdazylam bo czas mialam zajety jedzeniem
a o wyjsciu na miasto nei bylo mowy
bo do nas jest troszke pdo gorke i wracalam zasapana jak nie wiem po czym
![]()
[/img]http://forumemoney.com/images/smilies/big_smilies/cmok2.gif[img][/img]
pomylka
mialo byc
![]()
Zakładki