-
ooo doty, przeczytałam co u ciebie słychać (a jak zwykle słychać całe mnóstwo :lol: :!:) i zostawiłam cie na deser żeby coś skrobnąć.. A teraz nie mam już czasu :?
Co się odwlecze to nie uciecze - nadrobię zaległości później a tymczasem życzę miłego wtoreczku i buziaki przesyłam :!:
-
Jest już popołudnie... późne popołudnie... :D
Obliczyłam ile kalorii mam już dizś na koncie i okazało się, ze 1046 Kcal :D Jeszcze obiadek i będzie ok :D
Policzyłam sobie też ile tłuszczu ma mój organizm i nie wyszło tego dużo... przynajmniej tak mi się wydaje :roll: - 28,13 % Norma jest 23% więc jeszcze trochę więcej niż 5% i będzie dobrze... na tej stronie, co sobie to policzyłam (link u milushki) napisane było, ze powinnam ważyć ok. 53kg... nie wiem... :? wydaje mi się, że ja mam ciężkie kości, a nie tłuszcz... :roll: i nie bede zmniejszać teraz kalorii na 1000 :) będę się trzymać koło 1500 :D
Zaraz kończę pracę, jadę na obiadek i już :D :D :D
foch :lol: u mnie zawsze się dużo dzieje... nie wiedziałaś :?: Bo w końcu jak wojna to wojna :D :wink: Czekam tu cały czas na Ciebie :D
Nie wiem, czy uda mi się dopaść do kompa wieczorem... to wszystko zależy od stanu zdrowia i kondycji mojego meżulka :lol: Napisze teraz co jedłam:
:arrow: drożdżówka z dżemem - 259 Kcal
:arrow: płatki cheerios - suche - 173 Kcal
:arrow: 2 kromki chleba zwykłego - 250 Kcal
:arrow: śledź w pomidorach - 36 Kcal
:arrow: sałatka z kapusty pekińskiej, papryki i ananasa z olejem roślinnym - 166 Kcal
:arrow: Jogurt pitnyActivia
Jeszcze obiadek... ale nie wiem co... mam rozmrożoną pierś z kurczaka... moze do niej ryż gotowany i marchewka :roll: jeszcze nie wiem... :wink: coś wykombinuję :D
Do jutra (gdyby mnie tu nie było wieczorem :wink: )
-
Doty ja tam nie wiem ale nidawno w dziale kultura fizyczna też dziewczyny pdawały linki do stron które liczą tłuszcz i tam mi wychodziło koło ponad 20%, a niedawno w aptece mierzyłam na takiej wadze i było 17,3% i norma tam była to 30% u kobiet,więc te liczniki nie są wiarygodne, nie wiadomo komu wierzyć :roll:
masz racje nie wracaj do 1000 bo w Twoim przypadku to ne ma sensu, 1500 będzie ok a jak dorzucisz ćwiczonka to schudniesz i do 50kg :D
ja bym tyle chciała :roll:
miłej nocki i udanego spalania kalorii wieczorkiem :lol: :lol:
-
hej Dotka :D :D :D :D Normalnie mnie wmurowlo o jakich wy rozmiarach rozmawiacie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja na stronie z liczeniem % tluszczu mam niby 25%, ale jeansy W28 to abstrakcja. Mam jedne, kupione na zapas i mysle, ze tak po godzinie by mi sie udalo w nie wbic...noo...moze jakby jakis szew puscil, to troche krocej by mi to zajelo :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ale masz racje - wszystko zalezy do budowy! W tej chwili wchodze w W30, albo 38...ale to dopiero od niedawna :wink: :wink:
-
rozmiar spodni w28 to przeważnie 36, w29-30 to 38. oczywiście zalezy od firmy, ja ostatnio kupiłam spódnicę roz 36 i na mnie wisi, z tatuum. a mam też śliczną sukienkę z tatuum roz 38, nosiłam ją w 5-tym miesiącu ciąży :P :P :P , teraz wisi na mnie jak worek.
-
Te rozmiary są oszukane w wiemu sklepach. Np Hennes 36 to normalne 38. podobnie dzinsydzinsom nie równe. Wchodzę w 28 albo nie ......
-
macie rację te numeracje są dziwne, czasem się mieszczę w jakiś rozmiar czasem nie, nie wiem już sama jaki mam :roll:
miłego dnia :D
-
Dołącze się do rozmowy o rozmiarach.....ja w sezonie letnio-jesiennym dla mojego dziecka (10 lat) kupowałam 3 pary butów......za każdym razem mniejszy rozmiar.
Sandałki - 37, halówki-36, adidasy-35....
Wychodzi z tego ,że co miesiąc malała noga mojego dziecka :lol: :lol:
a ja myślałam ,że w tym wieku to się rośnie :D :lol: :D
-
Hej! Doty, teraz Ty zniknelas :shock:
-
doty czyżbyś po wieczornym spalaniu kalorii zaspała :?: :wink:
Znęcacie się z tymi rozmiarami, ja to nawet nie marzę o jeansach 28, po prostu nie dam rady się w takie wbić :( A ta numeracja jest bardzo dziwaczna, ja mam spodnie od 38 do 44, w sumie wszystkie różnią się jednym rozmiarem :? i często w sklepie sama nie wiem jakie chcieć.