-
tuz przed imprezka stwierdzialm ze was jeszcze tu odwiedze. I niestety ni ejest super bo znow ciasteczko z dynia! mamuska chciala mnie chyba zabic kupujac je bo sa tak pyszne! mmmmmm...
Od jutra nowy plan:
- zero cappuccino
- żadnych słodyczy - nigdy ich nie spróbować, bo wtedy zaczyna cie ciagnac!
- dużo ćwiczonek i ... myśle nad 6 weidera
+ nauka!!!
Jej tak strasznie chce by mi sie udalo!!!
-
a i jeszcze, mimo ze to moze glupie, ale... nigdy wiecej nie chce wymiotowac! naprawde mialam z tym problem i nigdy nie chce by powrocil
-
Domi, kilka zgubionych kg nie jest warte choroby...naprawde....jedno ciasteczko dziennie to normalne, nie wpadajmy w jakis szal odchudzania... :(
-
chanelgirl ma racje!
a tak poza tym to baw sie dzisiaj dobrze 8) ja byłam tydzień temu na imprezce i nie zachowywałam siew zorowo,mam nadzieje,ze u Ciebie będzie inaczej hehe
co do weiderka,to ja właśnie dzisiaj zaliczyłam 5-ty dzien, trzeba sie za siebie brac póki jeszcze wiosny nie ma;)
dobrej nocki słonko,
buzie:)
-
Witam!
Domi, jedno ciasteczko od czasu do czasu nie zaszkodzi, tym bardziej, że z gatunku "tych zdrowych" :wink:
Udanej imprezki :lol:
-
hejka! imprezka po prostu super! poznalam nawet kogos:)
No nie bylo za zdrowo bo kilka drinkow zaliczylam. Ale mialam ochote i stwierdzilam a co mi tam!
dzis narazie twarozek na sniadanie i teraz jabuszko. Weckendy sa zawsze najgorsze ale damy rade. cmokasie
-
Tez mam takie postanowienie jak ty...nie niszczyc zycia wymiotujac bo to bardzo wyniszczajace nie tylko ciało ale i dusze.
Ciesze sie ze impreza sie udala...i zycze oczywiscie zeby sie ukladalo po Twojej mysli z tym poznanym mezczyzna :D
Udanej niedzieli zycze.
-
narazie w weckendzik troszke jedzonka wiecej niz normalnie ale nie tak duzo wiec jestem zadowolona;)
mam taki dobry humorek wiec mi duzo latiej wszystko idzie!
-
i bardzo dobrz ei oby ten dobry humorek Cie nie opuszczał i poniedziałek był bardzo udany:))))
buziaki słonce!!!
-
mmm... poniedzialek niezwykle udany choc na uczelni duzo czasu spedzilam. Ale jakos tak jestem strasznie wesola. dzis zjedzone 1100 kcal i to tak jak sobie postanowilam, bo stwierdzilam ze trzeba te kalorie podzielic jakos adrze na 5 posilkow. Udalo sie i czuje sie super, taka najedzona leciutko ale jednoczesnie lekko w brzuszku.
a jak wam idzie dziewczynki?