-
aby znowu żyć normalnie
Wracam znów wracam, mam nadzieję ,że powrócę do normalnej diety i normalnego jedzenia, że będe mieć siłę ,aby walczyć z chorobą.Mój plan:
1000kcal
cwiczyć
skończyć z rzyganiem
walczyć a napadami
zrobić całą A6W
żyć wreszcie normalnie
Dziś był 2 dzień A6W
-
WitamZyczę powodzenia, z tego co zrozumiałam masz bulimie, i naprawde nieradze Ci 1000kcal, bo znów skonczysz na lodowce Pozdrawiam
-
Dziś udało się cudnie, nawet nie możecie sobie tego wyobrazić jak się cieszę, zjadłam
Sniadanie- twaróg z cukrem
II śniadanie- serek danio
obiad- makrela w occie
razem: ok .1000kcal
3 dzień A6W
Byłąm dziś w Katowicach na zakupach praktycznie cały czas na nogach, kupiłam spodnie ,kozaczki, bluzę ,bluzkę ,kolczyki, taką fają apaszkę, a zmachana jestem że szok ale pozytywnie.
-
Brawurko,jesli jestes chora na bulimię,musisz iśc do lekarza-psychoterapia jest niezbędna,szansa ,że sama sie wyleczysz jest bardzo mała,tu trzeba zmienic cale swoje myslenie i napewno nie stosowac kolejnej diety-nie uleczy cie ona
przemyśl to,to zaden wstyd iśc do psychologa
pozdrawiam i życzę zdrowia
-
Nawet nie wiesz jak bardzo jestem świadoma tego ,że nigdy nie wyjdę z bulimi bez lekarza i wsparcia, jednakże też wiem ,ze aby isć do dobrego specjalisty trzeba pieniędzy ,o które u nas ciężko w domu, zakupy takie jak wczoraj robiłam mogę sobie pozwolic góra 2, 3 razy na rok. Postaram się zmniejszyć objawy buli ,a potem się zobaczy.
-
jeśli mieszkasz w wiekszym miescie,możesz znaleźc psychologa za darmo
najważniejsze sa przyczyny,a nie objawy
pozdrawiam
-
Brawurko kolejną dietą nie oszukasz się. Ja tez mam bulimię. Też chciałam się wyleczyć sama, bo wierzyłam, że się uda. Ciągle byłam na diecie, czasem wytrzymałam 2 miesiace, czasem tydzień. Po czym to wszystko kończyło się napadem, szłam do sklepu, kupowałam wszystko czego nie jadłam stosując dietę i jadłam.Później lądowałam nad kiblem. Czułam do siebie wstręt..ale robiłam to nadal.Chociaż nad kiblem mówiłam sobie, ze to ostatni raz, że już nie będę Ciągłe doły, depresje, niska samoocena, raz nawet chciałam sobie odebrać życie, na szczęście się nie udało. Tak nie można żyć, Jesteś młoda, szkoda czasu na takie ***** Trzeba zaakceptować siebie, i uwierz mi, że to, że ważysz pare kg za dużo(chociaż pewnie nie warzysz)to nie ma najmniejszego znaczenia, ważne, że bedziesz zdrowa Porozmawiaj najlepiej z rodzicami o tym problemie, znajdzie jakiegoś lekarza, i maszeruj na terapie I nie oszukuj się, że wyjdziesz z tego sama
-
Wiem Marcelino ,że nie wyjdę z tego bez terapii bo to siedzi w mojej popieprzonej głowie ,choć mię mam dopiero pare miesięcy to zawsze nienawidziłąm siebie, swojego ciała ,swojego charakteru , uciekałam od ludzi, moim rodzicom nie wart mówić ,bo oni uciekają od problemów, choć w sumie nie wiem jakby zareagowali ,ale prawie jestem pewna ,że uważali by ,że sobie wmówiłam.Postaram sie jak najszybcie zapisać na terapię.
-
Słońce nawet nie wiesz jak wiele mamy z sobą wspólnego. Ja walcze z akceptacją siebie, mnie rodzice nie chwalili całe życie, zawsze było mało im...co roku czerwony pasek-dla nich za niska średnia, za mało sie starałam, dostałam 5, pytanie dlaczego nie 6 Nie rozmawiam z nimi praktycznie wogole, ludzie wykształceni, udają, że nie widza problemu, wkońcu jak ich córka może mieć anoreksje/bulimie. Mi pomógł chłopak, znalazłam w nim opracie, może nie rozumiał mojego postępowania, ale zawsze mogłam się i do dziś moge się wypłakać na jego ramieniu. Trudno zrobić ten pierwszy krok i iść samemu na terapie, bardzo trudno, wiec zyczą dużo odwagi. Ja na bulimie choruje już bardzo długo, niestety, i to ***** bez dna, wiec masz duzą szanse na wyleczenie puki jeszcze nie wdepłaś głęboko. No i kolejną dietą nie wyleczysz sie
Miłej niedzieli
-
hej... sprawa jest dość skomplikowana... studiuję psychologię, motywacja do schudnięcia - teoryjka super ale sama sobie z praktyka nie radzę :/
tak oczywiśćie radze terapeutę ale samozaparcie i chęć walki to podstawa bo lekarz nie jest cudodtwórcą i tak na prawdę walka jest w pacjencie wiec zycze z całego serca powodzenia i faktycznie odradzam 1000kcl zbyt absorbujace i destrukcyjne moze sie okazac...
nie chce dawać tu rad bo nie czuje sie kompetentna ale moze faktycznie spojrz na problem jedzenia jako na skutek problemu innego a nie jako przyczyne
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki