-
Newa no to super :D mi nikt jeszcze nie mówi :( ale poczekam,aż zauważą :) Jedynie moje kochanie gdy widzi mnie po dwóch tygodniach i obejmuje to mówi że nie może sie przyzwyczaic że ja taka szczupluteńka :)
Na poczatku strasznie miałczał że sie odchudzam ,ale kiedys mi powiedział ,że woli mnie taką :):):):):) a jednak :)
-
Ja się czasem pytam mojego, czy wolałby, gdybym troszkę zeszczuplała. Mówi że tak, ale tylko dlatego że nie słyszałby juz więcej mojego marudzenia pt. tu mi się wylewa a w tamto się nie mieszczę. Eh :p I myślę, żę dla niego naprawdę bez różnicy czy ważę 10 kg w tą czy w tamtą.
Ja też mam już weekend! Przeznaczę go na kurowanie się, dostałam już antybiotyk. Znów nie pójdę na salsę i na siłownię, no ale co zrobić :/
Dzisiaj po drodze ze szkoły za to wynagrodziłam sobie te cierpienia i zrobiłam sobie mikołajki - kupiłam bluzę o taką. I to tylko za 29 zł :D Jest tak tania i fajna, że pewnie pół opola już ją ma (chciałam kupić L, ale nie było już, a jeszcze wczoraj L mierzyłam. wziełam M - też pasuje, ale bluzy to ja wolę luźniejsze. Chociaż zawsze to rozmiar mniej ;) No ale co zrobic.
Dzisiaj u mnie o dziwo! wzorowe 1000 kcal. No i dobrze, nie potrzeba mi więcej, bo w ogóle się nie ruszam. Zobaczymy co mi waga pokaże pojutrze. I w ogóle chciałabym żeby już była sobota - przyjeżdza moja przyjaciółka co mi uciekła na studia do Łodzi i mój dawno niewidziany przyjaciel co uciekł do pracy do Wrocławia. No i w ogóle jest fajnie :D
Newa, a jak Twoje humorki? Mam nadzieje że lepiej :> Może Ci na nie pomoże słodkie weekendowe lenistwo :p
-
A ja przeginam z dieta a raczej z jej brakiem :oops: :oops:
No i sa efekty-przytyłam :cry:
mam nadzieje ze szybko zgubie te 2kg-to na poczatek a pozniej kolejne 2-3 :P
Bo inaczej czeka mnie to...... :P
http://img91.imageshack.us/img91/3061/ger2mu7.gif
-
[b]Pierwszy dzień diety oczyszczającej![b]
Jest godzina 12 a ja jem dopiero pierwszy posiłek- 3 marchewki :D A to dlatego, że za późno dziś wstałam...o 10. Aż sama się zdziwiłam, że tak długo spałam. Dzień rozpoczęłam od sprzątania i zeszły mi dwie godziny. Ale teraz za to mam dużo czasu żeby posiedzieć na forum. A później do nauki.
Pgosiu na słodkie lenistwo nie mogę sobie pozwolić. Po pierwsze chcę zrealizować swój plan co do oczyszczania. A po drugie jest jest to dobre rozwiązanie na poprawę nastroju. Chwilowo owszem słodycze poprawiają mi nastrój, ale później przychodzą wyrzuty sumienia i jest gorzej. A ja naprawdę bardzo chcę ujrzeć na wadze piątkę z przodu. Może nie w tym roku, ale w styczniu to na pewno. Dlatego postaram się zrobić wszystko, żeby to osiągnąć :) A humorek dzisiaj jak na razie dopisuje. Wczoraj też nie było źle. A to wszystko za sprawą pięknego słońca, które mi świeci prosto w monitor i dlatego piszę na ślepo :D
Widzę, że u Ciebie wzorowo. I bardzo dobrze :D
Mikamaly skąd ty bierzesz te Garfiledy? Są cudowne :D Kiedy ty zdąrzyłaś przytyć? Nic się nie chwaliłaś wcześniej :wink: Może to dlatego zdjełaś tikerek. Jeśli szybko przytyłaś to i szybko schudniesz. Tylko już nie grzesz więcej dobrze? :)
-
Newa, ale ja nie o takim lenistwie mowiłam ;> Miałam na myśli to, że mozna leżeć długo w łóżku, nic nie roobic, nie chodzić do szkoooły.. itd itp :p Ja to właśnie czynię w tej chwili :> Dieta, oczywiście, ma być :> Ja właśnie spałaszowałam omlet z dżemem.. z figi :D Bez cukru, dostałam od taty na mikołajka. Pycha, a teraz idę do kuchni po zieloną herbatę z cytrusami i imbirem :D
I chyba pójdę w Twoje ślady i posprzątam trochę pokój.. Na pewno mu się to przyda :P
-
Oj to coś źle zrozumiałam. Wiesz słodkie to słodkie :wink: Ale takie lenistwo też mi nie pasi, bo musze zrobić projekt co zajmuje sporo czasu i w ogóle troszkę się pouczyć. Poza tym ja i tak ciągle się lenię, więc to żadna nowość by była :D A pokój posprzątaj warto, od razu przyjemniej się siedzi.
Tez sobie zrobię zielona herbatkę bo głodna jestem po tych marchewkach :? Ale nie dam się. Zesram się a nie dam się :!: :lol:
-
Newa
3 marchwki mniam hehe :D
ja tez bym chciala w styczniu zobaczc na wadze 5 z przodu :!: Bylo by suepr- trzymam za nas kciuki :!: :wink:
-
Nie ma co się smiać to był bardzo pożywny posiłek :wink: Dobra skręca mi kiszki a ja nie mam za bardzo co jeść. Idę na giełdę warzywną kupić sobie pyszne, zdrowe, niskokaloryczne warzywka :D
-
newa przeciez ja sie nie smieje z marchewek, bo sa pyszne i tez je lubie...
ale sama piszesz ze ci sie chcve jesc :) Ale super z tymi warzytwkami :)
-
Wiem, wiem, żartowałam :wink: A na giełdzie kupiłam same owoce, bo warzyw nie mieli. Zaopatrzyłam się w pomarańcze, mandarynki i jabłka. Już się nie mogę doczekać poniedziałku :)
Zjadłam przed chwilą sałatkę z pomidora, papryki i pora. Bez oliwy i przypraw nie bardzo mi smakowała, ale trudno. I wiecie co? Chyba nie zdąrzę już nic dzisiaj zjeść :? Bo za 1,5 godziny idę na aerobik a nie lubię ćwiczyć z pełnym żołądkiem, a jak przyjdę to będzie już za późno. Zresztą po ćwiczeniach nie chce mi się jeść. W sumie to dobrze, bo się naprawdę oczyszczę. Jutro obiecuję zjeść troszkę więcej. Choć jeść przez cały dzień suchy twaróg :? Oj ciężko będzie.