-
Piaty dzień diety oczyszczającej!
Na śniadanko wszamałam winogronka. Najbardziej kaloryczne owocki na początek dnia :) Później będą tylko mandarynki, jabłka i kiwi. To już nie jest takie najgorsze prawda?
Świetnie się czuję na tej diecie. Taka lekka :D A waga ciągle spada w dół.
Mikamaly hehe no to witaj w klubie :D
Miłego dnia:*
-
Hello:)
Właśnie wróciłam z miasta. Zgadnijcie co kupiłam? :D Tak, tak spodnie. Nareszcie mam normalne spodnie, które nie będą spadały mi z tyłka. I jeszcze na promocje się załapałam, także zrobiłam korzystny zakup :D
Na obiad wpałaszowałam jabłko. Ależ się najadłam nie ma co:P Piję teraz herbatkę miętową i lecę troche się pouczyć :?
Na weekend jadę do domciu :D Juupi ale się cieszę. Popiekę pierniczki, porobię zdjęcia mojemu siostrzeńcowi :) Już się doczekać nie mogę. Ale to dopiero w sobotę.
-
A ja dorwałam dziś te przyprawy fit up :) Mam zamiar w najbliższym czasie wypróbować :D Aż się na mnie koleżanki dziwnie w sklepie patrzyły, bo kupowałam właśnie te przyprawy, activie i płatki fitness. I wszystkie tak się patrzą i hasło: "Ale Ty się chyba nie odchudzasz?" Eeeeee a skąd :lol:
Gratuluję udanego zakupu :D
-
kto ogladał dzisiaj fakty o 19 na tvn?
widziałyscie te kosciotrupy?
-
Podsumowanie dnia:
:arrow: winogrona (nie wiem ile, ale nie za dużo)
:arrow: pomarańcza
:arrow: jabłko
:arrow: 2 mandarynki
Nie wiem jak będzie wyglądał jutrzejszy dzień. W chwili obecnej chce mi się jeść. Nie czuję głodu fizycznego tylko mam ochotę na coś. Nawet nie wiem na co. A to wszystko przez te głupie reklamy w TV, nic tylko jedzenie reklamują :roll: Ale jutro jestem cały dzień na uczelni i o jedzeniu nie będę miała czasu pomyśleć, więc może jeszcze wykorzystam ten dzień. Zdecyduję rano :wink:
Squalo nie łądnie tak koleżanki okłamywać :wink:
Mikamaly niestety nie oglądałam faktów, więc nie widziałam kościotrupów. Ale mogę sobie tylko wyobrazić. Napewno był to niesmaczny widok.
Dobrej nocy:*
-
cześc Newa :)
co tam? jak dietka? widze że sie oczyszczasz :wink:
no reklamy to juz tak idiotyczne... gdy sie patrzy to sie ma ochote :twisted:
-
Szósty dzień oczyszczania!
Tak, tak, dzisiaj też się oczyszczam. Ale to już ostatni dzień, bo ostatnio wszystko mi tak intensywnie pachnie, że mam już ochotę coś zjeść. A, że dzisiaj byłam cały dzień na uczelni to wykorzystałam okazję, że nie miałam czasu nic jeść, ani myśleć o jedzeniu, więc nic nie jadłam. Wiem, że większość z was potępia takie głodówki. Ale ja naprawdę będę ostrożna później, bo nie chcę żeby mi to wszystko wróciło. Chcę do świąt utrzymać stałą wagę i tak też będzie :D A nie czuję się źle. Nie czuję jakiegoś niesamowitego głodu. Za to uwielbiam się teraz przeglądać rano w lustrze bo mam taki płaski brzuch jak nigdy :D
Jutro podam wagę i wymiarki bo też pospadały.
Mam nadzieję, że mnie nie skrzyczycie za tą głodówkę.
Trzymajcie się :D
-
Gratuluje :P
Ciesze sie razem z toba z twojego szczescia.
Ja jestem przed okresem i raczej na wage nie bede wchodzic by nie zepsuc sobie humoru :wink:
-
Ja oglądałam te szkieletorki! Koszmar po prsotu :shock: Jak można się doprowadzić do takiego stanu i jeszcze powiedzieć, że się jest za grubym?
Chętnie poczytam o wymiarkach i o wadze :D
-
Cześć dziewczynki. Przepraszam że tak długo, ale od kilku dni mam paskudną chandrę, czuję się jeszcze paskudniej i w dodatku mam jedno kolokwium za drugim :/ dieta nie idzie i w ogóle nic nie idzie - na nic nie mam ochoty, nawet tutaj pisać.. mam nadzieję, że do końca tygodnia się jakoś zmobilizuję, a póki co znikam, bo tylko narzekam i marudzę od kilku dni :> Postaram się pozbierać do kupy jak najszybciej i zaraz potem się odezwę i będę dalej dietkować. Buziaki i powodzenia :*