-
A juz myslałam ze nikt nie ogladał tego koszmaru.
SQUALO a najgorszy to był ten fotograf :twisted: ktory mowił ze one sa piekne a niektore z nich namawiał jeszcze do schudniecia.
I faza :arrow: z kosci na sci
II faza :arrow: z osci na proch :!: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
-
Dzień dobry :D
Wpadłam szybciutko zdać relację z porannych pomiarów.
Waga :arrow: 60kg :D
Biust :arrow: 87cm
Talia :arrow: 66cm
Pępek :arrow: 77cm
Kości biodrowe :arrow: 85cm
Pupa :arrow: 96cm
Udo :arrow: 55cm
Łydka :arrow: 37cm
Czyli troszkę spadło od ostatnich pomiarów :) I bardzo dobrze. Teraz mój cel to utzymać wagę 60kg do świąt i po świętach a od stycznia drugi etap odchudzania, czyli dążenie do 57kg :)
Pgosiu nie martw się niedługo przyjdą święta to i koła się skończą. Wszystko się ułoży. Nie przejmuj się, że coś nie idzie. Jakby zawsze szło po naszej myśli to życie byłoby piękne :D Pamiętaj, że po deszczu wychodzi słońce :D
Buziaki dla Ciebie:*
Mikamaly, Squalo to pewnie musiało być okropne. Chyba dobrze, że nie oglądałam. Przerażają mnie takie chodzące kościotrupy. Jak można mówić, że one są piękne?? :shock: Ten fotograf sam był jakiś pier... ekhm :roll:
Lecę na zajęcia. Później idę z koleżanką na miasto połazić. A później idziemy kupić karnet na aerobik i siłownię :) Nareszcie będę miałą towarzyszkę :wink: Zawsze to raźniej we dwie :wink:
Buziaki:*
-
Newa jak ja sie cieszę,ze tak pięknie Ci idzie :lol: GRATULUJE Sakrbie, dajesz nadzieje innym ze naprawde mozna jesli sie chce :lol:
No i zycze wytrwalosci w tych cwiczeniach-siłowni i aerobiku.Ja bym chyba nie dała rady :oops: A wymiarki slicznie spadaja :lol:
PS.Wklejam kilka domkow-moze Cie zainspiruja :lol:
http://images4.fotosik.pl/248/e7bb3bb9f49150ba.jpg
http://images3.fotosik.pl/291/3d6d62ae274ec7bd.jpg
http://images3.fotosik.pl/291/69ff5ded7aedf02b.jpg
http://images3.fotosik.pl/291/7a314cf719d41e8d.jpg
-
oj Newa co Ty kochana robisz ze Ci tak szybko waga leci?? jak ja Ci strasznie zazdroszcze :) Ja narazie sie nie waże bo normalnie chyba bym oszalała po tym ostatnim objadaniu się :oops: :oops: :oops: chowam wage głeboko w szafke i postanawiam ze ważenie dopiero w dniu 22.12.2006r
W każdym razie pragne Ci pogratulowac !!!!!
-
Dziękuje kochane :D
No ja się strasznie cieszę, że waga zaczęła spadać. Na początku nie było tak kolorowo. Odchudzam się od października i miałam dłuuugi zastój wagi. Przez miesiąc mi waga stała dopiero teraz ruszyła, więc jej nie będę zatrzymywać :wink: Wam też niedługo ruszy zobaczycie. Trzeba tylko przetrzymać okres zastoju, który niestety troche może trwać, ale pod żadnym pozorem nie wolno się zniechęcać. Cierpliwość popłaca :D Ja wam to gwarantuję.
Centymetry też lecą jak szalone, aż sama się dziwię. W ogóle tak dzisiaj rozmawiałm z koleżanką o odchudzaniu i dopiero teraz jak to głośno powiedziałąm dotarło do mnie, że przecież ja od 3 miesięcy nie jem kolacji :shock: 3 miesiące bez kolacji :!: :shock: Szok normalnie. Kiedyś było to dla mnie nie do pojęcia, że tak można. A dzisiaj jest to tak normalne jak mycie zębów rano :lol: I nie mam zamiaru wracać do niej, bo jest mi tak bardzo dobrze. Ale to też kwestia przyzwyczajenia.
Z ta siłownią to zobaczymy jak będzie. Mam nadzieję, że będę chodziła 2 razy w tygodniu bo chciałabym troszkę wzmocnić mięśnie i ukształtować ładnie sylwetkę. A z aerobiku za nic w świecie nie zrezygnuj. Nawet jak już schudnę i nie będę się odchudzała będę chodziła na aero :D
Evelinqo cieszę się, że daję nadzieję innym :D A domki z pierników są przepiękne, cudowne, smerfastyczne i napewno smaczne. Ale wątpię czy dam rade takie zrobić. Chyba jednak pozostanę przy zwykłych pierniczkach-ciasteczkach :) Przy nich też można wykazać się twórczością :D
Reniu no witaj. Dawno Cię nie było na forum. Nic się nie martw obżarstwa zdarzają się każdemu. Teraz ładnie wróc na dietę a będzie dobrze. Najgorsze co mogłabyś teraz zrobić to rzucić w cholere dietę i nie wracać do niej przez miesiąc. Ale ty jesteś mądra dziewczynka i będziesz dzielnie walczyła dalej prawda? W końcu chcesz kupić w styczniu nowe spodnie :wink: Ja nie mogę uwierzyć, że noszę teraz rozmiar 28 :D Cud nad Wisłą normalnie :D
Rozpiera mnie dzisiaj energia :D Zjadłam właśnie obiadek. Teraz posprzątam troszkę, spakuję się (bo jutro mi się nie zechce) i lecę na miasto pooglądać nie wiem co i może coś sobie kupię :wink:
Miłego dnia:*
-
O kurcze ale masz wymiary GRATULUJE
ja tez miałam takie po głodowce z wyjatkiem bioder :twisted: tu miałam wiecej od ciebie no i oczywiscie biustu tu tez miałam wiecej od ciebie :P 93cm no ale z tego faktu to sie cieszyłam :lol: Przed głodowka miałam 97cm(lubie swoje cycochy :lol: :lol: :lol: :lol:)
-
Newa cieszę sie że jestes tak optymistycznie nastawiona. Wiesz z ta koloacja to mam podobnie a nawet twierdze że jak zjem wieczorem to az mi nie dobrze jes :( brzuch pełny i wogole nie przyjemnie ....
A co do zastoju wagi to chyba mnie to wlasnie dopadło.A nawet sie nie waże bo ze 65 będzie :oops: :oops: Ale nie zmieniam nic na tickerku :) ciągle mam nadzieje ....
-
Newa
gratukuje :):):)
super mam nadzieje ze wkrótce też dojdę do 60, a za ciebie trzymam kciuki i zycze 57 :)
-
Właśnie wróciłam z miasta :) Wyjście było udane, choć nie znalazłam fajnej kurtki. Ale jeszcze znajdę. Za to kupiłam sobie kolejne spodnie :lol: Szaleję coś ostatnio :wink: Ale okazja była. Fajne, ciemno granatowe, rozszerzane nogawki (co ostatnio ciężko znależć), ładnie leżą i za jedyne 29,90zł. Chyba każdy by kupił. Mam kolejne dobre (nie za duże) dżisny...juupi :D
Teraz piję sobie dobrą kawusię i czekam na koleżankę.
Do wieczorka, bo na pewno jeszcze tu wpadne :wink:
-
Znowu kilo mniej? O maaaaatko ale to już nudne :wink: Gratulacje!
A spodnie też bym lupiła! Oczywiście!
A jeszcze do tego o anorektyczkach. Zagięło mnie jak pokazali takie zdjęcie laski, gdzie mogłaś jej dokładnie wszystkie kości policzyć. Po prostu ona chyba nawet mięśni za bradzo nie miała. Po prsotu już kościotrup tylko jeszcze nierozłożony. A ten fotograf rzucił hasło: "Jest idealne" Feeeee Jakiś potentegowany totalnie...
Ja jutro idę na zzakupy. Może coś dla siebie upoluję? Bo głównie to po prezenty lecę, ale kto wie :wink: