Strona 8 z 88 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 58 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 873

Wątek: Nie poddam się NIGDY W ŻYCIU!

  1. #71
    Guest

    Domyślnie

    Dzień mojej spowiedzi
    Z dietką nadal dobrze, nie cągnie mnie do jedzenia, na nic nie mam ochoty i tak niech pozostanie jak najdłużej. Nie zdąrzyłam kupić nowej baterii, ale potrzymałam starą na kaloryferze przez noc i pociągnęła jeszcze trochę. Także dziś na wadze 63,5kg Czyli według planów, chciałam choć pół kilo i jest. Wymiary też ok, gdzieniegdzie pospadało po centymetrze. Najbardziej cieszę się, że udo mam o centymetr chudsze. Choć wizualnie to dopiero po 5 cm się zmiejszy.

    A jak u was? Jakieś postępy?

  2. #72
    Awatar pgosia
    pgosia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-05-2006
    Mieszka w
    Opole
    Posty
    136

    Domyślnie

    U mnie postępy, ale wsteczne. Zważyłam się dzisiaj i zmierzyłam... ii waga pokazała mi 61,7 Nic z tego nie rozumiem, bo tydzień temu było 60,5 :/ ehh, może to dlatego, że wczoraj wieczorem mama kupiła mnóstwo pysznych, zakazanych rzeczy i nieźle sobie poszalałam. Ale postanowiłam przez to, że koniec ze WSZYSTKIMI słodyczami i słonymi przekąskami. Do tej pory wliczałam je w kalorie, ale czasem mi się niestety zdarza, jak wczoraj, że jak zacznę to nie potrafię skończyć. Zobaczymy czy mi się uda :]
    Właściwie to już dawno wróciłabym do SB, ale mój żołądek ostatnio paskudnie reaguje na niektóre rzeczy - nawet, jak zjem jabłko, czy ze dwie rzodkiweki, to po krótkim czasie jestem jak chodząca broń chemiczno-biologiczna ;p Nie mówiąc już o fasolach i innych takich. A mnie w SB zawsze ratowały głównie warzywa: brokuły, kalafiory, fasolki i inne. Chyba się niedługo wybiore z tym do jakiegoś lekarza.
    No dobra. Dzisiaj jest sobota, posprzątałam już prawie ogromny burdel w moim pokoju, a to dla mnie zawsze nie wiem czemu była jakas dodatkowa motywacja do takich nieprzyjemnych rzeczy jak nauka czy trzymanie diety Dziwnie jakoś :] Postaram się jeszcze przed snem wpaśc i napisać jak mi poszło.. oby dobrze, trzymajcie za mnie kciuki :*



    がんばれ!

  3. #73
    ALiS1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć ;] napewno dobrze Ci pujdzie bo narazie radzisz sobie swietnie buziole :*

  4. #74
    Awatar pgosia
    pgosia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-05-2006
    Mieszka w
    Opole
    Posty
    136

    Domyślnie

    Dziękuję za słowa otuchy, ale ja póki co mam wrażenie że idzie mi beznadziejnie :P Ale dzięki że we mnie wierzysz :D Aha, Zmieniam tickerek od zera, tzn od tych nieszczęsnych 61,7 - może mi ten początek da do myślenia :>



    がんばれ!

  5. #75
    Guest

    Domyślnie

    A co to się stało, że dietka nie idzie? Szkoda, ale to nic nie szkodzi. Świat się na tym nie kończy, poza tym malutko przytybyło Ci na wadze. A to na pewno spodowdowane jest wczorajszym jedzonkiem. Ja bym się nie odważyła na wagę stawć po takim dniu. Szybo stracisz ten nadprogramowy kilogram.
    Dla mnie weekend to najgorszy okres dla diety. Siedzę w domu, nudzę się i tylko bym jadła. Ale nie dzisiaj Dzisiaj dzielnie się trzymam. Zjadłam właśnie obiad- makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowym pełnym warzyw Smaczne było. A teraz się lenie:P Hehe.
    Pgosiu a ty co właściwie robisz, uczysz się, studiujesz?
    Miłej soboty

  6. #76
    grubasylwcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejcia Newa patrze,ze sobie bardzo dobrze dajesz rade z dietkowaniem... Oj jak ja bym chciala wazyc tyle co ty!! ( Ale niedlugo juz tak bedzie mam nadzieje Ja wlasnie skonczylam cwiczyc i tez sie lenie, czytam sobie topiki na forum i ogolnie szperam w necie i pije sobie czerwona herbatke

  7. #77
    Awatar pgosia
    pgosia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-05-2006
    Mieszka w
    Opole
    Posty
    136

    Domyślnie

    Ja jestem studenka :D Pierwszy rok europeistyki w Opolu i jak narazie bardzo mi się te studia podobają :]
    Teraz tak krótko: dieta dzisiaj - 1500 kcal. A nawet te 30 kcal ponad limit :> Za to same zdrowe rzeczy (nie licząc parówek :p). Ale jutro z rana mykam na siłownie i spale nie tylko te nadprogramowe 30 :] Poza tym pogadam z przystojnym umieśnionym panem instruktorem i ułożę sobie program na przyszły tydzień i to najlepiej 4x w tygodniu ;] a teraz idę, bo już za długo dzisiaj siedzę przy tym wstrętnym kompie :> pap :*



    がんばれ!

  8. #78
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hello!
    Przejrzałam tak szybciutko Twój wątek i... Całkiem fajnie
    Uwielbiam jogurtową czekoladę (wspomnianą na 1 stronie), gratuluję tego 0,5 kg, bo przecież wszystko motywuje i nastawia pozytywnie. Widzę, że ładnie sobie dietkujesz i pochwalić za ten aerobik!
    Pozdrawiam!

  9. #79
    Guest

    Domyślnie

    Dziękuję squalo za odwiedzinki i słowa uznania Nie zawsze było kolorowa ale ostatnio jest dobrze, więc jestem pełna wiary i zapału do dalszego działania Dziś znowu musiałam opierać się pokusom. Byłam w domu na obiedzie i udało mi się mało zjeść. Kawałek kaczki i warzywa na parze. A później byłam z rodzicami w kawiarni, oni zamówili sobie kawe i deser lodowy. Mnie też długo namawiali, ale ja uparta jestem i jak powiem raz nie to tego nie zmienię. Więc wypiłam tylko trochę kawy i spróbowałam po łyżeczce lodów. Ale tylko spróbowałam Do tego w domu było mnóstwo princess i grześków, ale też się nie skusiłam.
    Squalo aerobik to ja kocham, więc dla mnie to czysta przyjemność Chyba po raz pierwszy w życiu wpadłam w zdrowy nałóg, z którego nie mam zamiaru się leczyć

  10. #80
    Awatar pgosia
    pgosia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-05-2006
    Mieszka w
    Opole
    Posty
    136

    Domyślnie

    hej dziewczynki :] właśnie jestem po śniadanku - dość dużym, bo później cały dzień aż do 19 w szkole. Wczoraj wyszło niecałe 1500 kcal, włącznie z kawałkiem pizzy, którą mama zrobiłą (ale tylko jednym i najmniejszym ;) Byłam też na siłowni i dziś mam straszne zakwasy, bo ćwiczyłam mięśnie nóg. Teraz chodzę jak jakaś pokraka :P Więc idę, bo nie wiadomo ile zajmie mi dojscie do szkoły :P zajrze jeszcze wieczorem - mam nadzieje że dzień dla mnie i dla was będzie dietatycznie udany :] buziaki :*



    がんばれ!

Strona 8 z 88 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 58 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •