-
wielkie dzięki wszystkim za wsparcie
nie poddaje się, ponarzekam,polamentuje,ale tysiąc codzien musi sie zgadzac i cwiczenia tez ,
moze wkrotce zapisze sie na aerobik,jak bede miec z kim,bo samej nie bedzie mi sie chciało chodzic, mam tez ochote na basen,ale narazie za wcześno,poza tym przeziębienie jeszcze trwa,
teraz popijam herbatkę, a pdzede mna jeszcze kolacja no i cwiczenia oczywiście
pozdrawiam
-
Jestem z Ciebie dumna że tak ładnie Ci idzie mimo przeziębienia Miłego dnia ;*
-
To straszne,wczoraj wogóle nie cwiczyłam,tak mi jakos dzien zleciał i sama nie wiem jak to sie mogło stac
a dzis dziwnie sie czuje,przejedzona momo,ze nie jadłam duzo
strasznei chce mi sie pic,co chwilę
przeziębienie nadal mnie trzyma,ale da się wytrzymac
pozdrawiam
-
Zdrowiej szybciutko :* I bardzo dobrze ze duzo pijesz, teraz Twój organizm tego potrzebuje Miłego dnia :*
-
wreszcie jakies efekty widac,gruszka troszeczke jest mniejsza,ale nadal dysproporcja ogromna,bo gora tez leci
wiedziałam,ze tak bedzie,nie wic,wczoraj tylko rower 1000kcal,brak mi zapału,motywacji-wogole jestem beznadziejna i coraz bardziej to odczuwam,bo niby dlaczego ludzie nagle,bez powodu przestaja chciec ze mna rozmawiac?
wszystko co robie ,robie źle,kurde ja juz tak dłuzej nie mogę
chyba dzis zjadłam za duzo na obiad,bo nie chcialo mi sie ryzu wazyc,wogole go nie powinnam jesc...
brzuch mnie boli,czuje jak uda znów rosną-to się nigdy nie uda-nie mi
-
chwilke mnie nie było,chwilka zalamania była,ale nie odbilo sie to na diecie,moze mniej cwiczyłam
po 23 dniach na diecie 1000kcal postanowaiłam przejśc na tygodniowa kurację oczyszczającą, czyli zupke kapuscianą-bardzo mi sie to przyda,bo podobno dodaje energii,a mnie ostatnio troszke tego brakuje
dziś 1 dzień,więc wlaściwie jeszcze niewiele moge napisac,poza tym,że miałam wielka ucztę jedząc gruszkę
zobaczymy jak to bedzie,ale mysle,ze dobrze,potem znów tysiączek,zeby nie zjojowac,boje sie tylko,zeby nie rzucic się na wegle tak od razu,ale przez ten tydzien opracuje sobie conajmniej tysiaka na jeden tydzień ,gdzie bedzie mnie wegli i stopniowu w górę
3mcie kciuki
pozdrawiam
-
3 dzień dietki oczyszczającej
czuję się tak sobie, zupa mi smakuje,chociaz śmierdzi cebulą,jem warzywa i owoce,pije herbatę,tylko,ze brzuch mam strasznie rozdęty,ale to pewnie minie,
wogole nie czuje ze jestem na diecie,spokojnie moge patrzec na inne jedzenie,czy slodycze i nic mnie nie bierze
no,moze brak mi troche musli i mleka,ale za to jutro moge go pic do woli
strasznie jestem ciekawa rezultatu tej diety no i tego co potem
pozdrawiam
-
monologu ciąg dalszy:
dzień IV
mleko,banany,zupka
na śniadanie było tylko mleko,bo troche zaspałam,a poza tym tak z rana nie lubię jeśc zupy
potem na uczelni 2 banany,bo byłam glodna
a w domu zupa raz, za chwilke bedzie drugi raz, była tez kawa i 2 herbaty
boli mnie żołądek ,a brzuch nadęty od wczoraj,ale cos jakby ruszyło,nogi powyzej kolan maja wcięcie,tyłek bez zmian,ale wazenie bedzie dopiero po wszystkim,
na super efekty sie nie nastawiam,ale chciałam spróbowac, zawsze coś
-
BRZUCH MASZ ROZDETY WLASNIE OD KAPUSTY, WIEC ALBO ZREZYGNUJESZ Z TEJ ZUPY ALBO BEDZIESZ JA ROBIC W INNYCH PROPORCJACH, DAWAJ MNIEJ KAPUSTY A WIECEJ INNYCH WARZYW.
POWODZENIA!
-
wiem,że kapusta tak działa,ale to główny składnik zupy,więc przetrzymam jeszcze te 4 dni,bo jestem przewraźliwiona,boje sie cokolwiek zmieniac w proporcjach,bo moze się okazac,ze przez to efektu nie bedzie (nie do konca w to wierze,ale jakies fobie mozna miec )
ech czego sie nie robi ,żeby wreszcie pozbyc sie kompleksów
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki