A wiesz, że masz rację teraz to ja jestem Najważniejsza( oczywiście wszystko z umiarem).Poza tym wiem o co walczę. Dziś zjadłam ok 900 kacl, o 19 idę na aerobik a o 20 jestem umówiona z kolegą na bieganie.
pa miłego popołudnia
Wersja do druku
A wiesz, że masz rację teraz to ja jestem Najważniejsza( oczywiście wszystko z umiarem).Poza tym wiem o co walczę. Dziś zjadłam ok 900 kacl, o 19 idę na aerobik a o 20 jestem umówiona z kolegą na bieganie.
pa miłego popołudnia
hehehe, niezle zalatwilas znajomych
sami sie wprosili i jeszcze chcieli darmowej wyzerki, brak kultury
a kij.. im w oko :wink:
ohh.. jakie to zycie jest skomplikowane.. jutro mamy isc do tych samych znajomych ktorzy do nas wpadli - MASAKRA - chocby nie bylo innych ludzi na swiecie tylko ONI.. o Boze a moze juz nie ma??? Kupili sobie nowe auto.. wiec zaprosili nas na przyslowiowe "oblewanie" samochodu.. jakzez sie ciesze :x .. rozumiem spotykac sie z ludzmi .. miec znajomych itp.. ale caly tydzien z tymi samymi to juz lekka przesada.. i tak od wtorku to juz sie ciagnie.. we wtorek zakupy z Paczkiem.. w srode wizyta u Paczka.. w czwartek Paczek z mezem przyszli do nas.. dzis nas zapraszali..ale powiedzialam stanowcze NIE!!!! - Moj maz to jakos przebolal :) wlaczyl Playstation i zaczal grac - teraz tez gra juz slysze te odglosy samochodow.. ZGROZA !!! No i jutro do NICH... az sie ciesze ze taka piekna sobotka mnie czeka ... coz jakos to przezyje.. no jedno jest w tym dobre.. jak sie napatrze na Paczka.. to nawet zrec mi sie nie chce :) taka ona kwadratowa.. co prawda pryszczy ma mniej.. ale i nad pryszczami zapanuje.. :) dobrej nocy wszystkim zycze..
no.. i widzicie jak pieknie.. wystarczylo sie przespac.. zjesc sniadanko i juz wizja dzisiejszego dnia nie jest taka straszna.. Zaraz posprzatam troche w kuchni.. i zabieram sie do cwiczonek.. a brzuch boli jak cholera..
Wszystko przez to ze ten tlusty brzuszek juz zapomnial co to sa miesnie :) ..
Milego dietkowego dzionka zycze..
.. to znow ja.. a co sie bede szczypac w koncu od tego jest pamietnik.. troche sobie pocwiczylam rano.. A6W - ojjj moj brzuchol - ale dam rade bo przeciez chce pieknie wygladac. Dzis szlo mi to lepiej niz wczoraj.. bo wczoraj to byla masakra.. tylko jednego cwiczenia nie umiem jeszcze zrobic ale mysle ze do konca przyszlego tygodnia bede juz smigac brzuszki jak PROFI :) Dzis mialam cale przedpoludnie dla siebie.. cisza.. spokoj.. jejku pieknie.. godzina w lazience.. ciepla woda masa piany i pary.. uwielbiam to.. zaraz zmykam robic obiadek.. oczywiscie wszystko dzielnie licze.. i dam rade i wytrwam.. bo nie chce byc postrzegana na ulicy jak kloc chodzacego miesa....
dam rade i juz..
No pewnie ze dasz rade :!:
Mowie Ci: jeszcze dwa, trzy dni cwiczen no i juz nie bedzie wiekszych problemow z zakwasami :)
Trzymam kciuki:)
Hello :!:
Wpadam życzyć słonecznej, dietkowej niedzieli :!:
I proszę się mi tu nie dać żadnym pokusom :!:
:wink: :wink: :wink:
bo jak nie to.. :wink:
Witam.. dzieki Martynko.. za niedzielne wsparcie.. niedziela minela strasznie wolno mielismy isc na basen.. ale nic z tego .. w sobote wieczorem jakis syf.. wlecial mi do oka i tak sobie z nim do dzisiaj siedze. Dostalam tylko jakies krople i zaraz zmykam do okulisty.. leje tu jak z cebra wiec wyprawa bedzie udana.. dojde mokra po uda.. z zalzawionymi oczami.. zziebnieta... i pozbawiona wszelkich oznak radosci.. nie ma to jak bucowaty pacjent w poniedzialek..
Pozdrawiam wszystkich i milego dietkowania..
Pasqudko, a jak wizyta u znajomych :?: No i co sięstało z Twoim oczkiem :?:
Nie martw się, będzie dobrze :D A u mnie nie pada, w prawdzie nie świeci słoneczko, ale jeszcze nie pada... :D Bucowaty pacjent :lol:, że niby Ty :?: :?: :?: Nie wierzę, Ty chyba zawsze się uśmiechasz, choćby sama dla siebie :D Miłego poniedzialku :D
Ojoj :!:
Mam nadzieję, że to nic poważnego, tylko po prostu jakiś paproch uporczywy :!:
I lekarza nam tu z rana nie strasz smutną miną :wink: Uśmiech na buzię i do przodu :!: :lol:
pozdrawiam gorąco i zdrówka życzę
ohh dzieki.. teraz to sie naprawde usmiecham.. bylam u okulisty oczywiscie do najmadrzejszych istot w zasiegu 100 km nie naleze bo sobie pojechalam rowerem :oops: no i musialam rzeczywiscie smiesznie wygladac.. ja, rower, parasol i deszcz.. w oku jak sie okazalo nic nie bylo :evil: normalnie to niemozliwe bo dalej czuje ze tam niby cos jest.. ale coz skoro lekarz powiedzial ze nic nie ma to nic nie ma.. mam zapalenie spojowek, zmiany alergiczne no i wysuszaja mi sie oczy.. :) bardzo optymistycznie.. dostalam 3 opakowania kropli.. wydalam ok 100 w aptece i od razu mi sie lepiej robilo :) no bo KOBIETY UWIELBIAJA ZAKUPY to sobie dzis krople kupilam :D do srody powinno juz byc lepiej :)
a u znajomych bylo spoko.. w koncu sie nauczyli .. i na stole krolowal chleb zwykly.. gotowana szynka w plasterkach.. ser light.. - pokazywala mi nawet opakowanie.. no i uwaga uwaga.. ZIELONA HERBATA .. myslalam ze padne. Nawet mnie do piwa nie kusili :). Upartosc poplaca.. no i juz sie USMIECHAM do was.. taki piekny ten poniedzialek przeciez. A basen odbije sobie w tym tygodniu.. teraz to ja chce isc :)
O rana oczywiscie dietkuje sobie. Zaliczylam juz dzis krome chleba z szynka i chyba dwa litry herbaty. Co prawda waga jakos zaciela sie na 57 kg ale poki nie idzie w gore to sie mocno tym nie martwie. Mam jeszcze 7 kg drogi przed soba.. no i spodnie ktore kupilam moze jakies 5 miesiece temu - gdy wazylam ok. 63 kg zlatuja mi z dupy nawet z paskiem.. i sie tak zwijaja :) WSPANIALE UCZUCIE :)
No Pasqudka, znajomi okazali się reformowalni :?: :lol: nieźle :lol:
A co oka... to hmm.... ja też mam często zapalenie spojówek, to częste, więc nie martw się, kroelki pomoga, nawet najtańsze... Nie wiem, po co lekarze przepisują takie drogię :wink: Ale fakt, jak kobieta wyda 100 zł, to się od razu lepiej czuje :D
Miłęgo uśmiechniętego poniedziałku :!:
Pasquda81:
dbaj o siebie i uwazaj!. Daj znac co z oczkiem!. Tak nawiasem mowiac,to slicznie Ci idzie.
buzka
tusia
Oh co ja bym bez was zrobila.. DZIEKI ZA WSZYSTKO... a do WSZYSTKIEGO nie da sie juz nic dodac NAPRAWDE...
Chyba znajomym twoje efekty przemówiły do rozumu :wink:
Jeszcz zaszczepisz im trochę zdrowych nawyków i na rękach będą cie nosic zamiast zazdrościć :wink: :lol:
wpycham wlasnie w siebie jogurt.. mmmm jaki pyszny.. taki slodki.. mmmm niebo w gebie.. i tylko 90 kcal.. - nawet da sie przezyc..
ta pogoda za oknem doprowadza mnie do bialej goraczki.. moze bych chlodno.. ale cholera ten deszcz moglby przeciez nie padac.... wrrr.
Oj, Pasqudko, czyżby dopadła Cię jesienna chandra :?: :?: ja tam lubię deszcze, szczególnie jesienne, bo po nich są grzybki :wink: U mnie tak nieśmiało słonko wygląda zza chmurek, jak chcesz, top odejślę Ci trochę :!:
ohh doty.. pakuj slonce w koperte.. albo w maila.. i wysylaj.. bo nie cierpie takiej pogody za oknem... wrrr..
czekam .. niesmialo.. wygladam juz za ta superowa przesylka
Pasqudka, piękny weekend i Ci sąsiedzi... podziwiam
Ja też mam dziś coś ze ślepkiem, więc pociesz się, że nie jesteś sama :wink:
I udanego nowego tygodnia dietkowania :D
hej.Super masz znajomych. Ja niestety nie mogE na nich liczyć , bo oni uważają ,że ja jak zwykle przesadzam i nie muszę odchudzać się bo i tak dobrze wyglądam. Tłumaczę im ze nie chodzi jedynie o wygląd ale też o samopoczucie.
kurczę żeby mi tak spodnie spadały :lol: :lol: :lol:
Ale już niedługo!!!
Tak trzymać!!!!!!1
powodzenia
Ktos tu o grzybkach wspominal?. Uwielbiam zbierac...tylko zbierac. W tym rku pobilam rekordy:).
Pasqudko:
U nas sloneczko wciagu dnia za oknem, ktore z pewnoscia nastraja pozytywnie do dnia.
Ja rowneiz nie lubie jesiennego deszczu i pochmurnych dni...Brrrrrr,a takie wlasnie dni przed nami.
dobranoc.
tusia
Pasqudko chyba dziś przysłałąś deszcz do mnie, a moje słoneczko doszło do Ciebie :?: :lol: Jak oczko :?: Jeszcze boli :?:
A jak dietka :?: Cwiczyłaś trochę :?:
Pozdrawiam wtorkowo :!: :D
Witam .. witam troche pozno.. ale to dlatego ze slepka oszczedzam. Z okiem troche lepiej. Przynajmniej normalnie spalam w nocy. Mimo tego iz przyszla ulewa i dudnila po parapatach bez litosci. Aaaa doty ty to Skarb jestes .. wstaje dzis rano i co mam za oknem??? SLONCE... dzieki za przesylke :) jutro odesle spowrotem. Jeden dzien mi starczy bo moge troche na rowerek skoczyc. No i przyznaje sie bez bicia ze wczoraj sobie odpuscilam cwiczenia i dzis tez sobie odpuszcze.. ehh te kobiece sprawy.. basen przez najblizsze 4 dni tez sobie moge wybic z glowy.. bo dostalam noo.. wies co dostalam ten .. teges.. @ :) ale to dobrze .. bez stresowo :).
Wczoraj sie objadlam jak bak.. no i przekroczylam 1000 o cale 63 kalorie .. wcale nie zaluje bo wszystko smakowalo. Zaraz zmykam na rowerek.. kupie plecak dla brata bo.. studencikowi sie rozwalil.. takie ciezkie rzeczy w nim nosi :lol: no i jakas ochronna szminke na popekane usteczka.. a potem jak przyjade posprzatam.. i zrobie sobie maseczke :) dzis to naprawde mam energii za dwoch.. - moze to po sniadanku.. po chlebku z maslem.. i batonikiem zbozowym ;) Milego wtorku wszystkim zycze.
a waga .. dzis sie lekko zgiela i zgubila. Mialam rano 56,4 .. :) do wieczora i tak bedzie 57.
helko:P
nooo to wspolczuje tego okresu bo to masakra niedawno mi sie skonczył:P
dlatego mam spokoj na jakis czas:D
ale ostatnie dwa dni były porazka na całej lini:P
przeczytasz u mnie wszystko:P
:) i ja muszę po zakupy
Cześć
Ja ważę dziś 56.7 i mam zamiar do 50 kg schudnąć. Fajnie mieć wspólny cel. Będę śledzić Twój każdy krok 8) hehe. Trzymam kciuki :D I normalnie czuję się zmotywowana i taka pełna chęci na gubienie ciałka. Już się nie mogę doczekać,aż będę na etapie utrzymywania wagi, jaki świat będzie piękny. Ludzie ja lubię warzywa, czemu ja ich wcześniej tyle nie jadłam?? Pozdrawiam :P
Zamieściłam swoje zdjęcie, i jak będą sukcesy to zamieszczę kolejne.
A tu moje zmagania:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=823090#823090
Pasqudka witaj w klubie, tych takich..., no ten tego..., doskonale wiesz :wink:
U mnie za to słoneczka nie ma a waga z samego rana okazała się niezbyt karząca po weekendzie :wink: Ale tak samo możemy się na parę dni pożegnac z taplaniem w wodzie.
Będzie dobrze a waga nie pokaże Ci 57 (sama bym tyle chciała)!
Miłego dzionka i udanego dietkowania :!:
Ja już po zakupach ale się naszczyłam :D
chlebek z soją
jabłuszka
kiszona kapusta
fasolka
pomidorki
cebula
drobiowa wędlina ( wędzona pierś)
i żel pod prysznic timotei z limonką mmmmmmmm
ale ty po tej limonce bedziesz pafffniec :) mmmmm no to zakupy udane, kalorie spalone, miesnie przy dzwiganiu torby sobie pocwiczylas.. ehh Zyc nie Umierac :) taki fajny wtorek.
Faktycznie wspaniały ten wtorek... mam nowe współodchudzaczki :D To niesamowite uczucie miec wsparcie w innych i za to OGROMNIE DZĘKUJĘ :D Właśnie poznałam mechanizm działania tego forum...no bo jak tu się poddać gdy tacy wspaniali ludzie trzymają kciuki :D
Pasqudo:
chyba chuchne Ci ta wage bo zdecydowanie za czesto sie wazysz :D :).
Waszko:
To zes poszalalal na zakupach. Same zdrowe rzeczy:). Jami:)-> to nei dotyczy kapusty:)
Milego dzionka dla Was Dziewczynki!
tusia
HEJ.
WPADŁAM Z RE WIZYTĄ NA TWÓJ WĄTECZEK.
WIDZĘ PO WADZE ŻE I TAK MUSISZ BYĆ CHUDZINKA.
MIŁEGO POPOŁUDNIA ŻYCZĘ.http://gifybejbi85.blox.pl/resource/..._20rose_1_.gif
oh.. Tussiaczku a wiesz ze masz racje z ta waga. Wlaze tam prawie dwa razy dziennie zeby zobaczyc to upragnione 56 i kiepsko mi to wychodzi.. wiec nastepne wazenie w sobote. Tak w sobote zwaze sie po raz kolejny. Do soboty mam absolutny zakaz zblizania sie do wagi :)
Cholera nudzi mi sie ide sobie w kuchni posprzatac.. :) i w lazience.. wogole ide cos robic.. bo NUDA to najgorszy kusiciel na jedzenie..
Dzieki za odwidziny na moim wątku. Niestety nie tak łatwo wygrzebać się z dołka.
Widze, ze jestes z Katowic więc jeśli masz czas to zapraszamy na spotkanie w Katowicach 4 listopada o 11 pod Mc Donaldem koło dworca. Więcej informacji u Asi0606.
pzdr
Dzięki za odwiedziny. Faktycznie z ważeniem się nie można przesadzać, a wiadomo czasem się człowiek odwodni i wtedy waga wprowadza nas w błąd.
Tu mnie znajdziecie:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=824049#824049
Ja mam traka manie ważenia się codziennie :)
I ciągle cos innego mi wyskakuje co mnie lekko wkurza:evil:
Musze chyba zainwestować w wagę elektroniczna bo na razie ważę się na zwykłej no i pomiar jest niedokładny :evil:
Pozdrawiam i życzę dietkowego wtorku :D :D :D
Jak leci Pasqudko :?: Dietkujesz :?: jak słoneczko :?: Udał się wypad rowerkiem :?: U mnie też dziś świeciło :D Oddałaś mi je, podzieliłaś się :D Miło...
Cześć Słoneczko.
Ja też jestem zdania,że ważenie raz w tygodniu przynosi więcej radości :D :D Masz motywację przez cały tydzień żeby trzymać się dietki :D a na koniec tygodnia...kilos tłuszczu mniej na wadze :o :!: aż się rozmarzyłam :D
Życze udanego i pogodnego ( chociaż nie wiem czy to możliwe patrząc za okno :wink: ) dzionka
:D :D :D
ehhh az sie tu zssapalam.. odwiedzilam tyle watkow.. ze jestem z siebie dumna.. jeszcze tylko 3 osoby musze odwiedzic z czystej sympati i ciekawosci .. jak sobie radza w taka lekko pochmurna srode...
ja wczoraj dobilam do tysiaka.. nawet troche za niego wyszlam. z brzuchem coraz lepiej.. no ten teges.. za niedlugo koniec i cudowny powrod to A6W .. bede cwiczyc jak szalona.. chce byc piekna.. wczorajszy dzien zaliczam do udanych.. z oczami coraz lepiej chociaz nadal wlewam w nie krople litrami ;) ale przynajmniej pomagaja.. dzis na rower raczej nie pojde bo wieje i niebo jakos tak grozno zachmurzone.. musze sie tu wyspowiadac i to szybko... niestety nie mieszkam w katowicach ani w okolicach katowic.. tylko pochodze z okolic katowic.... ale nie bylo mojego miasta na liscie.. wiec sobie katowice wzielam.. mam nadzieje ze nikt nie poczuje sie uzrazony moim malym szwindlem .. nie chcialam.. ale duzego wyboru to tam nie bylo..
dzis juz od 9 na kompie siedze i szperam w waszych watkach.. wypilam pyyszna kawunie.. - jak ja dawno kawy nie pilam i moze sobie troche pocwicze .. ale nie na brzuch tylko na nogi.. wchodzenie po schodkach itp...
bardzo sie ciesze ze tu wszystkie jestescie i dajecie mi sile.. naprawde.. czasem sie zastanawiam co ja bym bez was zrobila..
zycze milego srodowego dietkowania.. aha .. no i sie nie waze.. ale korci mnie jak cholera..
Calusy dla wszystkich..
Dziewczyny slysze jak spalacie kaloriie tak tu u mnie glosno ;)
Jestem :)))))
Ty To niezła agentka jesteś :))))
Walczysz z kilogramami tez jak lwica :))))))
Mi sie narazie tez udaje - i mam nadzieję że tak już będzie do końca mojego suwaczka :))))))
dzięuję jeszcze raz za życzenia :))))