Strona 27 z 71 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 37 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 261 do 270 z 706

Wątek: nowy etap.. nowa ja.

  1. #261
    Sienna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bzosz, kobieto, kopsnij mi trochę tej energii do sprzatania pliz Ja chyba za dużo spalam na siłowni (hi hi), bo w domu bałagan jakby wichura przeszła. Za bardzo nie ma gdzie usiąść, bo wszędzie ciuchy leżą i wiszą, na wszelkich poreczach i oparciach. Chyba mnie zainspirowałaś i jutro skoro swit sie za to wezmę Za porzadki znaczy

    A teraz u Ciebie pewnie mąż komputer przejął we władnanie
    Do jutra wiec i powodzenia.
    S.

  2. #262
    Awatar Martix
    Martix jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,740

    Domyślnie

    witaj sympatyczna pasqdko

    jak ci zazdrosze takich efektow i energii!
    pozarażaj nas wszystkie tym

    ja jestem dzis po pracy poprostu padnieta...

  3. #263
    Pasquda81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam.. ja teraz tylko na krociotko .. bo mam kolejna misje do spelnienia - gadam jak z archiwum x.. wiec.. wczoraj nie bylam wieczorem padnieta.. dzis tez mnie nic nie boli.. to chyba przez ta dietke..teraz mam mniejsza mase ciala.. wiec sie tak nie mecze a Siena sprzataj.. mowie ci jaka to jest frajda sobie znow nabalaganic : ) : ) : ) pije kawe.. mmm pycha.. bez cukru i bez mleka.. za oknem jak zawsze ponurowato.. moze sie pozniej rozpogodzi.. mnie czeka podroz pociagniem.. no i oczywiscie leje.. no bo przeciez kogo jak kogo ale mnie przyjemnosc spaceru i z parasolem ominac nie moze humor mam znow dobry.. i energiii duuuuuuuuuuuuuuuuuzo.... poskacze sobie dzis troche.. i ide po bulki.. dla mojego meza bo ja przeciez nie jem bulek .. tylko taki czarny czerniusi chlebus.. smakuje nie powiem smakuje..

    a wiec moje kochane internautki.. dzieki ze mnie odwiedzacie.. zdam relacje jak udal mi sie spacer po powrocie.. no i ta jazda pociazkiem... pozdrawiam.. buzka.

  4. #264
    mala25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    605

    Domyślnie

    Dawno u Ciebie nie byłam ))
    Ale już wracam i wracam również do dietkowania ))))

    Czyatnie Twojego pamiętniczka to niezła zabawa
    Kiedyś było 72 teraz aktualnie - cel do 14 kwietnia 59,9

    dieta 1100, basen, A6W

  5. #265
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Pasqudko, coś Ty taka tajemnicza

    Czekam zatem cierpliwie na relację

  6. #266
    sobolcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej ,tak ci chciałam tylko powiedzieć lubie czytac twój wątek jest wesoły i pełen optymizmu
    wiec odchudzamy sie ,
    tzrymaj sie , pozdrawiam

  7. #267
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Buziaczki Paskudko idzięki, że jesteś taka opymistyczna
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  8. #268
    Guest

    Domyślnie

    Miłego spacerowania w deszczu
    No i udanej wyprawy

  9. #269
    Pasquda81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ufff.. a wiec jestem spowrotem.. poodwiedzam troche was... i zmykam po bulki i na rower.. mam tyle energii ze musze korzystac bo z ruchem to nienajlepiej u mnie wygladalo.. wiec teraz chyba troche nadrobie...

    spacer w deszczu sie udal.. parasol nie byl dlugo uzywany bo na szczescie przestalo padac.. bieglam na pociag.. i pospacerowalam po miescie.. ehhh naogladalam sie wystaw.. i nie umialam zadnej piekarni znalezc.. nie wiem czemu.. jakos chyba zamyslona bylam.. odwiedzilam ginekologa - Jestem zdrowa jak ryba.. albo jak dwie ryby na raz... pooblizywalam sie pod wystawa cukierni - torty, ciasta, ciasteczka.. a bulki ani jednej dzis na obiad.. resztki... to co zostalo.. wszystko podgrzeje.. no bo co niby mam z tym zrobic wywalic.. to tak mi troche szkoda.. wiec dzis przeglad tygodnia.. moj maz oczywiscie nie bedzie zadowolony.. ale trudno jutro ide na rozmowe w sprawie pracy.. wiec trzymajcie kciuki musze jescze dzis zyciorys .. i podanie o prace napisac.. juz latam cala z nerwow.. ale co tam.. glowy mi tam nie urwa.. najwyzej powiedza ze sie nie nadaje..albo cos w tym stylu egal.. grunt to nie popadac w depresje.. bo wtedy nawet czlowiek sobie o glodzie przypomina.. pozmywam w kuchni - po wczorajszej kolacji - i zmykam pedalowac ponuro jest na zewnatrz ale nie pada i to sie liczy..

    goraco was pozdrawiam.. do potem..

  10. #270
    Guest

    Domyślnie

    To ja trzymam mocno kciuki za jutrzejszą rozmowę
    Bedzie dobrze
    I korzystaj z pogody, korzystaj

Strona 27 z 71 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 37 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •