Wątek: nowy etap.. nowa ja.

Eh, Pasquda, gdzie ten wylewający się tłuszcz na tej fotce???? Wyglądasz na niej bardzo fajnie

Ja też niecierpliwie czekam na aktualne foteczki z rudzielcem - mam tylko nadzieję, że nie zobaczę szkieletu , bo przecież jest ciebie teraz z 9 kg mniej

PASKUDKO JESTES ŚLICZNA MŁODĄ OSÓBKA I WSZYSTKO PRZED TOBĄ. TYLKO NIE WIDZĘ TEGO TŁUSZCZU U CIEBIE. SCHOWAŁAS CZYU CO.
BUZIACZKI.

przepraszam, że dopiero teraz, ale nie złożyło się... pisze o fotkach ale jeszcze nie ma ich no cóż...
ja za ścianą mam wiertarkę - udarową i wierci... i wierci... chyba mi głowa pęknie zaraz
A dietka Świetnie... dziś limit dla mnie 1500 i okazuje się, ze nawet bez liczenia się zmieszczę, bo liczyłam to zakręcone, wiem... ale policzyłam, jak juz zjadłam... i wyszło dotąd 1046 a jeszcze obiadek... moze mięsko i kapucha
A z czym ten makaron jesz Bo moze ściągnę od ciebie na jutro
Pozdrawiam

Gdzie masz jeszcze ten tłuszczyk, co ? Ja nic nie widze być może dlatego, że mam zakurzone okularki
Teżbym chciała ważyć już te 53 kg.

Witam dziś późnawo...
Wiesz, ja jednak wolę to zielone zielsko na talarzu niż gotowaną marchewkę Możemy się zamieniać

Hejka PASQUDO

Wiesz juz że się głupio z dietą wkopałam. A dokładniej z jej brakiem. W spodnie się nie mieszę- ale już ja to naprawię
Hmm brokuły- akurat je lubię. Ale jest coś co mi popsuło dzisiejszy obiad. Miałam mieszanke warzywną w puszcze. Nie zauważyłam na opakowaniu (pewnie specjalnie to ukryli, że tam TO jest) - a tam PAPRYKA KONSERWOWA
Bleeeeeeeee tylko tyle powiem. Aż mi nie dobrze jak myślę o tym czerwonym rozmiękłym świństwie. (żeby nie było surową paprykę baaaaaaardzo lubię)

Dobra, kończę już ten esej na temat czerwonego kosmity. Pozdrawiam Cie serdecznie i 3maj się ciepluchno
Notta

Jak mija dzionek? Chyba bardzo intensywnie.

Paskuda! Ty sie nie daj na kolanach prosic o te zdjecia

Dziekuje Ci za info o VHS - juz kopie i szukam i sprawdzam

Hej, Pasquda, co tam u Ciebie?? Milego dnia zycze

Pasqudo, fajne zdjęcie, tak sobie właśnie Ciebie wyobrażałam, roześmianą, tylko może z fryzurą bardziej ognistą - ale skoro mówisz że masz aktualnie wiewiórczy brąz, to tak daleko się nie pomyliłam w obliczeniach. No i też myślałam ze jesteś grubsza, naprawdę Skoro teraz ważysz o 10 kg mniej niż na zdjęciu to różnica musi być spora...

Czekam na więcej,
pozdrawiam cieplutko!