Miłego dnia :*
Wersja do druku
Miłego dnia :*
witam wszystkich poniedzialkowo - i raczej wiosennie albo jesiennie - bo ciezko mi nazwac te zimowe anomalia za oknem :)
moj weekend zaliczam do udanych.. w sobote.. bylismy na urodzinach.. pycha salatki byly.. oczywiscie skocztowalam co nie co.. ale zyc sie z tym da :) nie przegielam wiec nie bedzie tak zle..troche nasiadowa rodzinna byla.. i nudno jak cholera.. naprawde.. jeden na drugiego patrzyl.. i chyba wszyscy byli nieszczesliwi ze musieli sie spotkac.. :D :D :D :D :D :D :D tak to wygladalo....oczywiscie towarzystwo damskie patrzylo na mnie troche z zazdroscia.. tylko taka jedna odwazyla sie - mi oczywiscie dociac.. :arrow: :arrow: ehh wiesz cycki ci chyba zmalaly :oops: :oops: wiec odgryzlam sie automatycznie :arrow: :arrow: noooo ale dupa tez :) :) i koniec tematu.. dopiero potem solenizant.. zauwazyl ze naprawde fajnie wygladam.. lepiej niz wtedy... :lol: :lol: :lol: :lol: ale to jak juz ci najbardziej upierdliwi do domu poszli :) :)
w niedziele bylismy na spacerku.. cieplo bylo to polazilismy sobie 3 godziny po okolicy.. potem tescie przyszli na kolacje.. mmm te moje pomidorki to wczoraj naprawde pycha byly :) tak tak.. na kolacje wepchalam w siebie pomidorki i pomarancza...
a teraz mnie jakies grypsko dopada, nie umialam w nocy spac.. zapchany nochal.. dal mi popalic.. no i oddychalo mi sie tak ciezko.. gardlo mnie boli.. ehhhh to wsyzstko ta pogoda..
Notta - nie martw sie dasz rade z tymi esejami.. a prace magisterska skrobniesz.. w mgnieniu oka.. wystarczy upartym byc :) :) ehh no co do tych 11 dni.. to wiesz masz jeszcze czas zeby dzialac... twoj choopek to chyba z wrazenia gadac przestanie tak schudlas :) :)
katash - eee no nie :lol: :lol: :lol: nie ma co zazdroscic, wszystko ma swoje dobre i zle strony.. bo wiesz nawet nie wiedzialam ze prowadzenie gospodarstwa domowego jest poparte takim wysilkiem intelekutalnym i fizycznym.. niby goopoty.. pranie, prasowanie, sprzatanie, gotowanie, planowanie, trzymanie wszystkiego w porzadku..i wyrabianie sie na czas.. ehhh to tez troche kosztuje.. i jeszcze wizytacje... :) rodzinne.. no wiesz w sumie to wszyscy na to patrza.. choc nie ukrywam.. nie ma jak na SWOIM..
hiii.. zaraz do Ciebie lece i.. ogladac bede.. no co tam.. na pewno masz same pieknosci swiateczne
Olifka1 - ja tam lubie sobie pospac.. i przewaznie mam wszystko poprzewracane.. obiad z kolacja.. albo sniadanie z kolacja.. nie wiecej niz 300 kalorii.. ale jeszcze w miedzy czasie dojadam sie owocami wiec nie ma tak zle.. aaa no i tez jestem wszelkim laczeniom przeciwna.. ale takie zycie.. czasem trzeba sie dopasowac do samego siebie :) :)
waszuniu - dzieki ze mnie odwiedzasz.. o imprezce napisalam.. nie bylo zle.. wiec zaraz zmykam do Ciebie
OoOAishaOoO - dzieki za zyczenia milego dnia.. mam nadzieje ze sie spelnia.. bo cudownie to sie nie czuje.. leb mi peka..
Plany na dzis :
:arrow: jablka w szlafroku - z ciastem nalesnikowym
:arrow: owocki.. pomaranczka, jablka, mandarynki
:arrow: oczywiscie kawa i tablety przeciw grypie
Dla siebie :arrow: wylegiwanie w lozku, pod cieplym kocykiem.. i popijanie wzburzonym wapnem... :)
ehhh Calusy poniedzialkowe..
Pozdrawiam Cię, pasqudko, serdecznie!
Witaj Pasqudko
:D :D :D
Piekny miałas weekend... i teraz tak sobie czytam, co wcześniej było i jakoś nie mogę się doszukać tego posta co CI go rano napisałam :shock: :? :roll: Kurcze... no ....
Mam nadzieję, że będzie chociaż ten :D
Gratuluję utarcia nosa... jednej takiej... co CI dogryzała ba posiadówie rodzinnej :wink:
Cyyycki ci chyba zmalaly :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: No brawo! Te kobity to maja pomysly :lol: :lol: :lol: :lol:
Buziaczki Paskudko - cieszęsię że impreza udana
Azdjęcia u mnie nie są retuszowane (poza usunięciem czerwonych oczu)
PASKUDKO BARDZO ŁADNIE DIETKUJESZ.
DZIĘKUJĘ ZA MIŁE SŁOWA U MNIE NA WĄTKU.
BUZIACZKI.http://republika.pl/blog_nk_746602/1...tr/divers9.gif
No Pasqudo :!: Jestem z Ciebie dumna. Odpowiedziałaś na ten tekst z cyckami wzorowo. :twisted: Mi to nikt nie mógłby mi powiedzieć nic takiego- ja już i tak prawie wklęsła jestem w tym miejscu :roll:
Pochodziłam dzisiaj troszeczkę i jestem taka senna. Trzeba będzie iść spać. :)
Wczoraj napisałam tylko 1 esej więc dziś muszę jakoś nastukać kolejny- ale jak :?: skoro ja taka zmęczona jestem.
Aaaa i jeszcze jedno. Grypie i zarazkom mówimy zdecydowanie NIE :!:
Pozdrawiam Ciepluchno
Notta
wtorek.. 19 - dzis moj tesc ma urodziny.. wiec popoludniu pojedziemy na kawe i ciacho.. co prawda zjem to ciacho bo juz mam ochote na cos innego .. okroje sobie wartosci kaloryczne z obiadu .. i bilans wyjdzie na 1000 :)
nie spie juz od 3 w nocy.. a od 3:15 buszuje po mieszkaniu.. zaliczylam dzis czytanie, mase goracych herbatek.. i godzinny seans patrzenia w sufit bez mrugania :):) nie jestem zmeczona wiec to chyba jakies nerwy mnie biora.. handra.. chandra.. -- wscieklosc, bezradnosc.. smutki mnie dopadaja.. cholera.. a tu swieta za pasem.. a nastroj.. jakoby dobijajacy..
dobrze ze chociaz prezent do mojego meza wymyslilam.. mam nadzieje ze ta piekna kurta w sklepie jeszcze bedzie.. bo jak nie to chyba trzasne obrotowymi drzwiami..
wczoraj zaserwowalam sobie dawke lekow przeciw grypie.. dzis juz jest troche lepiej .. i oby bakterie i zarazki w koncu mnie opuscily.. na dobre.. jesli chodzi o moje pryszcze na buzi.. to nadal sa widoczne.. ale teraz przynajmniej da sie je zamalowac..
ide zaraz zrzucic pizame.. i wykopac piekna choinke spod lozka.. ehh no dobra ubiore ja w tym roku ja.. co prawda nie jest to na moje nerwy ale tak wlasnie zrobie.. zjadlam juz dwa jablka z cynamonem.. mmm niebo w gebie.. mialam smaka..
PLANY NA DZIS:
:arrow: kawa - juz mi slinka leci
:arrow: ubranie choinki
:arrow: wypad po kurtke dla meza - prezent pod choinke
:arrow: male porzadki
:arrow: na obiad rosolek.. z pierozkami - dla mnie tylko jeden pierozek
:arrow: wizyta u tescia - z usmiechem na twarzy.. i okrojonym programem ziewania
:arrow: kroma z dzemem.. albo pasztetem i pomidorem.. - to zalezy czy zjem ciasto czy nie :)
zycze milego wtorku.. ja zabieram sie do realizowania planu..
Pięknie... pięknie... :twisted: Idą święta a na forum same smutasy :twsited:
Ubieranie choink... :roll: nie będe przekonywać Cię, że to najmilsza tradycja... bo jak sieubera jąsamemu, to jest smutno :| Ale... popatrz na to inaczej :) Sama dobierzesz jej wystrój... bąbki i będzie dumna jak cholerka, ze to Ty sama jąobrałaś :D :D :D
Kochana... idziesz do teściów... pozwól sobie na kawałek ciasta, ale bolicz kalorie, bo... licho nie śpi :wink: także wiesz...
Życze :arrow: zrealizowania planu, :arrow: nieprzekroczenia limitu kalorii, :arrow: minimalnego ziewania u teściów i mimo wszystko dobrej zabawy na tych urodzinach, :arrow: uśmiechu, uśmiechu, uśmiechu :D :D :D po stokroć, :arrow: dostania tej pięknej kurteczki na prezent :wink: :D :arrow: i słoneczka :D :D :D
Bywaj :!: :!: :!: