Wątek: GRUBAS W AKCJI - chce wreszcie schudnąć..

Ja też zjadłam jajecznicę tylko z 2 jajek i herbatka czerwona
A i teraz zjadłam marchewkę bo już obiad gotuje i była taka słodka i smaczna że ją skonsumowałam
A na 2 śniadanko też owocka jakiegoś zjem, bo mało chyba mam witamin, bo paznokcie mi się rozdwajają

A teraz to ja już zmykam do pracy
Nie wiem czy dziś się odezwę
Bo do tego kina wyruszam
Miłego dnia wszystkim mnie odwiedzającym zyczę

Gratuluję.Zmieniłaś strażnika na 81.Świetnie

Jezu jak szybko Ci ten tickerek do przodu smiga :P :P :P :P GRATULUJĘ!!
to ta 7 na 1 marca murowanaaa!!!!!!

przytul mnie
buziaki

Wróciłam z pracy
Wreszcie
No byłam dziś długo i dlatego nie pojechałam do kina

Liebe za niedługo mnie dogonisz, mogę się założyć że moja waga niedługo stanie w miejscu Zawsze tak jest po spadku

A ja nie mam siły na nic NIe wiem czy nawet mam na odwiedzenie was
Po resztą mało osób mnie ostatnio odwiedza więc tylko do odwiedzających mnie wpadnę

Idę pod prysznic sie trochę popeelingować peelingiem truskawkowym taki piękny zapach przez długi czas zostaje po nim na skórze hmm....
A jutro na 6 rano do pracy, więc pobudka po 5

Juz na pewno jesteś w pracy.Więc jak wrócisz to będę czekała z kawusią.

Sorry agapinko , że wieczorkiem nie wpadłam , ale padłam i obudziłam się dopiero koło północy , a potem szybko pod prysznic i dalej w kimono .
W Końcu musiało mnie dopaść zmęczenie ; ostatnio non stop co dzień chodziłam koło 1 spać i rano wstawałam aby Patryka uszykować do przedszkola .

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dzisiejszy dzień wchodzę na wagę , a ona pokazuje 90,3 kg ale się cieszę .Doczekam się tego bałwanka w lutym .
Miłego dnia w pracy , po południu wpadnę z kawusią .

cześć Agapinko
renat1111 czeka na Ciebie z kawusią to ja dorzucam piękną soczystą i słodką gruszke

miłego dzionka

Milego dzionka.
Swietnie Ci waga spada. Miejmy nadzieje ze niebawem zobaczysz 7 z przodu). To bylby cudowny prezent na Dzien Kobiet, prawda??.
Kawusia).

Ja też wierzę, ze najpóźniej na dzień kobiet zobaczysz 7. Tak długo ta waga u ciebie stała, to teraz w końcu ruszyła z kopyta. Super.