Wątek: Czy ktos mialby ochote zaczac ze mna diete 1000 kal. od 1.07

Dlaczego uzywam takich slow?
Bo uwazam, ze to nie jest miejsce, aby glaskac sie po glowce, a jak mozna kogos powstrzymac przed takim glupim krokiem jak dieta 500 kcal, to uwazam, ze mozna takich slow uzyc.
Ale jesli kogos urazilam to przepraszam..
Po prostu po ilustam postach tego typu szlag mnie trafia...

Grubas ze mnie...
Jestem głupia idiotka...
ajadłam się jak świnia...
I tio same słodycze...
I dwa litrony pepsi....\
I to nie light....
Co teraz...
Biegać???....
Chyba tak...
Pobiegam troche ...
Buźka :*

u mnie tez mogiła

Oj dziewczyny..nie ma sie co tak dolowac..nastepny dzien jest zawsze dlatego taki piekny,ze wlasnie wtedy na pewno nam sie cos uda..wiec spokojnie czekamy na jutro i robimy wszytsko,zeby sie udalo..
Ja sie jakos trzymam na koncowce kopenhaskiej, i az sie sobie dziwie, dzisiaj kolezanka przywiozala z Polski torbe z truskawkami polskimi, a ja grzecznie je schowalam do lodwoki, gdzie czekaja na swoj jutrzejszy moment.. na razie sie napawam ta wizja..truskawki z jogurtem..pychotka!!!!

Czytam sobie tak ten temat i też postanawiam się dołączyć.Mam na imię Aga,wzrost 166 i 58kg.Może to nie jest jakaś nadwaga,ale ostatnio źle się czuję z takimi wymiarami.Zawsze byłam szczuplejsza,a teraz nieco się zaokrągliłam.Jak na złość cm nie poszły mi w biust,tylko w uda i tyłek Wszystkie letnie ubrania są na mnie przymaławe,a ze nie mam na tyle pieniedzy zeby zmieniać cała garderobe-postanawiam z wami zaczac odchudzanie.

Fajnie ,ze dolaczylas!!! Jesli chodzi o towarzyszki , to w przeciwienstwie do jedzenia , im wiecej tym lepiej!!!
Tak sobie mysle,ze jakos trzeba to sobie zaplanowac..np dal mnie chyba bedzie najlatwiej, jak za jednym zamachem zplanuje sobie zestaw na 1 dzien, i potem np przez trzy dni bede sie starala go trzymac..a potem zamiana na inny..chociaz to oczywiscie moze sie znudzic..ale sadzac po mojej walce z dietami, jak za duzo mysle o jedzeniu ( a o 5 posilkach , dobrze zaplanowanych, to jednak trzeba troche chyba pomyslec) to bardziej chce mi sie jesc...a jak wiem, co bede zjadla, to jako smi latwiej..
A u was dziewczyny, jak jest??

Anuszka ja najwieksze rezultaty w odchudzaniu miałam,gdy jadłam wszystko,ale liczyłam wartosc kaloryczna.Moim zdaniem jedzenie przez 5 dni tych samych posilkow jest monotonne i szybko wraca ochota na rozne smakolyki.Jesli je sie rozne rzeczy ,to potem nie rzucasz sie jak odkurzacz,na inne produkty,ktorych zabraklo w twoim zaplanowanym menu.Poza tym taki jednostronny jadlospis moze doprowadzic do braku roznych skladnikow odzywczych i witamin,gdy dieta nie jest dobrze zbilansowana.Moj sposob to jesc to,na co sie ma ochote,ale liczyc kalorie i przede wszystkim nie jesc przed snem.A jak któregos dnia skusisz sie na wiecej,to albo troche ruchu wlaczyc albo nastepnego zjesc mniej.Tego sie bede trzymac.Kazdy jednak jest inny i jesli dla Ciebie tamte metody sa bardziej skuteczne,to ok.W koncu chodzi o to,zeby działało i żeby te wstretne kg wiecej nie wracaly w postaci efektu jojo.POZDRO :P

Hej

Ja nie chce sie przylaczac, bo mam juz "swoj" watek, ale mam dla was slowa wsparcia: bedzie dobrze!
Jestem na diecie 1000kcal i w ciagu 11 dni schudlam ok.3-3.5kg, a wiec naprawde dieta jest warta proby.
Mam dla pare rad.
Najwazniejsze to dobrze zaplanowac sobie dzien. Jezeli rano zjecie za duzo, to wieczorem bedziecie glodowac ..albo przekroczycie limit. A jak sie go przekroczy raz, to potem latwiej jest przekroczyc go poraz drugi.
Z mojego doswiadczenia wynika, ze rozsadny obiad ma 400-500kcal, sniadanie ok.200, kolacja 100-200kcal, a w miedzyczasie je sie jeszcze jakis owoc albo jogurt.
Nie myslcie sobie jednak, ze owoce mozna jesc bez umiaru, bo one tez maja kalorie i to wcale nie az tak malo - w koncu sa slodkie, wiec co sie dziwic.
Duzo mniej kaloryczne sa warzywa, wiec jak ma sie chcice na slodkosci, to najlepiej zjesc sobie jakas marchewke
Bardzo malo kalorii maja zupki z proszku! Talerz takiej zupy moze miec np. 100kcal, wiec ja czesto jem takie zupy na kolacje.

Hm, to tyle chyba
Trzymam za was kciuki. Nie dajcie sie poniesc slodyczom i probujcie sie miescic w 1000kcal, a napewno schudniecie!

Pozdrawiam,
Skylite

kiki2 "wypis zwymaluj" masz wzrost i wage identyko co ja.
to znaczy mialam niecaly tydzien temu. Wtedy właśnie przeszłam na 1000kal i dziś moja waga pokazał już 75 kilasków.
Jaki jest Twój cel? Ja chciałabym jakieś 65. Kiedyś świetnie się czułam przy 60 ale to dawne - panieńskie czasy hihi choć dzisiejsze też mają swoje dobre czasy
Pozdrawiam
Życzę wszystkim i oczywiście sobie również.... wytrwałości i silnej woli gdy pokusy na horyzoncie
papa

Ja też się chyba dołączę. Miałam zacząć wcześniej i już zaczełam ale niestety 2 tygodniowy wyjazd się przyczynił że nie byłam w stanie kontrolować tego co jem tak dokładnie jak powinnam. Więc postanowiłam że od tego poniedziałku zacznę spowrotem 1000 kcal. Trzymajcie kciuki!