Wątek: Czy ktos mialby ochote zaczac ze mna diete 1000 kal. od 1.07

bo koleżanka ma mi załatwić pracę fotomodelki

gratulacje Poemi

ja tez weekend zaprzepascilam, piwo, piwo, piwo... nawet nie licze ile to kalorii. teraz chodzi za mna mala orzechowa kuleczka. na opakowaniu podaja 50kcal za to malenstwo, boszzzz przeciez to prawie pol kilo ogorka)))

pozdrawiam. co tak cichutko na forum

Ja soboty nie mogę zaliczyć do udanych (pod względem dietowym), ale dzisiejszy dzień był ok. Jestem juz nawet troszkę głodna, ale nie mogę nic zjeść
Poemi gratuluję!
Martita503 raz się żyje, 50 kcal nie zrobi różnicy

ale od 50kcal sie zaczyna...

Hej Śliczności!

Ja nie bedę pisac co zjadlam w weekend, bo mnie wypiszecie z bandy. Powinnam moze raczej umieścić to na stronie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] beee.com.pl
No ALE!
Po pierwsze: Byłam w końcu na weselu (wydarzenie towarzyskie roku w mojej rodzinie)
Po drugie: Dzień wesela był jednym z motywów mojego odchudzania i miał być końcem diety (po ok 4 mies.) - ale nie będzie, bo lecę dalej na 1000 kcal
Po trzecie: spaliłam chyba 3000 kcal w "...tańcach, hulankach, swawolach..."
Po czwarte było świetnie i zamierzałam się dobrze bawić łacznie z uniesieniami podniebienia...

Czuję sie rozgrzeszona. Mam nadzieję, że mi wybaczycie również...
A dziś:
Kromka chleba słonecznikowego
1/2 serka wiejskiego
100 ml mleka 0,5%
kawa zbożowa
Herbatka Pu-Erh (błeeee)

A potem:
jogurt jogobella light
Papierówka
brzoskwinka
2 kromalki chrupkiego

Pomidorówka
ryż
udko duszone
papryka

I mam nadzieję, że to będzie wszystko na dziś!

A jak Wy spędzacie dzień?

Martita - odpuść te orzeszkowe kuleczki - oddaj jakiemuś dziecku i idź na rower!(ale się wymądrzam , nie? )
"Mówi się trudno - odchudza się dalej"

hejka
wyobrazcie sobei ze wpadam tu codziennie kilka razy.... ale tak mi wstyd, bo nic mi nie idzie. nei mam sie czym pochwalic. do 16 dieta idzie pelna para, a wieczorkiem....katastrofa nie odpuscilam kuleczki, nawet kilka zjadlam. zla na siebie jak cho***ra...

ale coz ciagne dalej. to co schudlam, wrocilo peweni. nawet boje sie zwazyc... czuje sie taka marna. od jutra postanowilam na rowerku smigac, i nie nudzic sie. szkoda ze na obrzarstwo nie ma lekarstwa

poznalam chlopaka mam nadzieje ze to mnie jakos zmotywuje. a jak nei to prosze o jakiegos kopniaka!!

caluski

chcilam jeszcze pochwalic jogurciki Fromako 0% kubeczek tgo cudenka ma 42kcal jestem w szoku, oczywiscie pozytywnie

i chcialam zapytac, czy wiecie moze ile kalorii ma jeden trojkacik serka topionego Hochland light opakowanie ma 200g, serkow jest 8, czyli jeden ma 25g... ale ile kalorii
kupialm sobie ten serek ( i czekam az sie dowiem ile ma),ale chyba dalam sie nabrac bo taki on light ze mniech mnie piorun szczeli :P

Jak tak dalej pójdzie to będę fotomodelką, ale XXL . Dzisiaj cały dzień jadłam . Od jutra dieta France Aubry bo ja bez diety nie potrafię. Jakbym miała dietę która opierałaby się na szklance wody i jabłku to bym tak jadła, ale sama nie potrafię komponować posiłków .

Serek topiony light - Krówka Śmieszka ma 52 kcal (w trójkąciku, ale on jest chyba mniejszy niż hochland) Polecam za to serek w plasterkach light hochland - 34kcal. śmieszka ma 40.
Jogurciki Fromako, tak tak... malutko, ale osobiście wolę jednak więcej kaloryczną (90 - w 150g) jogobelkę light, bo fromako ma jakis taki dziwny smak.
Smacznego!

ja wszystko zaprzepascilam. dzisiaj glodoweczke sobie robie, taka na oczyszczenie. moze sie lepiej poczuje i nabiore siel na nastepne odchudzanko...pozdrawiam

Nie rób głogówki. Nie ma sensu. Lepiej idź posportuj trochę. Poczujesz się lepiej (endorfinki). Głogówka będzie męczarnią... A jutro się znów rzucisz na jedzonko...
ruch i tylko ruch...
Bedzie dobrze...
Trzymam kciuki