Trzymam kciuki za zdrówko, za spokój w główce po ostatnich przeżyciach i brak wątpliwości, że życie jest piękne choć czasem inne się wydaje!
pozdrawiam serdecznie
Trzymam kciuki za zdrówko, za spokój w główce po ostatnich przeżyciach i brak wątpliwości, że życie jest piękne choć czasem inne się wydaje!
pozdrawiam serdecznie
Tusiu, zasmucily mnie Twoje dzisiejsze wiadomosci.. <tuli>
Nie wiem naprawde co powiedziec..
Trzymaj sie cieplutko!
I do zobaczenia na nowym watku!
Witam Tusiu
smutne są wiadomości od Ciebie ale trzymam za Ciebie kciuki z całych sił. Zycie jest piękne do zobaczenia mam nadzieje w nowym wątku. Wiesz gdzie mnie szukać
TRZYMAM KCIUKI I GORACO POZDRAWIAM
Przykro mi Tusiaczku.Naprawde.
Ojj Tusiu, ależ mi przykro <tuli> wiem, ze teraz nie jest w stanie nic Cię pocieszyć. Mam nadzieję, że szybciutko wrócisz do zdrowia no i że pojawisz się jeszcze na forum. Ściskam mocno!!
Witam Tusiu
Smutne wiadomości nam przekazałaś
Na pewno wszystko się ułoży
Kuruj się
Buzka
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Tusiu - wiesz sama jak bardzo cie rozumiem....
Wiem ze glupio to teraz zabrzmi bo jestes rozzalona, do tego chora i samotna.
Ale jako kobieta w tej kwestii juz niestety solidnie przez zycie doswiadodczona, powiem ci ze lepiej teraz niz tak jak ja zorientowalismy sie oboje z mezem a pozno, teraz oboje chcemy sobie ulozyc zycie na nowo a nie jest to takie proste, bo rozwod i komplikacje...#
Dlatego wierze ze sie wszystko ulozy , a ty jeszcze kiedys pomyslisz, dobrze ze nie za pozno tak jak np marta....
Tule
"W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Tusiu kochana. pamiętaj, masz nas, choć teraz to pewnie nic nie znaczy, ale jeśli bedziesz miała potrzebę sie wygadać, to nie wiem, nowy wątek = nowy start, masz moje namiary, pewnie nie tylko moje, jeśli potrzebujesz zapraszam na GG... Pamiętaj, ze wszystkie tu jesteśmy także od tego, zeby przytulić i pomóc w najgorszym momencie.
Zdrowiej szybciutko.
Eeeee, tam! Dlaczego od razu ze slubu nie bedzie? Konflikt sie zapodzial miedzy Wami i trzeba madrze i z glowa to wszystko zalatwic. Nie boczyc sie, tylko dokladnie problem na stol wylozyc, inaczej sie nie da. Przeciez taka bylas zakochana...
Jezeli jednak sprawa jest definitywnie zakonczona (czyli uczuc juz nie ma...), to lepiej ze sie to stalo teraz, a nie pozniej, po slubie.
Oj! Tussiaczkowa kuruj sie i nie znikaj tak dokladnie. Mimo zamknietego watku (jezeli to nastapi), zostan w okolicy. Nie zaplakuj sie na smierc, wszystko przed Toba.
Powiem tak.
Nie chce juz wspominac na ten temat....
Prosba do Was jest taka,zeby nie wspominac na ten temat....
Z gory dziekuje.
Pozdrawiam.
Tusiaczek.
Zakładki