jak dzisaij dietkowanie idzie :?: :)
Wersja do druku
jak dzisaij dietkowanie idzie :?: :)
Wiem coś o wzdęciach, zaparciach i mało sprawnych jelitach. :? Musze brać tabletki, bo inaczej moge przez 2 tygodnie sie nie załatwiać :? :9
agacishii, widzę że mamy ten sam problem. A byłaś u lekarza? jeśli nie, to idź koniecznie, ja żałuję że odwlekałam to dwa lata :?
Dostałam rozpiskę, gdzie mam czarno na białym co mogę, a czego nie mogę jeść, ta lista rzeczy które mi nie służą jest taaaaka ogromniasta :P Najgorzej czuję się po czekoladzie, torcie, lodach i alkoholu :oops:
Kalorii 1160, miałam wenę i wracałam piechotą z uczelni w ramach spaceru, solidny kawał drogi.
Odkryłam pyszny serek, pewnie już Wam znany, ale ja pierwszy raz go jadłam - Danio Intenso, smak francuska wanilia, naprawdę niebo w gębie. 141 kcal w 100g, sporo, biorąc pod uwage że zazwyczaj jadam jogurty owocowo - waniliowe 88 kcal w 100g, ze o naturalnym odtłuszczonym już nie wspomnę - 42 kcal!!
Jeszcze sobie poczytam i idę spać, jutro rano tradycyjnie do schroniska, a później Was poodwiedzam :)
Nie byłam, ale chyba pójdę. Dziś już sie cieszyłam, że dostałam spóźniającego się okresu, a to okazało sie że to coś innego :? Nie wiem, może te tabletki mnie za bardzo oczyszczają? :?
miłego dzionka życze :*
Słońce, a jadasz otręby? Ja miałam taki etap w diecie ostatnim razem, że też mi się posypał metabolizm, miałam wzdęty brzuch i było okropnie, a potem zdaje się Illusion poradziła mi otręby i od tej pory wszystko wróciło do normy. Wiem, że Twój problem jest troszkę poważniejszy, ale może podziała i zmobilizuje trochę Twoje jelita do pracy :)
witam;*
ten serek jest pycha:D w ogole danio intenso jest pyszne;D
ale ja i tak najbardziej lubie serki wiejskie;p
buziol na mila niedziele;*
miłego dzionka :*
Bo serki wiejskie są najlepsze - mają więcej białka i mniej węglowodanów niż owocowe jogurty, a to akurat w diecie się ceni!
Jem otręby, za każdym razem jak jem musli, dosypuję sobie i otrębów. Ale wciaz wydaje mi sie mało, chyba zacznę nosić ze sobąna uczelnie i dodawać do jogurtów.
Mam dobrą i złą wiadomość :wink:
Złą - wczoraj było późno i niezdrowo - na kolację zszamałam solidny kawał placka z wiśniami i wypiłam kawę z łyżeczką cukru. Odwiedziła nas ciocia, po powrocie z sanatorium - tyle miała ploteczek i relacji z sanatoryjnych potancówek że cały wieczór zleciał :lol:
Dobrą - ćwiczyłam!! Rozgrzewka, ćwiczenia na nogi i pośladki, na koniec pól godzinki jogi :D U mnie to najgorzej zacząć, jak już wpadnę w trans to codziennie ćwiczenie nie sprawia mi takich problemów. Grunt to pokonać tego początkowego lenia.
A w schronisku spędziłam całe dopołudnia, naspacerowałam się i wybiegałam z psiakami :)
witam;*
no serki wiejskie sa niezastapione;p
a ten placek wybaczamy:d ladnie cwiczylas i to sie liczy:D
buziol;*